| |
WildBirdPark | 17.02.2014 22:43:15 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1751537 Od: 2013-7-31
| 

To skany z mojego wydania książki. Zaznaczyłem kilka kwestii. Z tego co napisane wynika że do woli można spasać "paszą stałą" - cokolwiek autor przez to rozumie. Potem napisane jest że w wieku 12 tygodni przechodzi na "normalną dietę" - też cokolwiek to znaczy, przypuszczam że chodzi o odmierzanie dawek, bo w dalszej części napisane jest że w wieku 3-4 miesięcy powinny otrzymywać 300-400g paszy treściwej. Czyli już odmierzanie dawek. Reasumując w moim wydaniu twierdzą że "można skarmiać do woli paszami "stałymi" do 12 tygodnia, potem "normalne" żywienie czyli odmierzanie dawek. Dla mnie to jest masło maślane. Wysłałem obszerne maile do obu panów z prośbą o wytłumaczenie mi co mieli na myśli i jak widzą zawartość tych dwóch książek do słów Kowalskiego z jego artykułu. Mam nadzieje że odpiszą. Jak nie, to spróbuje zadzwonić do ich wydziałów.
Co do linku LadyM do filmiku ze stacją paszową własnej roboty to jest to rozwiązanie bardzo dobre - na filmiku widać tylko że stanowiska są za szerokie przez co dwie kozy wchodzą w jedno stanowisko. Powinny być węższe, aby tak jak krowa na fotce "wchodziły na ścisk". Gdyby przegrody były węższe to druga koza najzwyczajniej by się nie zmieściła więc nie próbowała by się pchać.
 |
| |
Electra | 11.03.2025 09:44:48 |

 |
|
| |
WildBirdPark | 17.02.2014 22:48:07 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1751546 Od: 2013-7-31
Ilość edycji wpisu: 1 | monia8366 pisze: chyba się trochę rozpędzamy, ok rozumiem ogromna farma krów ale już widzę u siebie czipy i roboty do zdawania paszy hahahah poszłabym z torbami tyle było by z pasji
Moniu przecież ja tam napisałem: "Takie rozwiązanie co najmniej od 60 lat stosuje się w chowie kóz czego dowodem jest dokładny rysopis wykonania "skrzynki do karmienia kóz"" - paszomat na czipy dałem jako przykład do tego że identyczny można zrobić samemu z desek taki jak z linku LadyM. Nigdzie nie napisałem by kupować stacje paszową na czipy za 20 000zł..................... Litości....   |
| |
monia8366 | 17.02.2014 22:56:18 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4643 #1751555 Od: 2013-3-21
| wiesz są i tacy co mają 5 kóz i stać by ich było nikomu nie bronię wyrażam tylko swoje zdanie  _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
WildBirdPark | 17.02.2014 23:02:52 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1751560 Od: 2013-7-31
| Wiem, ale ja miałem na myśli zrobienie zwykłych stanowisk z przegródkami z desek. Można to zrobić na dobrą sprawę ze starych palet więc koszt znikomy... |
| |
monia8366 | 17.02.2014 23:12:18 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4643 #1751571 Od: 2013-3-21
| mi absolutnie nie potrzebne są takie stanowiska, wytresowane kozy wiedzą gdzie, jak i po co Pełna organizacja ale jak ktoś ma z tym problem to takie stanowiska są dobrym rozwiązaniem. By nie zbaczać z tematu najważniejsze by dostawały odpowiednią ilość zboża. Nie ważne jak, byle by z głową. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
WildBirdPark | 17.02.2014 23:20:38 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1751576 Od: 2013-7-31
| Akurat radio mnie nie dziwi i nie śmieszy - ja też to stosuje tyle że puszczam muzyke poważną na godzine każdego wieczoru, po tym jak usłyszałem że stosowanie tej praktyki w oborach przekłada się na spokojne zachowanie krów. Nie wierzyłem, spróbowałem - teraz już wierzę że działa. Przepraszam że nie w temacie. |
