| |
monia8366 | 24.03.2013 22:11:10 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1260261 Od: 2013-3-21
| Najczęściej stosowane własne pasze treściwe to owies gnieciony dla koźląt oraz ziarna zbóż dla dorosłych osobników.Oprócz owsa najważniejsza także jest pasza treściwą ziarno jęczmienia.Cenne są również: pszenica i kukurydza. Nadmierne dawki pasz treściwych mogą powodować zaburzenia trawienne, w tym zwłaszcza kwaśnicę żwacza. Zbyt niskie pH płynu żwacza, spowodowane przemiałami skrobi, hamuje rozwój bakterii celulolitycznych, obniża strawność włókna, zmniejsza pobranie paszy i wydajność mleka oraz procentową zawartość tłuszczu w mleku. Nasiona roślin strączkowych ( groch,bobik,peluszka,łubin), skarmiane w postaci śruty dla zwierząt wysokowydajnych oraz koźląt w ilości 20-30% całej dawki pasz treściwych.Zawierają one więcej białka niż ziarna zbóż.Paszami mlekopędnymi są otręby pszenne oraz młóto browarniane, szczególnie zalecane dla kóz w okresie szczytu laktacji.Bardzo przydatną paszą w bilansowaniu energii są, chętnie pobierane,suche wysłodki buraczane.Odpady kuchenne-zwłaszcza suszone pieczywo- są także paszą treściwą, jednak ich wartość jest niższa od wartości otrąb pszennych. Problemem jest zamienna wartość pokarmowa. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 05.01.2025 05:39:28 |
|
|
| |
artambrozja | 05.05.2013 17:42:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1419536 Od: 2013-3-25
| Pytanie pewnie wyda się śmieszne starym wygom, ale czy pszenice podajemy taką w ziarnie, parowaną, czy ześrutowaną? _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
monia8366 | 05.05.2013 18:37:17 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1419599 Od: 2013-3-21
| jako ziarno jest za twarde więc podajemy ześrutowaną. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
artambrozja | 05.05.2013 20:59:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1419717 Od: 2013-3-25
| dzięki Monika _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
jakubpiotr | 05.05.2013 21:05:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #1419745 Od: 2013-4-5
| sądzę,że parowana też da rade, zimą przez pewien czas parzyłem mojej gadzinie pszenżyto i nie widziałem niestrawionych ziaren w bobkach. |
| |
LadyM. | 05.05.2013 22:02:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1420139 Od: 2013-3-22
| Moje parowanej nie chciały. Ześrutowana tak, ale tylko to grube. Drobne zostawało w karmidłach i musiałam wyjmować. |
| |
monia8366 | 05.05.2013 22:05:32 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1420213 Od: 2013-3-21
| ja śrutę zalewam wrzątkiem , fajnie pęcznieje i ma ładny zapach i jedzą wszystko. Co do śruty suchej mam obawy kwaśnicy dlatego nie stosuję.Parowanej tez nie daję bo jakoś tak mi nie po drodze _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
artambrozja | 05.05.2013 22:10:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1420342 Od: 2013-3-25
| Dziękuję Wam bardzo za rady Monika, no właśnie o kwasicy czytałam i dlatego pytanie
_________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
jola1979 | 05.05.2013 22:36:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1420924 Od: 2013-3-21
| Jak kozy nie są przystosowane do śruty,to ostrożnie z podawaniem jej.Najpierw w małych ilościach. Ogólnie śruty objetościowo powinno się mniej podawać niż zboża. Chodzi mi o śrutę sypką. |
| |
artambrozja | 05.05.2013 22:56:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1421338 Od: 2013-3-25
| Jola dziękuje za rady ja wszystkie Wasze rady chłonę jak gąbka i męża zamęczam gadaniem _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
monia8366 | 29.08.2013 10:12:14 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1583697 Od: 2013-3-21
| przemko2121 pisze:
Od paru dni moja jedna koza nie chce jeść owsa . nie wiem co jej się dzieje ... może ktoś miał podobny problem . Owies jest czysty przewiany. inne kozy jedzą bez problemu .
jola1979 pisze:
Co jeszcze dostaje do jedzenia ta koza?Inne pokarmy je normalnie?Ile dajesz tego owsa na jedną kozę?
