| |
babajaga | 24.04.2013 07:57:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Będzin koło Katowic
Posty: 202 #1342156 Od: 2013-4-14
| Temat trudny i kontrowersyjny. Dla części sytuacja niezrozumiała. Liczą jednak na to,że nie mnie pierwszej i nie ostatniej dotyczy odważę się go podjąć
Dziś o 9.00 mój koziołek będzie kastrowany. Trochę się tego obawiam ale decyzji nie zmienię. Macie w tej dziedzinie jakieś doświadczenia?
|
| |
Electra | 22.12.2024 06:12:39 |
|
|
| |
jakubpiotr | 24.04.2013 08:12:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #1342157 Od: 2013-4-5
| Macie! tylko sterylizacja na sucho - moim zdaniem na inna nie powinnaś pozwolić. nikłe szanse na komplikacje, moje w zeszłym roku na drugi dzień był w niemal w pełni sobą. w sobotę jadę z moją młodą trójką na podobny zabieg. |
| |
LadyM. | 24.04.2013 08:58:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1342208 Od: 2013-3-22
| W jakim wieku ta kastracja na sucho |
| |
babajaga | 24.04.2013 09:18:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Będzin koło Katowic
Posty: 202 #1342231 Od: 2013-4-14
| Cholera. rozumiem,ze chodzi o "miażdżenie nasieniowodów"? Moja wetka kategorycznie odradziła mi ten sposób. Gabryś będzie cięty i usunięte zostaną jądra. |
| |
Krzysztof | 24.04.2013 09:24:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 393 #1342242 Od: 2013-3-20
| To po co pytasz o radę. |
| |
monia8366 | 24.04.2013 09:26:18 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1342243 Od: 2013-3-21
| Jakub a po co jedziesz z nimi do weta ? zamów u siebie . babajaga cięcie niesie za sobą zawsze jakieś zagrożenie zanieczyszczenia rany tym bardziej jak jest ciepło i są owady. Ja także bym radziła na sucho. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Krzysztof | 24.04.2013 09:28:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 393 #1342245 Od: 2013-3-20
| Ja zakładam gumkę i sprawa załatwiona |
| |
babajaga | 24.04.2013 09:31:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Będzin koło Katowic
Posty: 202 #1342248 Od: 2013-4-14
Ilość edycji wpisu: 1 | Krzysztofie,pytam wychodząc z (błednego jak się okazało) założenia,że kastruje się te zwierzaki tak jak konie... A konie po kastracji przez kilka dni wymagaja odpowiedniej opieki np.wymuszonego ruchu.
|
| |
jola1979 | 24.04.2013 09:49:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1342275 Od: 2013-3-21
| Babajaga chociaż u mnie nie było kastrowanych koziołków,to jednak co nie co wiem. Rok temu jeden z koziołków,które sprzedałam(z czworaczków)pojechał do nowego domu,gdy miał 4 miesiące. Po dwóch tygodniach nowa właścicielka zawiozła go do weta do wykastrowania,bo zaczął skakać na jej koziołka(koziołki trzymała dekoracyjnie).Tak,że wet wykastrował(nacinał i wyciągnął "zawartość").Ranka była mała,no i po 3 dniach koziołek normalnie biegał tak jak przed kastracją.Ranka szybko się zagoiła.No,a było to jakoś pod koniec września,tak że ciepło też było.Na bieżąco mam kontakt z właścicielką mojego koziołka,więc jestem w temacie cały czas. |
| |
LadyM. | 24.04.2013 10:32:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1342353 Od: 2013-3-22
| ja sie nie znam, ale wydaje mi się, że jest różnica pomiędzy miażdżeniem nasieniowodu, a usunięciem jąder. W pierwszym przypadku kozioł nadal jest facetem tylko zapładniać nie może. Wydaje mi się, że wszystkie samcze zachowania mu zostaną. (ALe tak mi sie tylko wydaje, możecie mnie sprostować, jak się mylę) Natomiast usunięcie jąder hamuje wytwarzanie męskich hormonów i taki samiec, jest juz samcem tylko częściowo. Mam wykastrowanego kota (wcześnie, w 7 miesiącu zycia) i on żadnych samczych zachowań nie przejawia - nie interesują go drące sie pod oknem kotki, nie "pryska" po meblach.
