| |
Djl | 19.08.2016 08:04:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Australia
Posty: 7 #2322271 Od: 2016-8-19
| Witam. Potrzebuje waszej pomocy. Mam dwie kozy alpejskie.Trzy dni temu Eliza (5lat) wykocila 2 koziolki, a wczraj Lucy (2 lata) wykocila parke. U Elizy jest wszystko w porzadku - bardzo opiekuncza, ale Lucy nie dopuszcza malych do jedzenia. Kiedy ja przytrzymamy nakarmi mlode, wylize, a potem odrzuca je rogami, jakby chciala zabic. Atakuje tez kozleta drugiej kozy. Co moge zrobic? |
| |
Electra | 23.12.2024 04:39:10 |
|
|
| |
LadyM. | 19.08.2016 08:57:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2322284 Od: 2013-3-22
| Oddzielić koźlęta i co parę godzin podstawiać pod cycek. W skrajnym przypadku przejśc na butelkę. Ponieważ ta druga możliwość jest uciążliwa starać się podstawiać koźlęta często przytrzymując przy tym kozę. Jeżeli chce je potem wylizywać, to niech to zrobi, bo to ma znaczenie, a potem znowu oddzielić koźlęta. łatwiejsze latanie co 2-3 godziny na podstawianie koźląt, niż latanie z butelką.
No i zwrócić uwagę na wymię. Jeżeli koźlęta mają swobodny dostęp, to na ogół zdoją wszystko i interwencja potrzebna nie jest. W innym przypadku może być potrzeba zdajania po koźlętach. |
| |
Djl | 19.08.2016 11:40:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Australia
Posty: 7 #2322358 Od: 2016-8-19
| Dziekuje LadyM, tak wlasnie staram sie robic. Czy wiesz czym moze byc spowodowane takie zachowanie? Najgorsze jest to, ze mala kozka chce jesc tylko z wymienia mamy- nie chce butelki z jej mlekiem, nie interesuje jej wymie drugiej kozy. A Lucy, kiedy ja oddziele od kozlat, bardzo meczy.
|
| |
LadyM. | 19.08.2016 12:11:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2322370 Od: 2013-3-22
| Nie wiem, ja miałam tez tak z jedną kozą. Z róznica tą, z eona nie dopuszczała do wymienia tylko kózki, koziołka puszczała. W tym roku miała zaczęła w pewnym momencie odpędzać (na początku nie było problemów) Były to koziołki i podejrzewam, że za bardzo masakrowały wymię. Poszły do boksu obok, nie było problemów z wrzaskami, bo miały się przez sztachetki. Zwróć uwagę na wymię. Jeżeli jego stan nie jest przyczyną, jeżeli koza atakuje koźlęta bez względu na to czy sięgają do wymienia, czy nie, to po prostu może to być taka koza. na forum były opisywane przypadki agresji kóz wobec własnych, nowonarodzonych koźląt. Zdarzało się, ż ete koźlęta miały jakieś wady rozwojowe, były chore i koza "o tym wiediała". Ale zdarza się, z ekoz apo prostu tak ma.
Ja też, po przeniesieniu koźląt do osobnego boksu miałąm problem z butelką - nie chciały. Więc zrezygnowałam z ćwiczenia tej butelki, a dopuszczałam koźlęta co parę godzin przytrzymując kozę. Po najedzeniu się- out do siebie.
W tej chwili kozioły mają 3 miesiące. Dopuszczam je jeszcze 1-2 razy dziennie. Na wybiegu zauważyam że matka je bodzie, więc sa osobno. Prawdopodobnie (czego nie udało mi się zauwazyć, bo nie obserwuję ich cały czas) kozioły zaczely po niej "skakać". Więc sa na wybiegu osobno, niech kozina ma spokój. No ale to już inna bajka i nie na teraz dla Ciebie. |
| |
artambrozja | 19.08.2016 20:37:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #2322555 Od: 2013-3-25
| Djl - miałam u siebie taką kozulę - zaraz po porodzie zaczęła tłuc małe, nawet ich do końca nie wylizała, musiałam zdajać mleko i karmić z butelki - smoczek nie profilowany jak dla dzieci, dziurka duża. Bierz młode na kolana albo usiądź i między kolana - smoczek bardziej z boku niż centralnie i mlekiem "upapraj" mordkę młodego i dopiero próbuj karmić , możesz w trakcie karmienia naciskać na smoczek , żeby mleko leciało. na początku może być ciężko, ale z czasem młode zaskoczą - dasz radę !! Co do przyczyn - to jeśli w trakcie porodu nie ingerowałaś z np. ręcznikiem, który ma inny zapach - koza może wtedy odrzucić, może "czuć", ze nie wykarmi dwóch więc jedno odrzuca, a może po prostu taki ma charakter. Kontroluj wymię _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
smyk80 | 19.08.2016 20:58:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łeczna
Posty: 128 #2322568 Od: 2015-11-10
| Jeżeli chodzi o kozy to nie mam jeszcze takiego doświadczenia,ale może odrzucenie i agresja wobec koźląt wynika z szoku poporodowego?!Miałam kiedyś taki przykry przypadek przy porodzie u świń,ciąża przebiegała normalnie,sam poród też.Potem maciora wstała obwąchała maluchy i zaczął się szok,zdążyliśmy uratować trzy z szesnastu.Może i u kóz tak jest,nie wiem wydaje się prawdopodobne.U kobiet po porodzie czasami też występuje tzw. szok poporodowy,może coś w tym jest. |
| |
Djl | 19.08.2016 21:20:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Australia
Posty: 7 #2322574 Od: 2016-8-19
| Lucy na czas wykotu schowala sie w odleglym koncu dzialki, porod odbyl sie bardzo:w szybko 30-45 min oba kozleta byly na miejscu. Ale jeden lezal dalej, prawdopodobnie byl juz odrzucony a za chwile to samo zrobila z druga kozka. Przy porodzie nie asystowalam wiec nie moglam jej pomoc recznikiem.Dzisiaj zauwazylam u niej prawie biegunke (nie "bobki"), moze ma jakies problemy, stad to zachowanie. Na wszelki wypadek odrobacze i zobacze co dalej. |
| |
artambrozja | 19.08.2016 21:50:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #2322584 Od: 2013-3-25
| teraz nie odrobaczaj, bo młode za małe, a przecież piją jej mleko. Po porodzie 1 tydzień do jedzenia tylko siano i woda, żeby młode jeszcze nie dostały biegunki. _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
Djl | 19.08.2016 22:40:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Australia
Posty: 7 #2322608 Od: 2016-8-19
| Zauwazylam, ze Lucy ma dziwnie opuszczony ogon, jakby sie kulila, moze cos ja boli w srodku? Ale lozysko wyszlo - widzialam. |
| |
Djl | 20.08.2016 23:42:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Australia
Posty: 7 #2322921 Od: 2016-8-19
| Nareszcie wszystko wrocilo do normy. Lucy czesto szuka mlodych, karmi, wylizuje i NIE ROBI IM KRZYWDY!!!!! Ulzylo mi. Dziekuje za wszystki rady, bardzo sie przydaly. |
| |
Electra | 23.12.2024 04:39:10 |
|
|