| |
acerprzemo | 25.12.2014 23:10:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2008469 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | wspolczuje naprawde przykro mi |
| |
Electra | 05.01.2025 05:43:23 |
|
|
| |
jola1979 | 26.12.2014 11:38:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2008573 Od: 2013-3-21
| Melania serdecznie współczuję.Wiem jak boli strata ukochanego zwierzaka Trzymaj się jakoś |
| |
basia041260 | 26.12.2014 12:48:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 30 #2008611 Od: 2013-11-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Melania 123 współczuję . Kozólko - biegaj szczęśliwa za Tęczowym Mostem * |
| |
krystian | 26.12.2014 20:30:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 804 #2008812 Od: 2013-4-8
| melania123 bardzo mi przykro |
| |
karolina | 26.12.2014 20:35:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk
Posty: 419 #2008820 Od: 2014-9-4
| Bardzo mi przykro Melania _________________ https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/ |
| |
PatiB | 28.12.2014 10:33:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #2009746 Od: 2014-6-23
| współczuje, ja sobie nie wyobrażam gdyby się coś stało Zuzi.. do porodu coraz bliżej i się zaczynam martwic
|
| |
melania123 | 29.12.2014 21:49:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #2011112 Od: 2014-12-17
| To cudowne zwierzęta co dzień tylko otworzyłam drzwi na dwór już mnie witała jak by czuła że to ja wychodzę. A teraz cisza. trzymam kciuki za wasze kózki niech się wam dobrze chowają i jeszcze taka podpowiedź orzechówka podobno jest dobra na choroby kóz przeziębienie czy niestrawność. ja teraz wiele słyszę co mogłam jej podać i strasznie szkoda że dopiero teraz. Pozdrawiam wszystkich |
| |
Leosia | 17.03.2015 21:40:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #2070253 Od: 2013-4-2
| Podpinam się tu, dziwi mnie zachowanie kozła (2lata, 50% AN). Chłopak pojechał w listopadzie robić swoje w stadzie(3 kozy)u znajomej. Jako że, daleko(200km) miał tam zostać do wiosny. Miesiąc temu odrobaczony,dobrze karmiony(nie przekarmiany) mieszka sobie sam w swojej komnacie. Jakiś czas temu znajomi zauważyli że, je mało siana.Zwykle na nim leży( pomyślałam ma za dużo). Chętnie zjada owies, marchew( głośno się o nie dopomina,ogólnie kontaktowy i wesoły). Dziś posmutniał, zjadł wszystko po za sianem i taki smutny sobie stoi. Po dokładnym omacaniu brak wzdęcia itp. ale wyraźnie schudł. Co może mu dolegać ( miejscowy wet. o kozach wie mało i liczy na sugestie)? nie wiem jeszcze jak bobki, temperatura, ruchy żwacza i stan pysk. |
| |
monia8366 | 17.03.2015 21:59:05 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #2070267 Od: 2013-3-21
| Moim zdaniem - przebiałkowany. Odstawić zboże ( kozioł nie powinnien dostawać zboża chyba że jest sroga zima lub przed i w tracie rui ale to daje się 20 dag zboża dziennie).ostawić zboże dawać tylko siano, wodę , słomę i warzywa. Sprawdź czy nie jest przeziębiony, odrobacz bo mimo wczesniejszego odrobaczenia mógł coś załapać w innym stadzie. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Leosia | 17.03.2015 22:37:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #2070318 Od: 2013-4-2
| jeszcze do mnie nie wrócił tyle się dowiedziałam w czasie rozmowy telefonicznej. Najwcześniej w sobotę mogę tam jechać. |
| |
Natalia | 03.04.2021 19:04:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 11 #7673676 Od: 2021-4-3
| Na początku wspomnę że kupiłam kozę we wrześniu była wychudzona więc nie mogłam ją zostawić w tych warunkach. Była słaba. Zimą przytyła zaszła w ciążę i niestety miesiąc temu poroniła, koza była słaba czasami potykała się o własne nogi kilka tygodni temu czasmi nie potrafiła ustać na nogach nie wstawała sama z pozycji leżącej na płasko. Teraz położyła się i nie może wstać od 3 dni. Je i pije kiedy podaje jej do buzi. Normalnie usiądzie ale muszę ją przytrzymać. Dostaje witaminy do wody, czasami wode z cukrem. Od kilu dni daje jej wapno raz dziennie i żelazo. Czy żywacz w pozycji leżącej też pracuje? Bo jak ją usadze na leżenie to słyszę że pracuje jej coś w brzuchu ? Jak jeszcze mogę jej pomóc? |
