| |
Zlotowa | 26.01.2014 10:56:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn
Posty: 178 #1726293 Od: 2013-4-28
| Jak wiecie pracuję w w chwili obecnej w Dani. Trafiłem u jednego z gospodarzy trzy konie do kupna. Gość przeinwestował i wkroczył mu na posesję ichniejszy komornik. Zajął wszystko co było, a cztery przebywające tam araby przeznaczył na rzeź. Ot takie prawo. Okazało się, że na jednego konia jest właściciel, pozostałe trzy idą na kiełbasy. Oddanie konia na rzeź w Dani to koszt około 1500 duńskich koron za sztukę. Do wzięcia są dwie klaczki i ogierek. Wszystko araby z papierami. Od dawna mam w planie zakup konia. Teraz nadarza się okazja. Problem jest taki, że nie mogę doszukać się informacji jak, za ile i jakie formalności trzeba przejść żeby te koniki zabrać do Polski. Czy ktoś już miał do czynienia z takim problemem. _________________ Robert |
| |
Electra | 21.12.2024 19:25:11 |
|
|
| |
monia8366 | 26.01.2014 12:01:43 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1726345 Od: 2013-3-21
| Zadzwoń do Agencji i zapytaj tam dadzą ci wytyczne jakie papiery masz przygotować i co musisz spełnić. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Zlotowa | 26.01.2014 13:29:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn
Posty: 178 #1726431 Od: 2013-4-28
| koziarz42 pisze:
Z tego co wiem będą oddane na kwarantannę.Do tego koszt transportu promem.Wychodzi,że po 1500zł sztuka.W Polsce po cenie mięsa po 4-5zł kg.W jakim są wieku?
Promem z Dani!!!! A po co. Toż to tylko 1099 km przez Niemcy i jestem w Garwolewie. Konie to rasowe Araby. Sztuka po około 3000 koron czyli 1500 pln. Nigdy w życiu na rzeź. To piękne i szlachetne zwierzęta. Robią piorunujące wrażenie jak się na nie patrzy. To są konie pod siodło, a nie na kiełbasy. Mają około 4 lat. Są ułożone i na bieżąco trenowane. Chodzi o to, że duński urząd skarbowy to nie interesuje jakie one są. Warte są tyle ile da za nie rzeźnia. Jeżeli wyłożę za nie około 10000 koron będą moje. Kwestia rozbija się o transport do Polski. A konkretnie o papierologię. Czy to nie będzie skórka za wyprawkę.
_________________ Robert |
| |
Zlotowa | 26.01.2014 14:08:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn
Posty: 178 #1726465 Od: 2013-4-28
| Jutro wezmę sobie kogoś z biegłą znajomością języka duńskiego, podjadę do Komuny i dowiem się wszystkiego. Prawo jazdy mam, samochodem podjechał by brat. Załadunek i w drogę. _________________ Robert |
| |
EcoGypsy | 26.01.2014 14:37:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1726476 Od: 2013-11-25
Ilość edycji wpisu: 1 | Dla koni nie ma kwarantanny, potrzebny jest paszport zwierzęcia, opinia weterynarza na piśmie że koń jest zdolny do podróży.
Jeśli nie jest się przewoźnikiem, nie potrzeba żadnych zezwoleń, tachografu etc, proszę nie piszcie bzdur... Konie to nie kozy czy owce. _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
EcoGypsy | 26.01.2014 14:48:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1726484 Od: 2013-11-25
| Zlotowa pisze:
Jutro wezmę sobie kogoś z biegłą znajomością języka duńskiego, podjadę do Komuny i dowiem się wszystkiego. Prawo jazdy mam, samochodem podjechał by brat. Załadunek i w drogę.
Nie wiem jak u was, podejrzewam że podobnie: w UK wypełnia się wniosek o eksport, z odpowiednika ministerstwa rolnictwa idzie wniosek mailem do mojego weterynarza który przyjeżdża, stwierdza że koń jest zdolny do podróży, stempluje papier, ja wrzucam konia do przyczepy i rozładowuję dopiero w Polsce. I wtedy telefon do powiatowego, żeby sobie przyszli i obejrzeli. Proste i nieskomplikowane Życzę powodzenia i trzymam kciuki! _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
EcoGypsy | 26.01.2014 14:51:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1726489 Od: 2013-11-25
| Jeszcze o czymś pomyślałam, przecież Dania jest w strefie Schengen, to wy żadnych papierów nie potrzebujecie przecież, oprócz paszportów koni... _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
EcoGypsy | 26.01.2014 17:41:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1726620 Od: 2013-11-25
| koziebrody pisze:
Ustawa o dobrostanie zwierząt obowiązuje w całej europie,oglądałeś programy o koniach przewożonych do Włoch jeśli przewieziesz je bez zezwolenia o przemieszczeniu to w Polsce ich nie zarejestrujesz.Bez zezwolenia gdy jesteś właścicielem możesz poruszać się 50 km.od miejsca siedziby zwierzęcia.
