| |
Leosia | 27.05.2014 21:28:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #1850596 Od: 2013-4-2
| kochani uświadomcie mnie co daje ten papierek ? :-) |
| |
Electra | 30.12.2024 19:50:42 |
|
|
| |
weszynoska | 27.05.2014 21:30:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka
Posty: 325 #1850607 Od: 2013-3-24
| Zdrowie |
| |
jola1979 | 27.05.2014 22:58:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1850699 Od: 2013-3-21
| Chodzi o to,że sprzedając koźlaki,czy dorosłe kozy,w niektórych województwach,czy powiatach jest tak,że musi być ten papierek. Dam Ci przykład.Ja kupując obojętnie jaką kozę,koźlaka,koziołka,czy dorosłą,muszę mieć od sprzedającego te zaświadczenie,że dana sztuka pochodzi ze stada wolnego od brucellozy. Nasz powiat jest wolny od brucellozy,więc dlatego nie mam prawa sprowadzić kozy(itd),która może "zagrażać". Gdybym kupiła kozę kolczykowaną oczywiście,ale taką,która pochodzi ze stada bez statusu,że jest wolne od brucellozy,ja automatycznie taki status tracę.No,a z tego co mi wiadomo,żeby odzyskać "czyste papiery",wtedy trochę czasu musiałoby upłynąć(nie wiem na pewno,ale chyba 2 lata). Z tego co mi wiadomo,to teraz ogólnie Polska jest wolna od brucellozy,ale u nas takie są wymogi,muszę mieć taki dokument i koniec. W poznańskim badanie z urzędu na brucellozę jest wykonywane wyrywkowo,raz na 5lat. Status stada wolnego od brucellozy wystawia wet powiatowy,na podstawie badania na brucellozę.Oczywiście jeśli wynik jest negatywny. Tak,że najlepiej zadzwoń do powiatowego weta i wtedy oni Ci już dokładnie wytłumaczą. |
| |
olczas | 28.05.2014 06:46:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: warmińsko-mazurskie
Posty: 69 #1850796 Od: 2014-1-5
| Leosia , oczywiście żeby mieć taki status musisz mieć zakolczykowane kozy. A jak będziesz miała już status to jeszcze 10 zł opłaty skarbowej i do powatowego insp weterynarii po papierek ze statusem. |
| |
capra | 28.05.2014 17:21:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 171 #1851342 Od: 2014-5-1
| nie ma czegoś takiego jak status stada wolnego od brucelozy, bo albo jest albo niema i to dotyczy regionu województwa kraju. jak by stwierdzili u ciebie to łapie i powiat.... a zwierzęta pozytywnie trafiają do utylizacji.. i chyba już państwo nie wypłaca odszkodowań. Polska jest od któregoś tam roku wolna od białaczki i brucelozy tj, głównych chorób zwalczanych z urzędu, a obecnie prowadzi się tylko monitoring, co 2-4 lata chyba że ktoś mieszka w strefie nadgranicznej) takiego papieru byś potrzebowała w kwestiach exportu poza kraj, jeśli ktoś od ciebie tego żąda to niech się wybierze to PIW na twoim regionie. I chyba jest to płatne za wydanie zaświadczenia. |
| |
jola1979 | 28.05.2014 20:38:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1851504 Od: 2013-3-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Nie wprowadzaj ludzi w błąd.Jest status stada wolnego od brucellozy.To,że ktoś nie ma prawa do tego zaświadczenia,to nie znaczy,że ma chore na brucellozę kozy. Wiem to na 100%,nie są to moje wymysły.Zadzwoń do PIW w Poznaniu. To,że masz zdrowe kozy,nie znaczy,że musisz mieć stado wolne od brucellozy. Wystarczy,że kupisz kozę(jeśli posiadasz status,że stado jest wolne od brucellozy),która pochodzi ze stada,które nie posiada tego statusu,wtedy tracisz ten status wolnego stada.
