| |
monia8366 | 30.04.2013 00:03:28 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1376102 Od: 2013-3-21
| dlaczego? jeśli na plusie jest na dworze to małe mogą wychodzić. Chociaż zacznij tak na godzinkę, dwie Moje wyszły na dwór już 5 dniu Hartować kozy kochani to nie ma później takich problemów jak przeziębienia i zapalenia płuc. Dwór to ih naturalne środowisko my tylko im wszystko zmieniamy i wypaczamy. Puśta te kozy !!! _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 22.12.2024 02:09:42 |
|
|
| |
LadyM. | 30.04.2013 00:17:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1376403 Od: 2013-3-22
| No, to jak jutro tak nie będzie duło, to wezme te moje małe łamagi na słoneczko. |
| |
jola1979 | 30.04.2013 08:38:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1381936 Od: 2013-3-21
| U mnie ziąb straszny i w dodatku wieje,do tego deszcz siąpi.Pogoda nie sprzyja spacerom,ale dorosłe kozule na dworze siedzą.Matki z tymi najmłodszymi wyprowadzam,gdy jest ładnie,a tak jak jest na dworze jak dziś,to siedzą u siebie,bo nawet wyjść nie chcą. No i wyobraźcie sobie,że mój Reniu-kozioł zaczął żreć trawę.Chodzi o to,że poprzedni właścicel wyprowadzał go na dwór,na trawę,ale tak go nauczył,że trawę mu kosił i dawał do pożarcia.No,a ja byłam w szoku,bo Reniu jak był na dworze,to paszczę nadzierał.Chciał jeść trawę,ale taką skoszoną,a nie taką,która rośnie,żeby sobie skubać.Niedoczekanie.Trawę mam mu kosić,a on na trawie stoi i żreć jej nie chce?To już kompletna paranoja byłaby.Wczoraj mój facet,wziął Renia na smycz i na spacer z nim na ogród(sąsiadki o mało zawału nie dostały jak zobaczyły kozła na smyczy prowadzonego na spacer).No i wyobraźcie sobie ta bestia(oczywiście o Renia chodzi) zaczął skubać trawę.No,ale jakiś dziwny,bo jak na spacer szedł to skubał,ale jak stał przypięty do drzewa,to w niebo patrzył Co za bestia cwana.No,ale cóż-jego strata.Nie chce sobie naskubać trawy,to nie będzie jej żreć.Nie ma zmiłuj. |
| |
jakubpiotr | 30.04.2013 10:00:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #1382070 Od: 2013-4-5
| tak jest,trzeba być konsekwentnym. mówią,że koza z ziemi nie zje, moje też nie jadły dopóki głód w oczy nie zajrzał,teraz nie ma problemu marnotrawstwa - co podane to zjedzone. |
| |
maaaaam | 30.04.2013 21:43:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 89 #1384351 Od: 2013-4-7
| Moje kozunie codziennie, punktualnie o 18-tej rozpoczynają koncert pod tytułem: "my chcemy już do domku, na kolację..." One mają wbudowany jakiś zegar, na dodatek z bardzo głośnym alarmem |
| |
jola1979 | 30.04.2013 21:48:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1384371 Od: 2013-3-21
| Niestety-czasem trzeba być konsekwentnym.Jak kozy wezmą w rozum to już będzie "pozamiatane".Cwane bestyjki to sąCzasem jak się za bardzo rozpuści je to będzie tak jak z Reniem.Wczoraj wcinał trawę na spacerze.Dzisiaj przed wyjściem na dwór miał "wytłumaczone",że jak nie będzie sobie skubać trawy,przypiety do drzewa(kilka kóz ma późno-wiosenne ruje,więc kozioł ma szlaban na przebywanie ze stadem),to nie będzie wyprowadzany na dwór. Wiecie,że zrozumiał?Wcinał trawę aż uszy mu się trzęsłyPopatrzył w naszą stronę i dalej wcinał Kurcze,kozioł zrozumiał co się do niego mówiNo,aż miło było patrzeć na to jak wcina tą trawę.Zobaczyć w tym przypadku minę byłego właściciela Renia-bezcenneNo,a jest to możliwe,bo odwiedzamy się często |
| |
LadyM. | 30.04.2013 22:06:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1384511 Od: 2013-3-22
| Moje towarzystwo było dziś troche na trawce. Ale miałam różne akcje i wyprowadziłam je już koło 17 tej. U mnie na ogrodzie strasznie komary żra, więc nie trzymałam ich długo. Więcej mordy darły za dzieciakami, niz skubały, ale troche pojadły. Maloty tez juz memlały trwakę, nawet te tygodniowe. Zreszta Zenek wczoraj wsadził matce pychol do gara i przegruzł startego buraczka utarzanego w zaparzonych otrębach. |
| |
Pike | 13.05.2013 20:55:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gorce