Wobec tego jakim cudem wożę konie na dystansie 1800km, przyczepą albo koniowozem?... Poza tym koni nie rejestruje się, a już szczególnie koni arabskich, można je co najwyżej zgłosić do PASB... _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
EcoGypsy | 26.01.2014 20:14:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1726751 Od: 2013-11-25
| Sprawę koni jeżdżących do Włoch z biletem w jedną stronę znam, albowiem jeszcze w latach dziewięćdziesiątych zdarzało mi się dość częto udzielać w temacie oraz w demonstracjach pod Sejmem, które, jak wiadomo, do tej pory nie przyniosły efektu.
Koni w Polsce się nie czipuje, nie ma takiego przepisu a konie jeżdżą w granicach Schengen bez zadnych cudów, znam dziesiątki przypadków, paszport, do przyczepy i po krzyku.
Notabene kupiłam w Irlandii klacze do remontu stada i przejechały granicę IRE-UK bez żadnych dokumentów, chociaz paszporty jak i czipy są obowiązkowe w UK.
Ale tematu zgłębiać nie będę, bo licho nie śpi _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
gawron | 27.01.2014 05:34:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #1726947 Od: 2013-11-5
Ilość edycji wpisu: 1 | EcoGypsy wypadłaś z tematu. Koniki w naszym kraju czipuje się już od kilku lat. Transport jak pisałaś jeszcze tylko dodam, że po przyjeździe powinno się zgłosić konika w weterynarii powiatowej. |
| |
EcoGypsy | 27.01.2014 18:39:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1727645 Od: 2013-11-25
| gawron pisze:
EcoGypsy wypadłaś z tematu. Koniki w naszym kraju czipuje się już od kilku lat. Transport jak pisałaś jeszcze tylko dodam, że po przyjeździe powinno się zgłosić konika w weterynarii powiatowej.
Czipuje się, ale czipy nie są obowiązkowe, o tym pisałam.
Jeśli koń przyjeżdża z papierami od weterynarza, które idą przez odpowiednik ministerstwa rolnictwa, to powiatowy na ogół sam wpada, przynajmniej tak jest w okolicach Warszawy, w czasie kiedy koń ma się zjawić.
Druga sprawa że wpada na ogół dużo za wcześnie, jeśli koń jedzie z Anglii, ponieważ czas podróży wpisywany z automatu przez DEFRA to jest 21 godzin. _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
Electra | 21.12.2024 19:25:11 |
|
|
| |
EcoGypsy | 27.01.2014 21:42:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1727852 Od: 2013-11-25
| Po pierwsze z Anglii do Polski to w 21 godzin się nie da, chyba że samochodem osobowym z bardzo krótkimi przystankami na tankowanie i 160km/h, jeździłam tak.
DEFRA jest odpowiednikiem ministerstwa rolnictwa, department for environment, food and rural affairs.
Ja robiłam kurs przewoźnika kilka lat temu w UK... W polskich przepisach też jest wymagany termometr wewnętrzny i zewnętrzny z oznaczeniem poziomu wilgoci w powietrzu i z zapisem cyfrowym? _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
Zlotowa | 27.01.2014 22:20:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn
Posty: 178 #1727902 Od: 2013-4-28
| Spokojnie moi drodzy. W Komunie powiedziano mi dziś, że mam mieć przy sobie dowód własności zwierząt czyli umowę kupna-sprzedaży i paszporty koni. Ale muszę się też dowiedzieć jakie przepisy obowiązują na terenie Niemiec przez które muszę przejechać. Za to Duńczycy już nie odpowiadają. Generalnie według nich nie ma problemu. Oczywiście muszę mieć na samochodzie odpowiedni zapas jedzonka i wody. Zobaczymy jak to będzie. _________________ Robert |
| |
EcoGypsy | 27.01.2014 22:53:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1727925 Od: 2013-11-25
Ilość edycji wpisu: 1 | Zlotowa ale przecież granic nie ma, ja jedyną zaliczam w UK w porcie promowym a potem to juz hajda przez Europę do kraju ojczystego.
