| |
jakubpiotr | 06.04.2015 16:23:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #2085799 Od: 2013-4-5
| Jeżeli brakuje Ci paszy dla kóz to w małych ilościach możesz im dać. Jeśli chcesz im dać tylko dlatego,że masz to lepiej kurom i wróblom. |
| |
Electra | 05.01.2025 06:38:32 |
|
|
| |
Nick | 16.04.2015 22:55:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: MAŁOPOLSKA
Posty: 65 #2091159 Od: 2014-5-11
| witam czy wiecie cos na temat rzepy czy mozna ja podawac kozom w okresie zimowy? |
| |
gawron | 17.04.2015 04:57:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #2091203 Od: 2013-11-5
| Moje nie chcą jeść bulw tylko liście i to niezbyt chętnie. |
| |
LadyM. | 18.04.2015 06:56:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2091504 Od: 2013-3-22
| Rzepą dawniej karmiono bydło mleczne. Była specjalnie siana jako poplon/śródplon jesienny. Ale rzepa zmieniała smak mleka. |
| |
LadyM. | 18.08.2016 19:19:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2322097 Od: 2013-3-22
| smyk80 pisze: LadyM czekałam właśnie na twoją opinię owsa mam dużo,marchew,buraczki też własne,nie dawałam dużo żeby nie poszło na niekorzyść(przekarmić)a zadziałałam i tak na niekorzyść dla kóz.Człowiek uczy się na błędach.Wczoraj dostały na kolację marchewkę,chrupały aż miło,dziś rano z lenistwa i że rosa nie chciało mi się biec na ogród,to szukały w tych miskach aż głupio...Koziebrody pisał że sprowadzasz co niektórych na ziemię...dzieki
Ponieważ dyskusja oddaliła się już nieco od tematu odrobaczania, więc ostatni komentarz Smyk80 skopiowałam tu.
Smyku, ja nie jestem żadnym ekspertem. Pewna osoba z przekąsem i ironią głosi, gdzie może, że uchodzę na tym forum za guru. Jestem jak najbardziej daleka od tego. Staram się jednak działać racjonalnie, czego nie wiem - szukam w internecie, bo naprawdę, mnóstwo wiedzy można zaczerpnąć z zasobów sieci. Trzeba tylko weryfikować źródła. Na tym forum raczej mało głupot się czyta, ale są inne fora, na których ludziska piszą o utrzymaniu kóz i tam bzdury totalne się znajduje.
Są tabele, ile czego powinna dostawac koza. Tzw "normy zywieniowe" Jakąs wskazówką mogą być np. "Skrócone normatywy dla produkcji rolnej", tabela 205 i 206 na str 127.
Oczywiście, tego się nie należy trzymać pazurami, ale jakaś wskazówka jest.
Poza tym szykując siano i zielonkę należy pamiętać o tym, że połowa tego zostanie prawdopodobnie zmarnowana, więc trzeba dac 2 razy tyle ile się nalezy. |
| |
smyk80 | 18.08.2016 19:55:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łeczna
Posty: 128 #2322121 Od: 2015-11-10
| Guru nie guru,wiedza jest,podejrzewam że w większości z doświadczenia nabytego przy hodowli.Możemy się sprzeczać na różne tematy,poważne bądź nie,ale najważniejsze aby zwierzę miało odpowiednie warunki.Przede wszystkim żywieniowe.Kozule dostały dziś na kolację,trochę warzyw,owsa i otrąb(nie za dużo po buraczku i marchewce)na śniadanie też naszykowane,w razie mojego porannego lenistwaSiano i woda do chcenia:twistedobrze jest się kogoś poradzić a przecież każdy ma swój rozum(mimo chwilowych zaćmień)i powinien go użyć
Pozdrawiam Aga. |
| |
koziebrody | 18.08.2016 21:18:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2322153 Od: 2014-1-12
| Chyba nie ja jestem tą pewną osobą.Napisałem że na was można polegać i zawsze masz czas dla każdego żeby mu pomóc.Wszyscy na tym forum się ze mną zgodzą że bez was byśmy byli w wielkiej d...e .A czasem potrafisz przywołać do porządku.Więc jesteś guru i koniec i bardzo się z tego cieszę.I nie ma tu ani przekąsu ani ironii tylko szacunek. |
| |
reneta | 19.08.2016 01:35:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 224 #2322242 Od: 2013-8-6
| koziebrodymyślę, że nie o Ciebie tu chodzi nie przejmuj się a swoją drogą na tym forum bez admina Iwona robi naprawdę dobrą robotę i nikt tak jak Ona nie potrafi znaleźć konkretnych informacji. |
| |
LadyM. | 19.08.2016 10:02:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2322311 Od: 2013-3-22
| Koziebrody, nie TY. Pewna para, która burze tu wywoływała, ciągle systematycznie czyta mojego bloga i zostawia na nim kąśliwe komentarze, bardzo często przepełnione inwektywami pod adresem innych komentujących. Przy tym, ciągle odwołują się do moich wypowiedzi na tym forum, nie cytujących ich, lecz komentując. No i określając mnie ironicznie, jako "guru" tego forum.
