status stada wolnego od brucellozy.
Jesli faktycznie badaja wszystkie to ok 👍

Mam jednak niejakie obawy co do wszystkich kolczykowanych i niby rejestrowanych...
Juz wyjaśniam dlaczego.Sytuacja nastepujaca:
Koleżanka ok 2 lata temu, może 2,5 kupila koze kolczykowaną.Nie wiedziała ze musi toto zarejestrować.Na marginesie nie wiem jak ona ja w ogóle kupila nie mając nr stada bo mi powiedziano iż ja takiej osobie sprzedać nie mogę.
Za jakiś czas dostała pismo z policji w spr owej kozy- ze jej nie zarejestrowala.No wiec poszla zarejestrować.potem kupiła jeszcze jedna koze i kozla.Raz wpadli do niej na kontrole czy ma wszystko kolczykowane.
Chciałam od niej cos odkupić -niestety nie miała nr stada.Nr gospodarstwa tak, stada nie.Nie kupiłam.
Ona te kozy podrzucila komuś ot tak i ten ktos je przerobil do zamrażarki.Do tej pory nikt do niej sie nie zgłosił na pobieranie krwi od kóz .Nie wiem jak to możliwe i o co chodzi.Zeby kupic od niej koze dzwonillam do Warszawy do tego głównego biura.Mowilam ze są kolczykowane, jest nr gospodarstwa nie ma nr stada.Powiedzieli ze niemożliwe ale jesli tak jest to ja kupic nie mogę.
Czyli jednak jakimś trafem można miec kolczykowane nie badane...neutralny


  PRZEJDŹ NA FORUM