| |
LadyM. | 06.10.2014 10:18:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1956520 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Mam, niestety. Więc zamówię Agrisan, albo kupię Lubisan. |
| |
Electra | 22.12.2024 06:04:40 |
|
|
| |
Lhuna | 06.10.2014 10:55:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1956537 Od: 2014-1-7
| Słuchajcie a można wybieg przed koziarnią posypać wapnem? Już się klepisko zrobiło, nabobkane , nasiusiane na "dzień dobry" itd.Im częściej grabię/zmiatam, tym większe błoto.
Czy ono reaguje i będzie ten straszny smród ( o którym tu czytałam) ?
|
| |
LadyM. | 06.10.2014 11:02:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1956544 Od: 2013-3-22
| Możesz spróbować Lubisanem, nie ma smrodu. Jak jest b mokro to się wymiesza to wapno. Nie sądzę, żeby aż tak było nalane, żeby się chmura amoniaku po wapnie podniosła. AAle ja bym na takie mokre błoto nie sypała. |
| |
jurand | 06.10.2014 12:16:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 75 #1956569 Od: 2014-3-31
| wapno jest środkiem bardzo żrącym,więc zrobisz krzywdę zwierzętom, lepiej zrób rowki (odpływy)do miejsc zaniżonych ,to będzie taka mała melioracja. |
| |
Lhuna | 06.10.2014 12:45:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1956579 Od: 2014-1-7
|
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
NIe, ja pewnie przesadzam, na zdjęciu widać, jak to wygląda. To nie jest błoto po kolana . Zapaszek czuć, bo one tam się załatwiają b.często.
Jeszcze się zastanawiałam, czy peletami od pieca nie posypywać czasem,koniom polecają.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
LadyM. | 06.10.2014 13:44:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1956604 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Jak posypiesz peletem, to zapaszek i tak zostanie. Ten pelet, który linkujesz drogi jak ... Będą sikać i bobkać w pelet, a potem to i tak trzeba będzie usunąć.. Wyobrażasz to sobie? Jak się ten pelet częściowo rozkruszy i wymiesza z bobkami? Kozie jednak drobniejsze niż końskie i trudniej je z peletu wybrać. No, nie wiem. Dała bym sobie spokój. Jeżeli jest, jak na zdjęciu, to jeszcze nie tragedia, miejscami nawet trawę widać.
Na marginesie: to jest super pomysł: zapakować 25kg trocin w worek i sprzedać po 58zł za 25 kg. Wychodzi drożej niż twarde drewno do palenia, już porąbane..A w tartakach im się tyle tego dobra marnuje...
|
| |
Lhuna | 06.10.2014 14:09:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1956616 Od: 2014-1-7
| Tu jest cena jak z d.., faktycznie. My je kupujemy do pieca dużo taniej. Po prostu mam takie w piwnicy i pomyślałam, że może się do czegoś przyda. Ale faktycznie, nawet dosypywanie do ściółki, to byłoby bez sensu. Acha, a grabię bo tam rośnie wielki orzech, właśnie zaczyna zrzucać liście. Ale może by właśnie nie grabić, tylko poczekać aż się całkiem ogołoci. A może być tak, że będę używać - w koziarni - emy, a jak spadnie poniżej 10st., to na to lubisan? czy jest jakaś dokładna granica temperatury działania emów?
|
| |
Zbychu20144 | 06.10.2014 16:55:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 77 #1956684 Od: 2013-4-30
Ilość edycji wpisu: 1 | A może wie ktoś gdzie oprócz sklepów internetowych można zakupić lubisan? A co do wilgotności powietrza w oborze to wujek polecił mi, żebym ustawił w stajni wiaderko do połowy wypełnione wapnem i wapno wyciągnie wilgoć. A wy co o tym sądzicie? |
| |
LadyM. | 06.10.2014 20:27:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1956804 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 2 | Ja kupuję w magazynie paszowym Gminnej Spółdzielni. Tam mają takie dodatki paszowe i premiksy, które nie są weterynaryjne. Np. krede pastewna tez mozna kupić, ale Calwet już nie, chociaz inne mieszanki witaminowe -tak. W internecie znalazłam ten Lubisan w jakiś chorych cenach, najtaniej miał jakiś sklep ptasi, po 50 za 10kg, a poza tym min 60zł/10kg. A w kilówkach od 2zł. Ja płace 5zł/kg.
