Kastracja kozła. |
Koziołek jest już monter choć widać,że go boli. Dopytałam o różnice w kastracji. Sucha kastracja polega na miażdzeniu nasieniowodów specjalnymi kleszczami. Wykonuje sie ją najczęściej bez znieczulenia. Minusem metody jest ryzyko,że nasieniowody nie zostaną zamkniete zupełnie i pozostaną drożne. Taki kozioł może nadal być płodny i "samczy". Kastracja "krwawa" pozwala na usunięcie jąder. Nasieniowody są albo podwiązywane albo miażdżone. Minusem to,że jest to zabieg chirurgiczny a więc łączy się z ewentualnymi komplikacjami zapalnymi i antybiotykiem. (Ryzyko minimalne!) Obie metody (oczywiście sprawnie i prawidłowo zastosowane)skutkują bezpłodnością i wytraceniem cech samczych. Jakby kolejną bajką jest to do jakich wetów mamy dostęp. Ja mieszkam w mieście i znalezienie w okolicy lekarza od zwierząt gospodarskich a co za tym idzie stosującego pierwszą metodę,graniczy z z cudem. Łatwiej dogadać się z rozsądnym wetem od pluszaków...( Bogu dzięki za moją wetkę!) I tu znów uwaga! małe przezuwacze potrzebują minimalne dawki srodów do narkozy. Mój Gabryś ważący 13 kg.został uśpiony dawką na małego kota. |