| |
Electra | 05.01.2025 05:43:23 |
|
|
| |
monia8366 | 03.04.2021 21:28:47 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #7674094 Od: 2013-3-21
| Po pierwsze koza nie powinna zajść w ciąże , powinna z rok odpocząć by do siebie dojść. Jest po fakcie więc teraz trzeba jej pomóc. Musisz wezwać weta , niech ją odrobaczy poda dożylnie magnez wapno i fosfor. Kozom nie wolno dawać cukru jeśli chcesz ją wzmocnić podaj jej glukozę do wody, powinna też dostać elektrolity i glukozę w kroplówce. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Natalia | 03.04.2021 23:32:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 11 #7674623 Od: 2021-4-3
| Choć za starych czasów weterynarz mówił że można podawać wodę z cukrem ale dobrze że mówisz. Pierwszy raz opiekuję się chorą kozą. Pytanie czy jakoś mogę sama zdziałać ? Oddzwoniłam wszystkich w mojej okolicy i poza ciężko mi znaleźć kogoś kto zajmuje się kozami. |
| |
monia8366 | 04.04.2021 10:27:35 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #7677119 Od: 2013-3-21
| możesz podać dla ludzi magnez i wapno do pyszczka strzykawką, tabletki rozkruszyć zmieszać z wodą i dawać do picia co 3 godziny uważając by nie zalać płuc _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Natalia | 04.04.2021 12:20:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 11 #7678572 Od: 2021-4-3
| Magnez bez znaczenia jaki ? |
| |
Natalia | 04.04.2021 15:08:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 11 #7679585 Od: 2021-4-3
| bardziej chodzi mi tutaj o firme. Wydaje mi się że ma słabe nogi. Można jakoś wspomóc dopóki nie znajdę weterynarza ? Czy narazie stosować wapno z magnezem ? |
| |
Gienia | 30.04.2021 12:39:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław
Posty: 24 #7807389 Od: 2019-1-27
| Witam, mam problem ze swoją koza. Walczę z nią już od ponad roku razem z weterynarzem. Najpierw problem był z kwasica i z wątroba, ale tu doszlismy do ładu już. Badania krwi czyli morfologia i bochemia były robione na bieżąco. Cały czas wychodził lekki stan zapalny i lekko podywzone parametry wątrobowe. Jednak koza miała aptetyt więcej leżała, ale jadła. Czasem obrażała się na siano i nie chciała jeść go w ogóle. Raz było lepiej raz gorzej. Natomiatst teraz od marca problem rozwinął się dość poważnie. Znacznie więcej leży nie jest chętna do. Ruchu trzeba ją zmuszać. Jak wstanie to na chwilę poczym znowu się kładzie. No i praktycznie siana w ogóle nie je. Dostała trawokulki jadła przez 2 miesiące i znowu się obraziła. Coś żreć musi, bo bobki robi i coś tam przyzuwa. Nie taka czestotwoiwoscia jaka robiła to zazwyczaj. Był znowu weterynarz obadał, osłuchał i wyszło, że ma zapalenie gardła, bo to było jedyne miejsce gdzie słyszał coś niepokojacego. Pobrał krew do analizy. Wyszedł przewlekły stan zapalny i mały niedobór fosforu. Więc była leczona na to gardło no i przez to, że przez większość swojego życia była gruba, lekarz stwierdził, że siadły jej stawy i dlatego nie chce się ruszać zbytnio. Daje jej suplementy na stawy dla koni w dawce odpowiedniej do jej wagi. Ma chyba 10 różnych lizawek w tym taka z żywymi drożdżami oraz z witaminami. Poza tym daje jej a przynajmniej próbuje jej wciskać te trawokulki, chodzę z nią na trawę, daje jej galazki wierzby. Po to, żeby zjadła jakiekolwiek włókno. Dzisiaj zauważyłam, że ta Franca namiętnie, żre ziemię. Zdarzało się to już wcześniej stąd zakup tylu lizawek. Ja już nie mam pomysłu co. Nią zrobić. Przepraszam, za chaos w tym poście, ale pisze to w nerwach. Aaa i badanie kału było robione w 2 niezależnych laboratoriach m. In. Na SGGW i nie wyszło nic. Mial ktoś taki przypadek?