_________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 05.01.2025 05:39:28 |
|
|
| |
jola1979 | 15.02.2014 10:35:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1748845 Od: 2013-3-21
| koziebrody pisze:
Najbardziej wskazane młodym kozą a także starszym nie zaszkodzą to płatki owsiane,mogą jeść ile chcą bez niepożądanych skutków.Zacząłem stosować w tym roku i widzę różnicę.Jak już pisałem kupiłem gniotownik do zboża żeby zmniejszyć koszty.Płatki to wydatek 4,40 zł kg,a mnie wynoszą 0.60.To chyba się opłaca,wyczytałem też że zborze przyswajają w 80% a płatki w 100%.Różnica jest też przy zadawaniu z jednego wiadra owsa uzyskuje się dwa wiadra płatków.W wolnym wybiegu nie ma walki o zboże bo jest tego nadmiar,Wskazane jest to gdy są przed porodem.Miałem taki problem że jak szedłem ze zbożem to chciały mnie zatratować teraz jest spokój daję tyle samo owsa pod postacią płatków wszystkiego nie wyjadają,jak idę z wiadrem to przylecą ale nie przepychają się tylko tak z ciekawości się plątają.Oczywiście dosypuję CALWET lub FORMOFOS raz to raz to.
monia8366 pisze:
Piszecie o tym co nie jest granulatem. Granulat dla kóz to gotowa pasza zawierająca zboże siano wapno i witaminy. A to nie jest dostępne w Polsce i tego jestem pewna, jeśli chodzi o granulat witaminowy to cos kompletnie innego. I to jest dostępne. Koziebrody a te płatki to dobra sprawa ale chyba musisz mieć specjalny gniotownik bo jak ja próbowałam w śrutowniku to mi tylko owies rozgniatało.
[quote=koziebrody]Śrutownik a gniotownik to dwie różne sprawy.Śrutownik miele jak zadajesz na sucho to jest duże zapylenie co nie jest wskazane,powinno się dawać na mokro.Gniotownik robi płatki minimalne zapylenie [kozy nie kasłają]większa wydajność wg. książki ;CHÓW KÓZ;.Wpisz na allegro a zobaczysz różnicę.Cena też się różni,ale jak polujesz to kupisz.Ja kupiłem 1750 zł.Jestem bardzo zadowolony i jak widzę kozy też.Jak córka pokończy egzaminy to powstawia na YouTube prace gniotownika i jak wyglądało zadawanie paszy wcześniej owsem a jak teraz wygląda.[/quote]
monia8366 pisze:
Śrutownik nie ześrutuje ci owsa, no co ty piszesz. Nigdy nie zmieli jak jęczmienia czy pszenicy na pyłek. Rozgniata tylko. Co do śruty podaje zawsze moczoną nie ze względu na zapylenie ale że śruta osadza się na ściankach żwacza powodując kwasicę.
koziebrody pisze:
Właśnie nie jest wskazane dawać pod postacią ziarna,a także śruty suchej śruta działa dodatkowo na kichanie,u mnie w ubiegłym roku miałem dwa razy kwasice,później wyczytałem o gniotowniku nie trzeba kontrolować ile jedzą bo jedzą do woli a i tak zostaje.To są płatki owsiane różnią się tylko tym od sklepowych że są z otrębami.
szoszona pisze: co do wielkości śruty owsianej ze śrutownika - > wielkość każdej śruty zależy od rodzaju śrutownika i wielkości oczek sita, więc da się zmielić owies na mąkę, tylko łuska zostaje w wiekszych kawałkach. Ja śrutuje codziennie w zwykłym młynku do kawy owies ma to do siebie że śrutowany traci walory dużo szybciej od gniecionego, zwłaszcza witamine E (rozród). Śruta powinna być jak najgrubsza - dotyczy to każdego ziarna, im drobniejsza tym większe ryzyko podrażnienia jelit, ale przedewszystkim tym wieksze ryzyko kwasicy i wzdęcia ze względu na wzmożony rozkład i fermentację w żwaczu.
koziebrody pisze:
Śrutownik kupiłem za 300 zł.gniotownik trafiłem za 1750 zł.Trzeba być cierpliwym to się trafi jakiś rodzynek.Najlepiej żeby był fabryczny,te nowe to trochę lichawe,ja do swojego muszę dorobić skrzynkę na płatki,wtedy można będzie namielić więcej a brać ile się chce.Jeśli ktoś chce a się mu opłaci to mogę mu użyczyć gniotownika za darmo.Śrutownik to się jeszcze zastanowię ale chyba go sprzedam,jest cały z drewna kamienie są jak nowe,skrzynka mieści 200 kg.śruty.Ceny gniotownika są z kosmosu ale biorąc pod uwagę że kg.owsa kosztuje około 0.65 a kg. płatków 4.5 .Myślę że choćby jak drogi to szybko się wróci. Najważniejsza sprawa to podając gniecione masz pewność że nie wystąpi kwasica i nie trzeba pilnować czy małe się nie przejedzą.
