Żywienie
Ogólne
    smyk80 pisze:

    LadyM czekałam właśnie na twoją opinię bardzo szczęśliwy owsa mam dużo,marchew,buraczki też własne,nie dawałam dużo żeby nie poszło na niekorzyść(przekarmić)a zadziałałam i tak na niekorzyść dla kóz.Człowiek uczy się na błędach.Wczoraj dostały na kolację marchewkę,chrupały aż miło,dziś rano z lenistwa i że rosa nie chciało mi się biec na ogród,to szukały w tych miskach aż głupio...Koziebrody pisał że sprowadzasz co niektórych na ziemię...dziekioczko

Ponieważ dyskusja oddaliła się już nieco od tematu odrobaczania, więc ostatni komentarz Smyk80
skopiowałam tu.

Smyku, ja nie jestem żadnym ekspertem. Pewna osoba z przekąsem i ironią głosi, gdzie może, że uchodzę na tym forum za guru.
Jestem jak najbardziej daleka od tego.
Staram się jednak działać racjonalnie, czego nie wiem - szukam w internecie, bo naprawdę, mnóstwo wiedzy można zaczerpnąć z zasobów sieci. Trzeba tylko weryfikować źródła. Na tym forum raczej mało głupot się czyta, ale są inne fora, na których ludziska piszą o utrzymaniu kóz i tam bzdury totalne się znajduje.

Są tabele, ile czego powinna dostawac koza. Tzw "normy zywieniowe"
Jakąs wskazówką mogą być np. "Skrócone normatywy dla produkcji rolnej", tabela 205 i 206 na str 127.

Oczywiście, tego się nie należy trzymać pazurami, ale jakaś wskazówka jest.

Poza tym szykując siano i zielonkę należy pamiętać o tym, że połowa tego zostanie prawdopodobnie zmarnowana, więc trzeba dac 2 razy tyle ile się nalezy.


  PRZEJDŹ NA FORUM