Koziebrody ma doświadczenie, wiedzę i rozsądek. Oraz chęć pomocy tym, którzy dopiero zaczynają i mniej wiedzą, lub nic zgoła. To jest cenne, bo rzadko osoby z doświadczeniem znajdują chęci i czas, by pomóc innym. A ja czytam, szukam i grzebię po necie. Jak coś cennego wygrzebię, to się dzielę. Łba pod koronę nie pcham, ani piersi pod ordery. 4 lata temu sama była zielona, jak szczypiorek na wiosnę i tamto stare forum, które padło, pozbawione opieki admina (co tu się powtarza jakby. Na szczęście jeszcze automaty reklamowe nas nie zaatakowały, bo byłaby powtórka z rozrywki pełna)bardzo mi pomogło. Wpadki mi się zdarzają niestety, jak z tą słomą owsianą (TFU, dałam się nabrać na nią i klnę w żywy kamień, bo ani na ściółkę się toto nie nadaje, ani na paszę) |
| |
artambrozja | 19.08.2016 20:47:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #2322562 Od: 2013-3-25
| Iwona, tą pewną parę trza zlać zostawiłam u nich kilka komentarzy, ale jak miałam odmienne zdanie to już "huzia na Józia". Iwona powinna być adminem!! _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
LadyM. | 19.08.2016 22:08:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2322588 Od: 2013-3-22
| Już byłam. THX
|
| |
Electra | 05.01.2025 06:38:32 |
|
|
| |
barbik | 22.08.2016 22:19:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lublin
Posty: 271 #2323601 Od: 2014-11-5
| Iwonka, czemu słoma owsiana się nie nadaje? |
| |
LadyM. | 23.08.2016 00:23:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2323654 Od: 2013-3-22
| Na ściółkę? No, nie wiem, jak tam się u kogo to sprawdza. Moje wrażenie ze stosowania słomy owsianej na ściółkę jest podobne, jak ze słania sianem - ściółka jest wiecznie mokra. Dościelam 2 razy dziennie. Wyrzucam raz na tydzień do spodu. W międzyczasie sypię agrisanem. Nie jestem zadowolona.Gdy na ściółkę używałam słomy pszenicznej wyglądało o wiele lepiej.
Jako pasza?
Moje kozy w ogóle nie są zainteresowane słoma owsianą. Natomiast pszeniczną jadły jak głupie. Nawet mając pełne siatki siana. Na zimę ociepliłam ścianę od wewnatrz układając na żłobie (końskim - stajnia tam dawniej była) kostki pszenicznej słomy. Wyżarły błyskawicznie. Musiałam w trakcie wymieniać. No i wymieniłam na owsiane. Tych nie ruszały. Bywało,że wyjadały pszeniczną nawet ze ściólki: rzuciłam kupkę i zanim zdążyłam do niej dojść z widłami, to juz trochę poszamały.
Takie są moje doświadczena ze słomą. Nie mam dostępu do słomy jęczmiennej ani zytniej więc nic nie powiem. Ta ostatnia raczej chyba tylko na ściółkę by się nadawała (nie wiem, ale skoro nie podaje się ziarna żyta kozom, to słomy zytniej pewnie też)
No i (naukowo podchodząc do zagadnienia) słoma owsiana ma właściwości rozwalniające. Więc jest niewskazana w momencie, gdy się przechodzi na inny rodzaj żywienia (np wiosną - na zielonkę) Również "naukowo" = pszeniczna i jęczmienna działają odwrotnie. No i słoma - dobra, niezagrzybiona i nie zatęchła, jest dobra paszą objętościową zastępującą/uzupełniającą siano.
(Niestety, zdarza się tak, że dobra słoma leżąca na pomieci zostanie źle sprasowana i wtedy kicha. U mnie ostatnio chłopak od prasy miał za nisko ustawione podbieraki od tej prasy i brał słomę z ziemią. W dodatku bardzo mocno zbijał kostki. Taka słoma do niczego...)
A jak już jesteśmy w temacie pasz objętościowych: jak mamy groszek zielony, to tych uschniętych roślin nie wyrzucamy tylko skarmiamy kozom. Analogicznie wszelkie strączyny (z grochu, fasoli, soi) Przy uprawie soi na niewielkim (malutkim) areale na własne potrzeby na ogół zbieramy całe rośliny, jeszcze z listkami (do zbioru kombajnem dopiero jak listki opadną, ale to co po kombajnie zostaje, to juz tylko na nawóz), a potem młócimy. Reszta - dobrze wysuszona - dla kóz. Oczywiście - jak wszystko - z umiarem.