Co do Twojego wpisu o tym,że "jeśli ktoś chce ode mnie papierek,że stado jest wolne od brucellozy",to nie kupujący to załatwia,tylko osoba,która sprzedaje i w "swoim"PIW-ie zgłasza o wystawienie tego "papierka".
|
| |
handzia | 15.05.2016 15:51:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubelskie
Posty: 11 #2283747 Od: 2015-5-25
| Mam pytanie -jakis miesiąc/chyba juz nawet ponad/ wet pobierał krew od moich kóz na bruceloze /wyrywkowo wziął od 2 sztuk/- czy ja mam oczekiwac na jakis papierek z wynikiem? bo powiedzial ze powinni mi przysłac a nic nie przyslali.Mówiłam mu ze nic do tej pory nie dostałam, wiec powiedział zeby sie nie m,artwic bo jakby cos było nie tak to po kilku dniach miałabym inspekcje czy costam pod brama razem z samochodem z bakutilu. Chce sie ogłosic z mlekiem tudziez sprzedaża maluchów i nie wiem czy moge czy nie moge...? |
| |
maszka | 15.05.2016 16:45:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 129 #2283762 Od: 2015-4-14
| U nas tez pobierają krew na rózne badania i jeszcze nigdy nie dostałam żadnego potwierdzenia, że zdrowe. Gdyby były chore -to wtedy byłabym poinformowana + reszta Wydaje mi się, ze możesz spokojnie się ogłszać. Natomiast ja wolałabym mieć poapierek, ze jakas koza czy kozioł są wolne od CAE... |
| |
koziebrody | 15.05.2016 17:05:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2283771 Od: 2014-1-12
| handzia pisze:
Mam pytanie -jakis miesiąc/chyba juz nawet ponad/ wet pobierał krew od moich kóz na bruceloze /wyrywkowo wziął od 2 sztuk/- czy ja mam oczekiwac na jakis papierek z wynikiem? bo powiedzial ze powinni mi przysłac a nic nie przyslali.Mówiłam mu ze nic do tej pory nie dostałam, wiec powiedział zeby sie nie m,artwic bo jakby cos było nie tak to po kilku dniach miałabym inspekcje czy costam pod brama razem z samochodem z bakutilu. Chce sie ogłosic z mlekiem tudziez sprzedaża maluchów i nie wiem czy moge czy nie moge...? Trzeba do nich zgłosić że chcesz dokument że twoje stado jest wolne od brucelozy i oni ci go wystawią inaczej ci go nie przyślą. |
| |
handzia | 15.05.2016 21:44:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubelskie
Posty: 11 #2283871 Od: 2015-5-25
| Dzięki za odpowiedzi.A czy orientujecie się czy istnieje jakaś baza wyników gdzie można sobie zerknąć wpisując nr stada i wyświetli się czy stado bylo na cos badane? To by bylo chyba najwygodniejsze, po co zbierać makulaturę...😉 |
| |
koziebrody | 16.05.2016 06:33:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2283915 Od: 2014-1-12
| A po co ci tam zerkać.Jak było badane na brucelozę i będziesz mieć chore to przyjadą i ci wytłuką stado.Na co innego za darmo nie robią więc ma sensu zerkanie.Jeśli masz papierek że było badane to ci wystarczy ,nie musisz mieć wyników bo ci to nie potrzebne,grunt że jest badane. |
| |
Electra | 30.12.2024 19:50:42 |
|
|
| |
handzia | 17.05.2016 17:07:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubelskie
Posty: 11 #2284712 Od: 2015-5-25
| koziebrody pisze:
A po co ci tam zerkać.Jak było badane na brucelozę i będziesz mieć chore to przyjadą i ci wytłuką stado.Na co innego za darmo nie robią więc ma sensu zerkanie.Jeśli masz papierek że było badane to ci wystarczy ,nie musisz mieć wyników bo ci to nie potrzebne,grunt że jest badane.
