| |
monia8366 | 06.01.2020 15:11:37 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #5361812 Od: 2013-3-21
| mogą być piekarnicze choć te paszowe są lepsze bardziej dostosowane do żwacza i dłużej działające. Te piekarnicze są krótko działające. Tetradur dawkowanie jest 1 ml/ 10 kg m.c. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 22.12.2024 02:36:21 |
|
|
| |
monia8366 | 13.01.2020 19:25:43 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #5371800 Od: 2013-3-21
| koziebrody i jak twoja koza ? jest poprawa ? _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
koziebrody | 17.01.2020 06:13:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #5375622 Od: 2014-1-12
| Na razie niewielka. Raz lepiej raz gorzej. |
| |
monia8366 | 17.01.2020 12:09:20 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #5376168 Od: 2013-3-21
| wesprzyj jej organizm lekiem Multivitamin Injection 10 ml ( zastrzyk w dwóch miejscach). To stosuje się właśnie w okresie rekonwalescencji.
_________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
asica | 17.01.2020 19:01:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #5376932 Od: 2019-11-11
| Może ktoś pomyśli, że jestem osobą bezduszną ale czy jest sens tak uparcie podtrzymywać przy życiu kozę w wieku emerytalnym? Ta koza już nie rodzi, mleka też nie daje a chorując i mając kontakt ze zdrowymi zwierzętami może je zarażać. Kozy to zwierzęta stadne i bardzo źle znoszą izolację więc pewnie izolowana nie jest. |
| |
monia8366 | 17.01.2020 20:08:25 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #5377042 Od: 2013-3-21
| Nie wyobrażam sobie nie ratować kozy tym bardziej emerytki która przez całe swoje życie służyła i karmiła swojego właściciela. Sama posiadam kozę w wieku już 13-14 lat i ma u mnie ten komfort że może umrzeć ze starości bez zabijania jej. Jestem zawsze pełna szacunku dla ludzi którzy mimo wieku zwierzęcia chcą dać im komfort życia w ostatnich latach. Koza została wyleczona dlatego nie zaraża a to że ciężko jej się zebrać jest tylko efektem powikłań i zmian jakie już zaszły w płucach. Mogę się w wielu kwestiach nie zagadzać z Koziebrodami ale jestem pełna podziwu że nie wpadli na pomysł by kozę uśpić. Pewnie minie trochę czasu zanim odzyska zdrowie ale do tego potrzebne jest słońce ciepło i pobyt na świeżej zielonce. Do tego czasu warto wspierać jej organizm by klimat jaki mamy teraz jej nie obciążył. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
koziebrody | 19.01.2020 19:52:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #5381309 Od: 2014-1-12
| asica Koza nie jest odizolowana i nie będzie uśpiona. Była zakupiona jako pierwsze kozy, po drugie starość nie znaczy eliminacji. Ale każdy ma prawo robić co chce więc szanują twoje zdanie. |
| |
koziebrody | 19.01.2020 20:12:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #5381325 Od: 2014-1-12
Ilość edycji wpisu: 1 | monia8366 Czemu tak srogo mnie oceniasz że nie wpadłem na pomysł żeby ją uśpić. Jeśli by się męczyła to bym rozważył uśpienie, jak do tej pory walczy i mam nadzieję że dojdzie do siebie. To że się czasem nie zgadzamy to nie znaczy że ty czy ja nie dbamy o nie. każdy inaczej hoduje inne tereny są do wypasu więc i choroby są inne w danym regionie. Kupując kozy od Natalii to wszystkie choroby przeżyłem, dobrze że nie były razem z zwykłymi kozami i się nie zaraziły. Część się pozbyłem a część trzeba było uśpić. Ona jak i Sabrina mają wszystkie cholerstwa u siebie. Trzy miesięczne kupowała w Holandii przeznaczone na rzeź a sprzedawała do Polski jako materiał hodowlany. Tak też Boguś wędrował aż do Polski dowędrował. Małe odstawialiśmy po porodzie więc zostały uratowane. Dzisiaj człowiek mądrzejszy i na pewno nie zakupię kóz z niewiadomego źródła a i tak przechodzą kwarantannę i wszystkie badania. Dzięki za pomoc i poświęcony czas bo dużo dzięki tobie ona przeżyła i dochodzi do siebie. |
| |
monia8366 | 19.01.2020 20:56:41 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #5381355 Od: 2013-3-21
| koziebrody jak srogo ? ja napisałam że podziwiam osoby które walczą o zdrowie zwierząt a tym bardziej o staruszki. W żadnym słowie nie napisałam, że uważam że coś robisz nie tak. Chyba źle zrozumiałeś mój wpis który był do asica kierowany. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
monia8366 | 19.01.2020 20:57:19 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #5381357 Od: 2013-3-21
Ilość edycji wpisu: 2 | i własnie ze względu że jej nie uśpiłeś uważam że za to powinny być ukłony skierowane do ciebie. Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
asica | 20.01.2020 08:46:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #5381734 Od: 2019-11-11
Ilość edycji wpisu: 1 | koziebrody pisze:
asica Koza nie jest odizolowana i nie będzie uśpiona. Była zakupiona jako pierwsze kozy, po drugie starość nie znaczy eliminacji. Ale każdy ma prawo robić co chce więc szanują twoje zdanie.