Konie to nie kozy, tutaj nie ma tak ścisłych przepisów.
A będzie dobrze, siano zabierz na drogę w siatkach najlepiej, wodę można bez problemu uzupełnić na parkingach czy stacjach benzynowych. Fajnie, cieszę się bardzo
koziebrody to widzisz, taki pojazd w UK już by nie przeszedł jako transporter... Przyczepa jak jest dobrej jakości, to świetnie się z nią jedzie, nawet po starej trasie poznańskiej _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
gawron | 28.01.2014 05:06:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #1728046 Od: 2013-11-5
| EcoGypsy pisze:
Czipuje się, ale czipy nie są obowiązkowe, o tym pisałam.
Przykro mi ale właśnie jest obowiązkowe i to od dawna zarówno PZHK jak i np Służewiec ma obowiązek podczas opisu zaczipować źrebaczka - innego nie można nawet trzymać na prywatnym terenie tak samo jak kozy. Wyjątkiem są koniki urodzone w latach poprzedzających wydanie tego przepisu. Szukać nie będę ale jest wszystko na stronach PZHK itp. Jestem na bierząco ponieważ hoduję gorące i zimne koniki i nie wyjeżdżałem na ............ |
| |
EcoGypsy | 28.01.2014 11:25:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1728369 Od: 2013-11-25
| gawron pisze: EcoGypsy pisze:
Czipuje się, ale czipy nie są obowiązkowe, o tym pisałam.
Przykro mi ale właśnie jest obowiązkowe i to od dawna zarówno PZHK jak i np Służewiec ma obowiązek podczas opisu zaczipować źrebaczka - innego nie można nawet trzymać na prywatnym terenie tak samo jak kozy. Wyjątkiem są koniki urodzone w latach poprzedzających wydanie tego przepisu. Szukać nie będę ale jest wszystko na stronach PZHK itp. Jestem na bierząco ponieważ hoduję gorące i zimne koniki i nie wyjeżdżałem na ............
Właśnie czytam przepisy z pierwszego lepszego OZHK i faktycznie, od stycznia zeszłego roku, a co najciekawsze, konie muszą być zgłoszone w ciągu 7 dni od dnia urodzenia, ponieważ w innym przypadku nie zostaną zakwalifikowane do ludzkiego łańcucha pokarmowego. Interesujące. Będzie taki ubój na lewo, jak jest w Wielkiej Brytanii.
koziebrody zobaczę. _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
WildBirdPark | 01.02.2014 00:20:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1732751 Od: 2013-7-31
| EcoGypsy pisze:
Konie to nie kozy, tutaj nie ma tak ścisłych przepisów.
Przepraszam że nie na temat ale mnie to ciekawi, zwłaszcza w obecnej sytuacji. O jakich ścisłych przepisach mowa? Czy jako hodowca, posiadający samochód dostawczy, oddzielony od kabiny kratą, mogę przewozić zwierzęta po terenie PL bez zezwoleń? Bo w ustawie zawarte jest to tak że zależnie od interpretacji można to odczytać różnie... Więc czy jeśli np chce z kilkoma moimi zwierzętami gdzieś się przemieścić to czy musze mieć specjalnie przystosowane auto i zezwolenia? Mowa o transporcie moich zwierząt, których jestem właścicielem, transport nie komercyjny.
2.Przepisów rozporządzenia nie stosuje się do transportu: 1)o charakterze niezarobkowym; 2)pojedynczych zwierząt przewożonych pod opieką osoby fizycznej odpowiedzialnej za te zwierzęta; 3)zwierząt domowych towarzyszących w podróży właścicielowi; 4)jeżeli odległość od miejsca wysyłki zwierząt do miejsca przeznaczenia nie przekracza 50 km; 5)wykonywanego przez hodowców lub osoby zajmujące się chowem zwierząt przy użyciu własnych pojazdów lub innych pojazdów rolniczych w celu sezonowego wypasu związanego z warunkami geograficznymi.
I jeszcze jedno pytanie - czy jeśli np zakupie koze od hodowcy i bede z nia jechał do domu to już cel zarobkowy? I odwrotnie - co gdy jadę z kozą po to by ją dostarczyć kupcowi?