|
| |
smyk80 | 23.08.2016 09:06:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łeczna
Posty: 128 #2323723 Od: 2015-11-10
| Kiedyś jak rodzice trzymali krowy, to pamiętam że jak na wiosnę kończyło się siano to mieszali właśnie słomę owsianą z sianem,podawali jako pasza.Testowałam i ja na kozach ale absolutnie nie zdało egzaminu,sianko wybierały i tylko sprzątania ogrom.Natomiast jako sciółka jak mam do wyboru jakąś inną np.pszenną,żytnia,pszenżyto to wybieram te.Ogólnie owsiana nie jest wskazana przy hodowli trzody zwłaszcza małej.Ale każdy ma jakieś swoje metody niektórzy stosują tylko owsiankę.Bardzo ciekawe z tym groszkiem u mnie poszło na kompost... |
| |
LadyM. | 23.08.2016 09:17:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2323724 Od: 2013-3-22
| No i właśnie przez te krowy tak się dałam wrobić w tę owsiankę, że wzięłam tylko owsianą, a pszenicznej zero. Mąż trzymał krowy od zarania i ciągle opowiadał, jak to owsiankę wpierniczały, nawet spod nóg wybierały, jak na ściółkę rzucona.
Dla świń na ściółke nie ma sensu, bo świnie strasznie mokro robia pod sobą, a ta owsianka jakoś błyskawicznie zamaka i byłaby katastrofa. Przerabiałam odgnojczanie świń także i wiem, jak to wygląda.
O rodzajach pasz dla kóz pisze m.in. Stefan Woronko TU
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Z tym, że ja bym polemizowała z tym skarmianiem łętów ziemniaczanych, ponieważ one zawierają solaninę, podobnie jak roślina pomidora i innych z tej rodziny. Nie wiem, jak z tą solanina się dzieje, gdy te łęty zasychają, ale może szkoda zawracania głowy. Zresztą, pod koniec okresu wegetacyjne, łety ziemniaczane sa na ogół porazone chorobą grzybową, co wyklucza z zastosowania jako pasza. |
| |
smyk80 | 23.08.2016 10:11:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łeczna
Posty: 128 #2323740 Od: 2015-11-10
| U mnie także owsianka leży,kiedyś obiło mi się o uszy że owsiankę cięto na sieczkarni ale komu dawano...tego już nie pamietama bardzo mnie zaciekawiło pierwszy wpis pisze żołędzie i kasztany ktoś może to podawał?Jako że mieszkam prawie w lesie to dziecko miało by zajęcie ze zbieraniemTylko suszone,rozdrobnione w formie smakołyku czy jak?!? |
| |
barbik | 23.08.2016 10:26:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lublin
Posty: 271 #2323745 Od: 2014-11-5
| Oczywiście, jak zwykle, nie wiedziałam że słoma owsiana ma właściwości rozwalniające. Na razie jeszcze nie próbowałam podawać jako paszy, więc nie wiem czy będą jadły, jak trochę podścieliłam to coś tam gmerały, ale ta słoma była z "wsiewką" głównie trawy. Na ścielenie chyba będzie najlepsza jęczmienna, bo najlepiej wciąga wilgoć, na zmianę z pszeniczną,ta troszkę mniej namaka, to błoto się nie robi. Żytnia była kiedyś głównie na dachy i to nie tylko ze względu na długość, więc na ściółkę chyba średnio się nada. A moje laleczki tamtej zimy ocieplenie z jęczmiennej namiętnie wyżerały( no chyba, że to pszenica była przypadkiem była zbelowana ). Teraz widzę że sąsiedzi pobelowali tylko pszenicę i owies, a jęczmień wszędzie poszedł przez sieczkarnie, ale oni krowy mają. |
| |
koziebrody | 23.08.2016 15:30:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2323917 Od: 2014-1-12
| U mnie jest odwrotnie jak dam owsianą to śladu nie ma a pszeniczna lub jęczmienna to większa połowa pod nogi szła.Co do ścielenia to zgoda że owsiana najgorsza.Jak sprzątam to raz tylko ścielę a dalej to wystarcza im to co na wyciągają. |
| |
smyk80 | 22.09.2016 09:24:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łeczna
Posty: 128 #2335356 Od: 2015-11-10
| Moje kozy podczas wyprowadzania na pastwisko,bardzo chętnie biegną na pole,na którym rosła pszenica.Po skoszeniu i z talerzowaniu wyrosła z tych nie zebranych młoda pszenica.Kozule bardzo chętnie ją skubią,tylko nie wiem czy im nie zaszkodzi,bo jak nie to bym im nie zabraniała bo i tak pójdzie to do zaorania.Może jakaś dobra duszyczka mi podpowie czy można |
| |
Mati10 | 25.09.2016 14:43:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: kujawsko-pomorskie
Posty: 338 #2336615 Od: 2013-12-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Nie powinno zaszkodzić, tylko niech to nie będzie jedyne ich jedzenie. Dużo siana w koziarni i jakieś zboże, najlepiej gniecione, bo jest przy młodym zbożu w dużych dawkach ryzyko zasadowicy. |
| |
Electra | 05.01.2025 06:38:32 |
|
|