Ja mogę sobie pozwolić na taki komfort, by koza dożyła u mnie starości i zmarła śmiercią naturalną( tak jak mój pies) ale w dużych hodowlach tak się nie chyba nie dzieje. Raczej pozbywają się rasowych kóz po ich wyeksploatowaniu. Czytam ogłoszenia i wiem, że sprowadzane są na przykład rasowe 5 letnie alpejki z Niemiec. Oglądam filmiki na YouTube i widzę, że zbyt małe koźlątka oddziela się od matek. I potem pewnie też sprzedaje jako materiał hodowlany. Tobie właśnie takie zwierzaki sprzedano a jakie Ty proponujesz do sprzedaży? Pytam , bo mam wrażenie po obejrzeniu filmiku o kozie z 6 sutkami, ze tak samo barbarzyńsko odebrane matkom. |
| |
Electra | 22.12.2024 02:36:21 |
|
|
| |
koziebrody | 20.01.2020 20:08:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #5382258 Od: 2014-1-12
Ilość edycji wpisu: 1 | monia8366 "Mogę się w wielu kwestiach nie zgadzać z Koziebrodami ale jestem pełna podziwu że nie wpadli na pomysł by kozę uśpić" Nie podziwiaj bo to normalne, ale chciałem to trochę żartobliwie ująć, więc jest ok. |
| |
koziebrody | 20.01.2020 20:33:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #5382272 Od: 2014-1-12
| asica Wiedziałem jakie kupuję. Tylko że większość kóz była przywieziona przez nią z Holandii jako na rzeź, a zostały mi sprzedane jako hodowlane. Dokumenty od nich dosłała po trzech miesiącach więc tak zostało. Po pewnym czasie zrozumiałem czemu one były na rzeź, doszedłem że ona je kupiła po 50 euro i to cena normalna za koźlę na grilla. Ja kupiłem po 500 euro jako materiał hodowlany. Jedną kupiłem od niej co miała po urodzeniu 4 strzyki, przed sprzedażą zostały dwa usunięte więc ok. Koza została zakocona w wieku 18 miesięcy. Do porodu było ok wymię rosło, po wykocie okazało się że koza ma usunięte te dobre strzyki a niedrożne zostały. Małe się drą,wymię pełne, koza wariuje. Możesz sobie wyobrazić jakie wiązanki szły w jej imieniu. Mam znajomych w Grecji i te same problemy mieli z jej hodowlą. Co do mnie i naszej hodowli najmłodsze sprzedałem 10 dniową kózkę i tygodniowego koziołka. Warunkiem było że mają kozy z mlekiem i mają pojęcie o odchowaniu tak małych koźląt. Normalnie sprzedajemy 3 miesięczne które są już min.od miesiąca na normalnym jedzeniu. Jeśli nie garnie się do jedzenia znaczy mało pobiera to jest dłużej u nas. Tego ostatniego zdania nie zrozumiałem o jaki filmik chodzi z kozą co miała 6 sutków. |
| |
monia8366 | 20.01.2020 21:44:32 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #5382328 Od: 2013-3-21
| koziebrody można taki strzyk chirurgicznie rozciąć i wszyć na stałę kaniulę strzykową. Wtedy tylko odtykasz tą kaniulę i mleko płynie same. To tak do informacji że niedrożne strzyki można zoperować. Miałam ostatnio przypadek odgryzionego strzyka u krowy przez psa. Wszyta została kaniula i problem znikł. Niestety ten temat feralnych kóz jest mi znany , szybko się o tym głośno zrobiło. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
asica | 20.01.2020 22:19:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #5382346 Od: 2019-11-11
Ilość edycji wpisu: 1
Ilość edycji Admina: 1 | Koziebrody Gdy ktoś sprzedaje wybrakowane zwierzęta jako hodowlane powinien za to zostać ukarany. Nie wiem czy to przez brak odpowiednich przepisów prawnych czy też fakt, że oszukani nie zgłaszają takich przypadków , te oszustwa ukarane nie są. Ponadto żeby im zapobiegać powinno się pozbawiać takich oszustów prawa do hodowli zwierząt. Mnie okropnie oburza takie nieuczciwe postępowanie.
|
| |
koziebrody | 30.01.2020 18:25:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #5396817 Od: 2014-1-12
| Dziś popołudniu Izaura przeniosła się w lepsze miejsce. Mimo starań nie udało się. Dziękuję ci Monika za dobre wskazówki co do leczenia. Jednak już sędziwy jej wiek nie wytrzymał, teraz jest już razem z Leną. Izaura i Lena to moje pierwsze kozy zakupione. Od nich się wszystko zaczęło. Chociaż człowiek wie że taki dzień nadejdzie to gdy już nadejdzie to się pyta dlaczego tak musi być, dlaczego ona lub on. Bez sensu. |
| |
monia8366 | 30.01.2020 19:32:19 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #5396852 Od: 2013-3-21
| wiesz jak zobaczyłam że napisałeś to bałam się właśnie tego.... Jest mi bardzo przykro. Odczuwam ogromny strach przed nieuniknionym a po tylu latach jak mam Melę to nie wiem jak ja się na to mogłabym przygotować. Współczuje , na pewno jest Wam bardzo trudno. Wiek zaważył na jej losie. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
koziebrody | 30.01.2020 20:12:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #5396875 Od: 2014-1-12
| Nigdy się nie przygotujemy na odejście kogoś z kim dzieliło się część swojego życia, ale każdy musi się z tym zmierzyć. |
| |
Marcinluter | 31.01.2020 14:44:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #5397533 Od: 2019-12-21
| Współczuję, już nie cierpi...