Lhuna, masz taki drobniutki pelet do palenia? Ja kiedyś miałam styczność z peletem do palenia, to miał ponad 1cm średnicy. Aha, a ze spadłymi liśćmi, to trzeba strategię taką przyjąć: Pan Bóg je z drzewa zrzucił, to niech się o nie zatroszczy dalej. Do wiosny się rozłożą, a zanim to nastąpi - kozy sobie poszamią. Moje kozy bardzo lubią zesche liście i ida trawnikiem jak odkurzacze. Orzechowe tez wciągają -na żywo i na sucho. |
| |
Kusy | 06.10.2014 20:43:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podkarpackie
Posty: 223 #1956814 Od: 2013-3-22
| Emy lubią ciepło, poniżej 8 stopni jest im za zimno |
| |
LadyM. | 06.10.2014 21:46:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1956861 Od: 2013-3-22
| No, jak to bakcyle, cieplutko i wilgotniutko..
U mnie więc odpada na zimę całkowicie... |
| |
Electra | 22.12.2024 06:04:40 |
|
|
| |
Lhuna | 07.04.2015 18:36:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #2086436 Od: 2014-1-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Mam pytanie do osób stosujących EM-y na ściółkę, czy jest sens dezynfekować posadzkę (wyl.betonowa), w ramach wiosennych porządków ( wywalenie "głębokiej ściółki")..czy to może zależy od tego, co zastanę pod spodem? Mam trzy kozy i 6 maluchów,w 3-4 kojcach, więc chyba "obłożenie" niewielkie na sporej powierzchni, stosuję emy od początku, i nie czuję żadnych piekielnych odorów, a pryskam co jakieś 2-3 tyg., jak mi sie tylko przypomni. W grę wchodziłby siarczan miedzi, na pewno nie poleję chlorem. To pierwszy sezon obórki,( czyli nowa, nie przesiąknięta żadnymi poprzednimi mieszkańcami) więc nie mam doświadczenia, ale pomyślałam, że skoro emy stosuje się do "higienizacji pomieszczeń"..? |
| |
Adamsch | 07.04.2015 19:17:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 26 #2086452 Od: 2013-4-11
| Jak masz możliwość to zmyj podłogę po wywalaniu obornika poczekaj aż przeschnie posyp suchą dezynfekcją albo popryskaj mleczkiem wapiennym . U nas w tuczarni stosujemy rapicid do dezynfekcji litr ok 60 zł i można stosować w obecności zwierząt |
| |
LadyM. | 07.04.2015 22:10:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2086527 Od: 2013-3-22
| na pewno trzeba zmyć. Ja to robię karszerem, bo nie wyobrażam sobie polewania wiaderkiem i jechania szczota. Sucha dezynfekcja zawiera chloraminę, więc do EM-ów się nie nadaje. No, ale jak by zmyć/odkazić tym Rapicidem i po godzinie spłukać to pewnie by nie gryzł się z emami/ |
| |
Lhuna | 08.04.2015 09:08:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #2086640 Od: 2014-1-7
| Tak, akurat będę mieć karszera więc super. Rapicid, poszukam. Dziekuję za odp. |
| |
jola1979 | 22.05.2015 20:45:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2110249 Od: 2013-3-21
| Marantan pisze: Czy dezynfekcja Desosan Wigor na sucho wystarczy? Czy potrzebne jest coś mocniejszego? To jest najtańsze co znalazłam, inne są często w ogromnych butlach których bym nie zużyła Znacie jakieś najtańsze? Można deztnfekowac oborke np amonoakiem z kwaskiem cytrynowym?
biogrod pisze:
Ja stosuję tylko wapno rozrobione w wodzie. Myślę, że to najtańszy sposób.
capra pisze:
wapno gaszone wystarcza..,
|
| |
jakubpiotr | 22.05.2015 20:48:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #2110252 Od: 2013-4-5
| ławkowiec i kij. ławkowiec to taki szeroki pędzel.. maczasz w wapnie, uderzasz o kij i kropelkowo nanosisz na powierzchnię.. powierzchnie gładkie po prostu malujesz. |
| |
Lhuna | 22.10.2015 22:39:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #2192308 Od: 2014-1-7
| Hej, mam pilne pytanie..czy ktos stosuje siarczan miedzi do dezynfekcji? W jakim stężeniu? "gugulam" i wychodzi mi, że 1-3%.
Emy po kilku dniach. |
| |
gawron | 23.10.2015 05:47:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #2192348 Od: 2013-11-5
| Bardzo dobrze – ładnie i szybko bieli się ściany opryskiwaczem. Można poczytać o nim na forum z linku:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
LadyM. | 23.10.2015 09:25:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2192409 Od: 2013-3-22
| Gawron, ale zwykłe dyszenie puszczą wapna. Wapno to jednak nie roztwór, a zawiesina. Musi być specjalna dysza. Są takie opryskiwacze na alledrogo - dwufunkcyjne. Miałam nabyć. Ale w międzyczasie Dziecko nabyło kompresor, więc malowanie odbyło się za pomocą. Cudna sprawa, ale maska konieczna. Opryskiwacz nie daje takiego ciśnienia, ale tez proponuję w masce. |
| |
Electra | 22.12.2024 06:04:40 |
|
|