Moje pytanie może okazać się dosyć dziwne... Albowiem podczas przeglądania internetu w poszukiwaniu informacji na temat ochrony kóz przed pasożytami natrafiłam na kanał na youtube pewnego hodowcy ( kanał zagraniczny) na którym opisuje poprzez vlogi swoje przygody z kozami. Na jednym z tych filmików opisuje jak próbował uratować własną kozę która była leczona jednym rodzajem leku przeciw pasożytom który niestety nie działał w ich regionie z racji tego ze robactwo wytworzyło odporność właśnie na ten lek, co skończyło się śmiercią kozy.
Opisuje tam problem że jest mało weterynarzy którzy faktycznie się znają na kozach i aby najlepiej sprawić sobie mikroskop i nauczyć się wykonywać badania kału na obecność pasożytów samodzielnie aby mieć kontrole i pewność że lek przepisany przez weterynarza działa( obliczając ile rocznie płaci za takie badania swoich kóz taniej wychodzi właśnie opcja kupna mikroskopu).
I moje pytanie brzmi, czy ktoś na tym forum kiedyś próbował wykonywać, albo wykonuje takie badania samodzielnie? Niestety polski internet milczy na ten temat i odsyła mnie do stron typu " jak przygotować próbkę do badania"
Ja wykonuje sama badania kału u siebie, tylko że ja nauczyłam się na uczelni. W necie nic nie znajdziesz. Badanie w rzeczywistości jest dość banalne. Jednak pewną wiedzę trzeba mieć. Jesli nie chcesz płacić za badania i mieć kontrolę nad kozami możesz wysyłać próbki kału do prof. Kaby. On bada za darmo jedyny koszt to koszt przesyłki kurierskiej. WYniki wysyła na email. _________________ http://powr-t.blogspot.com/
Ja akurat tez badam sama, ale również mam wykształcenie w tym kierunku i dodatkowo własny mikroskop. Ale jeśli nie masz dyplomu uczelni medycznej/weterynaryjnej to radzę jednak robić badania u weta, to już nawet nie chodzi o to że sam nie mógłbyś sprawdzić, ale w razie czego(kontroli, pretensji użytkowników mleka czy nabywcy kozy od ciebie itp) będziesz miał "podkładkę" z pieczątką,że badania były robione przez profesjonalistę i nikt ci ich nie zakwestionuje.