|
| |
monia8366 | 26.02.2020 09:03:08 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #5431640 Od: 2013-3-21
| MarzenaMizia pisze:
Proszę o pomoc. Czytam forum już długi czas... Od kiedy podrzucono mi dwie miniaturki...Pod koniec stycznia... Postanowiliśmy z mężem spełnić marzenia i zarejestrowalismy się w agencji i kupiliśmy Mizie... Muszą nam tylko zaakceptować nasze podrzutki...Jestem mieszczuchem i potrzebuje pomocy bo niestety w naszej okolicy sami weterynarze ,,francuskich piesków,, a pan który jest wykładowcą jakimś tam uczonym który jak to powiedział zajmie się moim Gustawem nie odbieodbiera telefonu. POMOCY Mojego Gustawa wwzdęło Czytam i czytam jak mu pomóc.podejrzewam że zjadł za dużo jabłek tzn wysłodków po jabłkach a że leżały już drugi dzień podejrzewam że nie były zbyt świeże mimo iż nie jest za ciepło. I do tego zarzucił sobie 3 liście od kapusty. Ten mały szkodnik wszędzie się dostanie... Czy mogę mu podać eapumisan jak to ktoś pisał czy lepiej sodę o... Czy może ta wódkę z wodą i masowanie... Dodam że apetytu wcale nie stracił... Ale obserwowałam go ponad godzinę i nie zauważyłam żeby robił kupę... Postawiłam go z przednimi nóżkami wyżej i masowałam... Ale jak mu pomóc żeby nie miał tego balonika z lewej strony odbie.thobbystycznie bo on tylko świnie i krowy leczy..
monia8366 pisze:
chwileczkę , on je normalnie ?
MarzenaMizia pisze:
Nie tak jak siostrzyczka Halina ale i sianko i owies i troszkę kukurydzy zjadł jak wróciłam z pracy
MarzenaMizia pisze:
I nawet dwie gałązki spodenki pochrupał .On od początku jak się pojawił u nas był taki delikatny
MarzenaMizia pisze:
Siedzę tu z nimi i masuje go, nic na razie mu nie podawałam.jest taki bardziej osowiały niż Halinka...Ale wciąż zagląda do karmiła czy aby coś się nie pojawiło.
MarzenaMizia pisze:
Wet hobbysta odpisał że to tylko że mogę kontaktować się z nim jutro po 16 bo jest n jakimś sympozjum😓,, bieda w kujawsko-pomorskim😌,,. Maluchy poszły spać.
monia8366 pisze:
jeśli je i przeżuwa cofkę to nie ma wzdęcia, można mu dać profilaktycznie espumisan w kroplach ( 15 kropli z małą ilością wody do pyszczka) i obserwować. Jednak jak się nie pręży ( wygina grzbiet do ziemi), nie zgrzyta zębami, nie traci apetytu to na razie nie ma czym się martwić. Prawdopodobnie się przejadł ale trzeba mieć oko na niego
Roxapl pisze:
Miniaturki z natury wygladaja jak wzdęte. Wiem bo je mam. Czasami capek wygladal jak ciężarna koza. Ogranicz mu smakołyki. Zostaw na sianie i wodzie. Głodówka mu nie zaszkodzi. A wracajac pozniej do jedzenia ogranicz mu je. Jesli capka masz kastrowanego to juz wogole pozbaw go na jakiś czas udziwnien w jedzeniu typu owoce warzywa wyslodki. Zaopatrz sie w lizawki dobre siano.
Roxapl pisze:
Miniaturki z natury wygladaja jak wzdęte. Wiem bo je mam. Czasami capek wygladal jak ciężarna koza. Ogranicz mu smakołyki. Zostaw na sianie i wodzie. Głodówka mu nie zaszkodzi. A wracajac pozniej do jedzenia ogranicz mu je. Jesli capka masz kastrowanego to juz wogole pozbaw go na jakiś czas udziwnien w jedzeniu typu owoce warzywa wyslodki. Zaopatrz sie w lizawki dobre siano.
monia8366 pisze: Dokładnie czasem wyglądają jak banieczki jak za dużo zjedzą
MarzenaMizia pisze:
Dziękuję. Właśnie wróciłam z koźnika.Gustaw jest dzisiaj żwawy, je, pod wydział bez smakołyków, tylko siano, owies no i kilka gałązek leszczyny podjadł.zadnych smakołyków.chociaz trudno mi było mu odmówić.
_________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 22.12.2024 02:36:21 |
|
|