Z góry dziękuje za pomoc. |
| |
EcoGypsy | 01.02.2014 15:12:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1733266 Od: 2013-11-25
Ilość edycji wpisu: 1 | W tym przypadku nie chodzi mi o rodzaj transportu, lecz o zaświadczenia zdrowotne, które zwierzęta muszą posiadać.
W przypadku koni jest to, jak nadmieniłam wyżej, tylko obejrzenie przez weterynarza przed transportem, natomiast kozy czy owce muszą być ze stada obserwowanego przez lek.wet. przez conajmniej 3 lub 5 lat, muszą być zrobione badania krwi między innymi na CAE, nie mozna przekraczać granicy z jakiegokolwiek portu promowego, to ze strony brytyjskiej, strona polska ma również swoje, z tego co mi wiadomo dość wygórowane, wymagania.
Powyższe przepisy dotyczą również osoby eksportującej własne stado, dodatkowe wymagania stawiane są kozłom i trykom. Z tego powodu pozbyłam się wszystkich nierodowodowych zwierząt - po prostu zupełnie nie opłacałoby mi się przywozić je do Polski, nawet na wyłącznie własny uzytek.
_________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
EcoGypsy | 01.02.2014 19:10:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1733626 Od: 2013-11-25
Ilość edycji wpisu: 1 | koziebrody nie czytasz ze zrozumieniem.
Jeśli w PAPIERACH EKSPORTOWYCH KONIA jest wpisane Z URZĘDU CZYLI PRZEZ DEPARTMENT FOR ENVIRONMENT, FOOD AND RURAL AFFAIRS czas TRANSPOTU KONIA 21 GODZIN, i po 21 godzinach od czasu kiedy ja wyjechałąm WPADA W POLSCE, W MIEJSCU PRZEZNACZENIA, POWIATOWY Z KONTROLĄ I jest wielka afera że konia nie ma, a JA ZJAWIAM SIĘ Z KONIEM PO TRZYDZIESTU DWÓCH GODZINACH OD WYJAZDU to chyba nie oznacza, że ja jeżdżę z koniem 120km/h jak Niemcy??!!!!!
A odnośnie 21 godzin, pisałam że owszem, SAMOCHODEM OSOBOWYM , to chyba sobie nie wyobrażasz że tym samochodem ciągnęłam przyczepę... Ciekawe, bo to przecież wbrew przepisom odnośnie masy?... _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
WildBirdPark | 01.02.2014 20:33:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1733709 Od: 2013-7-31
| koziebrody pisze:
W Polsce przepis jest że samochód ma być zgłoszony do powiatowej inspekcji weterynarii a następnie przez nich odebrany.wcześniej dadzą ci wytyczne co do klatek,ramp,barierek itp.Następnie musisz mieć kurs na przewóz zwierząt i to wszystko co ci potrzebne do jazdy 8 godz..
Czyli jeśli chce przewieźć dwie kozy np na wystawe to musze te wszystkie warunki spełnić...? W takim razie jak ludzie przewożą zwierzęta na wystawy? Choćby coroczna wystawa ptaków na której śa gęsi, łabędzie, wszelakie kaczki a także owce, kozy itd. Wielu z moich znajomych tam wystawia, są to ludzie ze śląska, pomorza... Nigdy nie widziałem by ktoś miał auto przystosowane do przewozu zwierząt - zwierzeta przewożone są zazwyczaj w zwykłych przyczepach okrytych plandeką. Z tych ludzi których znam nikt nie ma też kursów na przewóz. Jednym słowem wszyscy przewożą na bakier z prawem...? Nigdy też nie słyszałem by kogoś ze znanych mi hodowców zatrzymała i ukarała policja...
Jeśli będę przewoził np kozę, sztuk "jedną" i zatrzyma mnie policja - jak udowodni mi że wiozę ją dalej niż 50km? Jak udowodnią mi że ta koza nie jest zwierzęciem "towarzyszącym" jak np pies (wszak w dzisiejszych czasach ludzie w blokach trzymają świnie)?? Jak udowodnią mi że wiozę ją w celu zarobkowym, lub że nie wiozę jej na wypas? Przepraszam, ale to jest bezsensowne jeśli faktycznie tak to wygląda. Ma to sens gdy ktoś przewozi całe stado zwierząt, lub wiezie je poza teren PL, ale w przypadku gdy chce przewieźć dwie kozy w Peugeot Parter z paką która jest dostosowana do przewozu zwierząt, ale nie posiada na to papierów, to te przepisy wydają się być bez sensu... |
| |
Electra | 21.12.2024 19:25:11 |
|
|