Miała opuchnięte nadgarstki, ale po kuracji voltarenem i sterydzie i lekach przeciwzapalnych zeszło. |
| |
Gienia | 30.04.2021 12:39:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław
Posty: 24 #7807390 Od: 2019-1-27
| Witam, mam problem ze swoją koza. Walczę z nią już od ponad roku razem z weterynarzem. Najpierw problem był z kwasica i z wątroba, ale tu doszlismy do ładu już. Badania krwi czyli morfologia i bochemia były robione na bieżąco. Cały czas wychodził lekki stan zapalny i lekko podywzone parametry wątrobowe. Jednak koza miała aptetyt więcej leżała, ale jadła. Czasem obrażała się na siano i nie chciała jeść go w ogóle. Raz było lepiej raz gorzej. Natomiatst teraz od marca problem rozwinął się dość poważnie. Znacznie więcej leży nie jest chętna do. Ruchu trzeba ją zmuszać. Jak wstanie to na chwilę poczym znowu się kładzie. No i praktycznie siana w ogóle nie je. Dostała trawokulki jadła przez 2 miesiące i znowu się obraziła. Coś żreć musi, bo bobki robi i coś tam przyzuwa. Nie taka czestotwoiwoscia jaka robiła to zazwyczaj. Był znowu weterynarz obadał, osłuchał i wyszło, że ma zapalenie gardła, bo to było jedyne miejsce gdzie słyszał coś niepokojacego. Pobrał krew do analizy. Wyszedł przewlekły stan zapalny i mały niedobór fosforu. Więc była leczona na to gardło no i przez to, że przez większość swojego życia była gruba, lekarz stwierdził, że siadły jej stawy i dlatego nie chce się ruszać zbytnio. Daje jej suplementy na stawy dla koni w dawce odpowiedniej do jej wagi. Ma chyba 10 różnych lizawek w tym taka z żywymi drożdżami oraz z witaminami. Poza tym daje jej a przynajmniej próbuje jej wciskać te trawokulki, chodzę z nią na trawę, daje jej galazki wierzby. Po to, żeby zjadła jakiekolwiek włókno. Dzisiaj zauważyłam, że ta Franca namiętnie, żre ziemię. Zdarzało się to już wcześniej stąd zakup tylu lizawek. Ja już nie mam pomysłu co. Nią zrobić. Przepraszam, za chaos w tym poście, ale pisze to w nerwach. Aaa i badanie kału było robione w 2 niezależnych laboratoriach m. In. Na SGGW i nie wyszło nic. Mial ktoś taki przypadek?
Miała opuchnięte nadgarstki, ale po kuracji voltarenem i sterydzie i lekach przeciwzapalnych zeszło. |
| |
Gienia | 30.04.2021 12:42:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław
Posty: 24 #7807393 Od: 2019-1-27
| Jeszcze dla tej mojej małej francy kupiłam dwa rodzaje siana od 2 różnych gospodarzy z 2 różnych rejonów. |
| |
monia8366 | 30.04.2021 17:45:26 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #7807537 Od: 2013-3-21
| jedzenie ziemi wskazuje na brak miedzi _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 05.01.2025 05:43:23 |
|
|