WildBirdPark pisze:
Jeśli można wiedzieć - czym różni się owies gnieciony od tego w całości (poza tym że jest łatwiej strawny)? Ja na studiach uczyłem się odwrotnie... Cytat: " Szczególnie sprzyjające kwasicy są ziarna zbóż, których skrobia łatwo fermentuje w żwaczu, a więc pszenica czy owies. Najmniej podatna na rozkład w żwaczu jest skrobia z ziarna kukurydzy oraz z sorgo. Wszelkie czynniki działające na ziarna zbóż, w tym między innymi mielenie, płatkowanie w środowisku pary wodnej czy gniecenie zwiększają powierzchnię ziarna lub żelatynizują skrobię, co zwiększa jej podatność na fermentację w żwaczu i sprzyja kwasicy." Owies to owies - gnieciony czy nie i tak zawiera tyle samo skrobi...
WildBirdPark pisze:
P.S. Cytat z opracowania dotyczącego kwasicy żwacza Prof. dr hab. Zygmunta M. Kowalskiego
[quote=koziebrody]Masz rację że owies to owies,tylko zadając śrutowany to mi kozy psikały i się dusiły nawet ja kichałem,i pył był wszędzie.Gnieciony nie pyli.Druga sprawa czym się różni kg.ołowiu a kg.pierza to samo jest z owsem wcałości lub śrutą a gniecionym.U mnie kozy nie są wiązane jest ich 20 jak wsypałem owies to znikał w momencie,kozy skakały jedna po drugiej a są wysoko zakocone,owies gnieciony ma prawie drugie tyle objętości o dziwo kozy jedzą spokojniej nie tak łapczywie drugie tyle dłużej a nawet czasem zostaje nie zjedzony.To samo z małymi są w różnym wieku bo normalne że nie urodziły się w jednym dniu,po przeliczeniu zboża wsypałem, te większe nie dopuściły małych i wszystko wszamały,następnie kwasica,wet i dzień z głowy.Teraz mają nasypane na tyle dużo że zostaje.Te mniejsze mogą jeść do woli nie muszę patrzeć czy duże ich nie objedzą.Wyczytałem że śrutowany dużo więcej traci na wartości bo się ogrzewa w czasie mielenia.Pisali Roman Niżnikowski,Zygmunt M.Kowalski,Ewa Strzelec w książce "chów kóz".Więc autor ten sam.Zresztą sam piszesz [po za tym że jest łatwiej strawny]a nam o to przecież chodzi.[/quote]
|
| |
WildBirdPark | 15.02.2014 15:29:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1749128 Od: 2013-7-31
| Łatwiej strawny w niewielkich ilosciach, ale gdy koza je do woli to już lekkostrawność odpada. W gniotowniku nie zachodzi aż tak duża i długotrwała różnica temperatur by zmieniła skład owsa. Skrobia która jest powodem kwasicy wytrąca się jedynie podczas gotowania a to i tak w niedużych ilościach - wiekszość z niej żeluje się i jest jeszcze ciężej strawna. Jedno jest pewne - zboża, niezależnie czy gniecione, śrutowane czy w całości, powinny być stosowane z umiarem według przyjętych dawek. Nie polecam skarmiania "do woli". Pobierz próbki żwacza od kóz i zbadaj czy tym karmieniem nie nabawiły się kwasicy subklinicznej - jest duże prawdopodobieństwo że przy takiej diecie niestety tak jest... |
| |
WildBirdPark | 15.02.2014 15:38:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1749130 Od: 2013-7-31
| Mam te książke Niżnikowskiego wydanie z 2008r i nigdzie nie widze wzmianki o płatkach owsianych. Jest napisane że otręby pszenne można stosować bez ograniczeń - to o ten wątek Ci chodzi...? Jeśli tak to otrąb a gniecione ziarno to jednak znaczna różnica - otrąb zawiera w zasadzie samo włókno, ziarno zaś skrobie, węglowodany i cukry - wszystko co potrzebne do fermentacji. |
| |
artambrozja | 16.02.2014 21:59:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1750464 Od: 2013-3-25
| Koziebrody dzięki za podanie tytułów - zapisuje i robię jutro nalot na bibliotekę _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
WildBirdPark | 16.02.2014 23:01:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1750520 Od: 2013-7-31
| Mam inne wydanie najwyraźniej bo na podanej przez Ciebie stronie mam rozdział "Utrzymanie kóz". Nie mniej jednak pozwole sobie przepisać cytat z rozdziału o odchodzie koźląt z tejże książki: "Młodzież karmi się zwykle zielonką pastwiskową i sianem łąkowym (lub z roślin motylkowych) oraz mieszanką treściwą. Bardzo ważne w tym okresie jest wypuszczanie zwierząt na pastwisko. Najlepiej jeśli PASZE OBJĘTOŚCIOWE otrzymują one DO WOLI. Dzienne dawki pasz TREŚCIWYCH w tym okresie NIE POWINNY PRZEKRACZAĆ 0,5kg. Zwykle podaje się kózkom 0,2-0,3kg. mieszanki treściwej. [...]