Posty: 107 #1446774 Od: 2013-5-13
| Nubirek pisze:
zależy jaki kto ma system, u mnie cały sezon pastwiskowy (do puki śnieg wszystkiego nie przykryje) kozy mają dzień i noc do dyspozycji pastwisko, także i tak jedzą na bieżąco i kiedy chcą, śpią na ziemi, na trawie. Do stajni tylko wchodzą w południe jak jest gorąco, albo jak deszcz leje to też wejdą do stajni, poza tymi dwiema sytuacjami śpią przed stajnią sobie. Najlepiej jak kozy mają cały czas dostęp do pastwiska, nic im nie będzie i praktycznie w sezonie pastwiskowym są u mnie bezobsługowe. Jedną , dwie ... można palikować ale więcej to już masakra, Dobra metoda .Może Ja też tak spróbuje hodować .Masz młode kózki do sprzedania?Pozdrawiam. |
| |
jakubpiotr | 13.05.2013 23:02:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #1446974 Od: 2013-4-5
Ilość edycji wpisu: 1 | nubirek ja mam wrażenie,że Ty to masz zarezerwowane już to, co dopiero w planach |
| |
Pike | 13.05.2013 23:35:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gorce
Posty: 107 #1447022 Od: 2013-5-13
| Nubirek pisze:
ja już nie mam nic z młodych do sprzedania, to co było do sprzedania to od razu praktycznie zarezerwowane było A z instytutem w Nawojowej to masz jakieś kontakty? |
| |
jakubpiotr | 14.05.2013 08:36:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #1447210 Od: 2013-4-5
| a na 2015 są jeszcze wolne wykoty?? |
| |
Electra | 22.12.2024 02:09:42 |
|
|
| |
Pike | 14.05.2013 08:38:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gorce
Posty: 107 #1447214 Od: 2013-5-13
| jakubpiotr pisze: a na 2015 są jeszcze wolne wykoty?? To interes kwitnie. |
| |
LadyM. | 14.05.2013 09:04:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1447245 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | PikeZrób sobie taki sam. |
| |
Pike | 14.05.2013 09:19:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gorce
Posty: 107 #1447274 Od: 2013-5-13
| Nic z tego,ja nabieram jeszcze doświadczenia. |
| |
Esti | 14.05.2013 09:42:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1447300 Od: 2013-3-22
| Ja też mam rezerwację na 2015 u jednej osoby, od której zależy mi na kózce. Po dobre kozy naprawdę kolejki są. Ja myślałam, że coś słabo sprzedaż mi idzie a teraz wszystko poszło i jeszcze telefony są. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
monia8366 | 14.05.2013 11:05:07 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1447420 Od: 2013-3-21
| temat ucieka!! _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Esti | 14.05.2013 17:00:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1447864 Od: 2013-3-22
| Sorry Monia, już kończę, Magda- może zostaw narazie, zobaczysz jak będzie się rozwijać. Sprzedać zawsze zdążysz. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
jakubpiotr | 17.05.2013 22:13:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #1451445 Od: 2013-4-5
| Monia dzięki za słowną pomoc przy pastuchu odpalił i działa - wszystkie gady sprawdziły, oczywiście oprócz Kuby - widziałem jak śmiał się pod nosem uf jaka ulga |
| |
monia8366 | 17.05.2013 22:37:24 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1451482 Od: 2013-3-21
| no to super a Kuba zna dobrze pastuch i nigdy nie podchodzi _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Pike | 17.05.2013 22:51:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gorce
Posty: 107 #1451503 Od: 2013-5-13
| [quote=Nubirek]Pike pisze: Nubirek pisze:
ja już nie mam nic z młodych do sprzedania, to co było do sprzedania to od razu praktycznie zarezerwowane było A z instytutem w Nawojowej to masz jakieś kontakty?
znaczy się o jakie kontakty ci chodzi? :-)[/quote] Właśnie pierwsze informacje dostałem bardzo dawno z Nawojowej .Była to broszurka .Jak hodować kozy.Dała mnie dużo informacji.ja mówie gdzieś 1993 rok i tak zaczeła się moja przygoda z kozami.Poprostu mieszkasz w okolicy Nowego Sacza i tak zapytałam czy to jeszcze istnieje Instytut Doradzctwa Rolniczego.Bo ,widzę,ze masz wiedze.Pozdrawiam |
| |
Electra | 22.12.2024 02:09:42 |
|
|