|
| |
babajaga | 24.04.2013 11:34:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Będzin koło Katowic
Posty: 202 #1342468 Od: 2013-4-14
| Kozioł już po zabiegu. Przytomny i w dobrym stanie. |
| |
Electra | 22.12.2024 06:12:39 |
|
|
| |
jakubpiotr | 24.04.2013 12:09:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #1342497 Od: 2013-4-5
| jadę do weta a nie wet do mnie bo będzie mnie to kosztować tylko ilość paliwa jaką zużyję na drogę. moje koziołki choć po zabiegu żyły jeszcze tylko 4 m-ce to wydaje mi się,że bardzo męscy nie byli, jeden skakał na kózki ale to było chyba naśladownictwo,napatrzył się jak 'oryginał' działał to też chciał zobaczyć po co to i na co |
| |
DevilsWife | 24.04.2013 12:12:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrexham/Wielka Brytania
Posty: 79 #1342502 Od: 2013-4-10
| Podłączę się do tematu - w jakim wieku najlepiej wykastrować koziołka ? I czy jest tak, jak mówi LadyM. ? Bo chciałabym żeby Alan (koziołek) u mnie został, aczkolwiek nie był kozłem kryjącym (bo musiałby kryć matkę, lub 'ciocię', siostrę matki), tylko towarzyszem, a nie chcę żeby startował do Arbuza. Więc która metoda skutecznie pohamuje jego samcze zapędy ? |
| |
Krzysztof | 24.04.2013 13:08:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 393 #1342564 Od: 2013-3-20
| Każdy sposób jest dobry i każdy wybiera to co mu najlepiej odpowiada.Ja wybrałem taki- po 10 dniach zakładam gumę i nie muszę nigdzie jeździć ani nikomu płacić.A przy zabiciu nie ma śladu jąder Odpadają.On będzie wyczówał róję u kozy i może być wykorzystany jako próbnik.Tyle jest słów w rozdziale Krzusztofa. |
| |
babajaga | 24.04.2013 16:00:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Będzin koło Katowic
Posty: 202 #1342737 Od: 2013-4-14
| Mi akurat zależy,żeby kozioł nie wykazywał żadnych cech samczych. Jest zwierzakiem pokazowym i do towarzystwa, nie może kryć bo jego dziewczyny to kózki miniaturki. |
| |
maaaaam | 24.04.2013 19:06:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 89 #1342890 Od: 2013-4-7
| Ile u Was kosztuje wycięcie jąder koziołka? Bo ja się przymierzam do kastracji moich dwóch chłopczyków, którzy bardzo męczą swoją siostrzyczkę; też mi zależy na likwidacji samczych zachowań. |
| |
jola1979 | 25.04.2013 08:45:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1343656 Od: 2013-3-21
| Devils ja tak jak pisałam wcześniej,wiem tylko ze słyszenia o kastracji.Tak,że pani,która wzięła ode mnie koziołka i dała do wykastrowania go(do wycięcia jąder),to jest zadowolona.Mówiła,że koziołek nie ma żadnych zachowań "typowo samczych".Jest zadowolona z kastracji metodą wycięcia jąder. |
| |
babajaga | 25.04.2013 16:40:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Będzin koło Katowic
Posty: 202 #1344195 Od: 2013-4-14
| Koziołek jest już monter choć widać,że go boli.
Dopytałam o różnice w kastracji. Sucha kastracja polega na miażdzeniu nasieniowodów specjalnymi kleszczami. Wykonuje sie ją najczęściej bez znieczulenia. Minusem metody jest ryzyko,że nasieniowody nie zostaną zamkniete zupełnie i pozostaną drożne. Taki kozioł może nadal być płodny i "samczy". Kastracja "krwawa" pozwala na usunięcie jąder. Nasieniowody są albo podwiązywane albo miażdżone. Minusem to,że jest to zabieg chirurgiczny a więc łączy się z ewentualnymi komplikacjami zapalnymi i antybiotykiem. (Ryzyko minimalne!) Obie metody (oczywiście sprawnie i prawidłowo zastosowane)skutkują bezpłodnością i wytraceniem cech samczych. Jakby kolejną bajką jest to do jakich wetów mamy dostęp. Ja mieszkam w mieście i znalezienie w okolicy lekarza od zwierząt gospodarskich a co za tym idzie stosującego pierwszą metodę,graniczy z z cudem. Łatwiej dogadać się z rozsądnym wetem od pluszaków...( Bogu dzięki za moją wetkę!) I tu znów uwaga! małe przezuwacze potrzebują minimalne dawki srodów do narkozy. Mój Gabryś ważący 13 kg.został uśpiony dawką na małego kota.
|
| |
fafroszek | 06.05.2013 15:32:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sandomierz
Posty: 28 #1425758 Od: 2013-3-24
| Mam pytanie w tym temacie, Lutek skończył 3 miesiące i weterynarz kazał zaczekać z zabiegiem do początku czerwca, czyli jak skończy 4. Boję się że w tym czasie może zapłodnić matkę. Czy jest taka możliwość? Czy ewentualne skutki tego mogą być bardzo złe? |
| |
jola1979 | 06.05.2013 15:40:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1425776 Od: 2013-3-21
| Raczej małorealne,ale jednak nie niemożliwe.Tak,że jakbyś miała możlwiość,to oddziel go od matki. Co do skutków to mogą nie być zauważalne,ale "z czasem"mogą się ujawnić.Jest ryzyko poronienia,martwego płodu,zniekształcenie płodu,wady anatomiczne czy inne,groźne np przyszła bezpłodność czy obojniactwo koźląt.Oczywiście wcale nie musi tak być,ale jak dla mnie ryzyko jest zbyt duże,więc osobiście wystrzegam się takiego krycia. |
| |
Electra | 22.12.2024 06:12:39 |
|
|