Wiesz, mi raczej chodziło o coś w rodzaju otwartej bazy danych - chcesz cos kupic od kogoś, klikasz np nr stada i wyświetla się czy stadom ma status wolne od tego czy owego, czy sa dodatkowe badania itp Takie cos mamy w rasie basenji (psy)- one maja genetycznie uwarunkow.chorobe Fanconiego(smiertelna, nie da się wyleczyć chorego).Wysyla się dna do USA -tylko tam badają -i jest otwarta baza danych, czyli jaki wynik by nie wyszedł i czy chcesz czy nie to tam będzie i każdy wpisując nazwę psa go zobaczy.
|
| |
karolinaJ24 | 17.05.2016 18:40:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Prószków
Posty: 27 #2284751 Od: 2016-3-4
| a co w przypadku małych gospodarstw? Ja mam 5 sztuk, powiedział mi w PIW pan, że te badania mnie nie dotyczą... czyli że automatycznie nikt, kto lubuje się w papierkach, nie weźmie ode mnie kozy... kiepsko... |
| |
handzia | 17.05.2016 20:55:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubelskie
Posty: 11 #2284830 Od: 2015-5-25
| karolinaJ24 pisze:
a co w przypadku małych gospodarstw? Ja mam 5 sztuk, powiedział mi w PIW pan, że te badania mnie nie dotyczą... czyli że automatycznie nikt, kto lubuje się w papierkach, nie weźmie ode mnie kozy... kiepsko...
jak- nie dotycza? Ja mam w chwili obecnej 4 kozy matki, nie mam zgloszonych zadnych dopłat a wet przyjechał bo mu odgornie kazali stado zbadac |
| |
koziebrody | 18.05.2016 06:56:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2284951 Od: 2014-1-12
| Stada badają wyrywkowo nie ważne ile sztuk.Po co otwarta baza jeśli masz chociaż jedną sztukę chorą to ci całe stado wytną.Więc jeśli kupujesz od kogoś to znaczy że zdrowe,bo istnieje. |
| |
handzia | 18.05.2016 07:50:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubelskie
Posty: 11 #2284967 Od: 2015-5-25
| Jesli faktycznie badaja wszystkie to ok 👍
Mam jednak niejakie obawy co do wszystkich kolczykowanych i niby rejestrowanych... Juz wyjaśniam dlaczego.Sytuacja nastepujaca: Koleżanka ok 2 lata temu, może 2,5 kupila koze kolczykowaną.Nie wiedziała ze musi toto zarejestrować.Na marginesie nie wiem jak ona ja w ogóle kupila nie mając nr stada bo mi powiedziano iż ja takiej osobie sprzedać nie mogę. Za jakiś czas dostała pismo z policji w spr owej kozy- ze jej nie zarejestrowala.No wiec poszla zarejestrować.potem kupiła jeszcze jedna koze i kozla.Raz wpadli do niej na kontrole czy ma wszystko kolczykowane. Chciałam od niej cos odkupić -niestety nie miała nr stada.Nr gospodarstwa tak, stada nie.Nie kupiłam. Ona te kozy podrzucila komuś ot tak i ten ktos je przerobil do zamrażarki.Do tej pory nikt do niej sie nie zgłosił na pobieranie krwi od kóz .Nie wiem jak to możliwe i o co chodzi.Zeby kupic od niej koze dzwonillam do Warszawy do tego głównego biura.Mowilam ze są kolczykowane, jest nr gospodarstwa nie ma nr stada.Powiedzieli ze niemożliwe ale jesli tak jest to ja kupic nie mogę. Czyli jednak jakimś trafem można miec kolczykowane nie badane... |
| |
koziebrody | 18.05.2016 11:08:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2285078 Od: 2014-1-12
| Zgadzam się z tobą że można mieć nie badane.Oni badają losowo więc nie muszą być u danego właściciela.Polska jest wolna od brucelozy więc badają wyrywkowo.Jeśli by było jedno ognisko zapalne to na pewno wszystkie kozy byłyby przebadane. LadyM ma smykałkę do szukania to może znajdzie artykuły w tym temacie. |
| |
Electra | 30.12.2024 19:50:42 |
|
|