Owszem, jest napisane by skarmiać do woli ale paszami objętościowymi a nie treściwymi. Dla upewnienia się, przeczytałem cały rozdział o żywieniu i nic nie znalazłem, więc albo źle doczytałeś albo Niżnikowski zmienił zdanie... Nigdy, naprawdę nigdy nie spotkałem się z opinią, aby jakąkolwiek paszą treściwą można było by skarmiać "do woli" - z prostej przyczyny - tak można wykończyć koze. Normą zawsze było 0,5kg dla dorosłej sztuki. Paszą treściwą jest zboże pod każdą postacią (śruta, płatki, pelet zbożowy itd).
Mag2271 każda kwasica dzieli się na stan subkliniczny i ostry. Stan subkliniczny często nie daje objawów. Stan ostry jest już zazwyczaj niewyleczalny. Gdybyś chciała dokładniej poczytać to polecam opracowanie prof. dr hab. Zygmunta M. Kowalskiego :
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Moim zdaniem absolutnie nie powinno się skarmiać płatkami bez umiaru - tak się uczyłem, tak praktykowałem ze wszystkimi przeżuwaczami zarówno w małych wiejskich gospodarstwach jak i wielkich fermach mlecznych. Oczywiście to jak kto karmi jest jego absolutną wolą. Trzeba mieć tylko świadomość że taka dieta jest szkodliwa. |
| |
WildBirdPark | 17.02.2014 00:21:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1750555 Od: 2013-7-31
| To dotyczy przeżuwaczy a dokładniej żwacza. Link dałem dla wyjaśnienia czym jest kwasica subkliniczna - nie jest to rodzaj kwasicy lecz jej etap który także u kóz dzieli się na subkliniczny i ostry. |
| |
WildBirdPark | 17.02.2014 00:30:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1750572 Od: 2013-7-31
| U kóz subkliniczna kwasica to inaczej utajona, gdzie objawów nie widać lub są nieznaczne. Jest też postać przewlekła, ostra i w wyjątkowych przypadkach nadostra. |
| |
LadyM. | 17.02.2014 09:19:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1750700 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | To było do koziebrody, coś mi sie spóżnił wpis
Koźlątka do 3 tygodnia życia a w zasadzie do 6 nie są w pełni przeżuwaczami. Mleko trafia do trawieńca i tam jest przetwarzane. Ostatecznie pozostałe części zołądka ukształtowują się w pełni ok 6 tygodnia życia i wtedy koźlę może być karmione jak dorosłe. Dla prawidłowego ukształtowania się żołądka musi mieć dostęp do pasz "dorosłych',żeby sobie mogło podskubywać. |
| |
WildBirdPark | 17.02.2014 11:40:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1750819 Od: 2013-7-31
| Tylko pamiętaj że koza kozie nierówna - Twoje dostają 2 kg płatków na 7 sztuk i zostaje, a ktoś przeczyta "skarmiac do woli", poda jednej kozie 2kg płatków i traf będzie chciał że koza wszystko wciągnie. Chyba dla większości z nas "do woli" oznacza tyle, co stały dostęp do nieograniczonej ilości zboża. Pomijam już fakt że zadawanie zboża powinno być indywidualne a nie grupowe - nigdy nie wiesz ile dokładnie zje dana koza - jedna zje 0,1kg a inna 0,7kg bo szybciej przełyka. Nawet krowy na farmach mlecznych mimo że trzymane razem to przy obrożach mają czipy tak by paszomaty zadawały indywidualną dawkę każdej krowie. Ale to oczywiście Twoja sprawa jak je karmisz. Mi tylko chodzi o to, by ktos nie potraktował tego dosłownie biorąc wiadro płatków owsianych, stawiając przed kozą i mówiąc "jedz do woli". Nie wiem czy to na tym forum czytałem o kozie która wydostała się z boksu i objadła się płatkami owsianymi do tego stopnia że zatrzymała się motoryka żwacza... A żwacz kozy mieści około 20 litrów więc pomieścić może sporo... |
| |
Electra | 05.01.2025 05:39:28 |
|
|