Okres zimowy - żywienie |
dag911 pisze: Witam Ja daję głownie owies i siano przez zimę (+zwierzaki sobie wychodzą poskubać jak nie ma śniegu), bo to mam nie pryskane i nie GMO od kolegi, reszta, jak pszenica czy kukurydza to dzisiaj nie jadalne bo to wszystko prawie w 100% GMO i do tego pryskane glifosatem. Szkoda truć zwierzaki... aaale piszesz bzdury. Nie twierdzę, że kozy potrzebują np. kukurydzę, ale widziałeś kiedyś opryskiwacz wjeżdżający w 2m kukurydzę??? Co za bzdury... a może nie wiesz co to jest glifosat i kiedy rolnicy go używają? Rozjaśnię troszkę tym, którzy nie są tak zaślepieni. W Pl legalnie nie uprawia się pszenicy czy kukurydzy GMO. Kukurydza GMO natomiast jest legalnie uprawiana np. w Czechach, więc jeśli wiesz, że Twój sąsiad ma kukurydzę, to raczej nie jest GMO, dla wielu to zbyt duże ryzyko np. odebrania dopłat rolniczych. Glifosatem czyli niegdyś dominantem - rundup, pryska się na wyrównanie dojrzewania, żeby przy omłocie zbierać wszystko dojrzałe i wysuszone, a nie zielone. Tą praktykę często stosuje się w rzepaku (z tego mamy cudowny olej rzepakowy ![]() Pozdrawiam i zachęcam sięgać do źródeł i rozmawiać jednak z rolnikami, a nie maniakalnie dla zasady ubierać się na zielono (też lubię zielony kolor ,P ). (jak ja jednemu dobremu rzetelnemu uczciwemu rolnikowi zarzuciłem, że mógłby uprawiać pszenicę w ekologii i nie pryskać, to on mi wyjaśnił jakie obecnie ma bakterie, pleśnie, robaki i inne szkodniki na pszenicy, o których kiedyś nawet istnieniu nie wiedziano, a w związku z tym na niektóre rzeczy lepiej opryskać w odpowiedniej fazie wzrostu, niż później jeść z tymi grzybami itp.) |