| |
gawron | 18.02.2014 05:37:04 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #1751611 Od: 2013-11-5
Ilość edycji wpisu: 1 | Instytut PAN w Jastrzębcu posiada stanowiska do paszy otwierane dla odpowiedniej kozy itp. ale to jest Zakład Doświadczalny. Już widzę takie urządzenia w mini hodowlach nawet bogato hobbystycznych. Dyskusja bez sensu na forum nie ma kozich fabrykantów a dostęp do informacji mają wszyscy. Jeśli chodzi o żywienie to jak miałem kozy nie rasowe to często się przejadały zbożem. Problem znikną gdy zmieniłem stado na zwierzęta uszlachetnione tzn średnio 4l mleka w szczycie (700l na 10 mieś. laktacji). Mam za sobą okres karmienia owsem do woli i można to zrobić nawet dla żarłoków tylko ostrożnie. Owsa jedzą nawet mniej niż jak mają dawkowane ale owsa a nie mieszanki i innych delikatesów. |
| |
Zlotowa | 18.02.2014 09:33:20 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn
Posty: 178 #1751682 Od: 2013-4-28
Ilość edycji wpisu: 1 | No to na tyle jeśli chodzi o fachowe porady w mądrych książkach. W zależności od tego którą nogą profesor wstanie tak mu się pisze. Kilkanaście lat temu mój wujo pracował w SGGW w Warszawie jako opiekun zwierząt. Jak byliśmy u nich na kawce i ta kawka się przeciągała to trzeba było skoczyć do obory (rzut beretem było) i wydoić kózki, dać jeść i pić owcom, kozom i innym zwierzakom. Każda koza i owca miała dziurę w boku z plastikowym korkiem żeby studenci mogli robić badania. Już wtedy zauważyłem, że zwierzaki różnie dostają jeść (wszystko było zapisywane). Owies też dostawały w trzech postaciach. Jako śruta, gnieciony i cały. Jedne dostawały słomę owsianą, inne siano, a jeszcze inne wcale nie dostawały pasz objętościowych. Dzwoniłem do żony żeby skoczyła do wujka na kawę, może coś jeszcze pamięta ze swojej pracy. Moje dostają owies w całości raz dziennie, przy dojeniu. Sałatkę owocowo-warzywną posypuję im natomiast śrutą owsianą. Tak żeby cała śruta była wilgotna. Śrutę dostają tylko zimą.
A tak troszkę nie na temat. 16 lat temu jak urodził się mój syn to na topie były tylko soki z butelki. Bo tylko takie były zdrowe dla tak malutkiego żołądeczka. 10 lat temu jak urodziła się moja córka, zdanie lekarzy zmieniło się diametralnie o 180 stopni. Tylko soki naturalne, wyciskane ze świeżych owoców. Bo to naturalny sok i jest najlepszy dla takiego małego żołądeczka. _________________ Robert |
| |
WildBirdPark | 18.02.2014 10:38:50 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1751761 Od: 2013-7-31
Ilość edycji wpisu: 1 | gawron pisze:
Instytut PAN w Jastrzębcu posiada stanowiska do paszy otwierane dla odpowiedniej kozy itp. ale to jest Zakład Doświadczalny. Już widzę takie urządzenia w mini hodowlach nawet bogato hobbystycznych. Dyskusja bez sensu na forum nie ma kozich fabrykantów
Czytaj ze zrozumieniem to zobaczysz sens dyskusji.. Po raz kolejny powtarzam że chodzi o stanowiska zbite z desek, takie jak te z linku LadyM zamieszczonego kilka postów wyżej... Gdzie Ty widzisz bym napisał aby kupować stacje paszowe na czipy do małej, hobbistycznej hodowli?! |
| |
WildBirdPark | 18.02.2014 13:56:25 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1751985 Od: 2013-7-31
| Pan Prof. dr hab. Roman Niżnikowski odpisał na mojego wczorajszego maila. Oto treść:
"Szanowny Panie, Przeczytałem Pański list i śpieszę z odpowiedziami. Podtrzymuję tezy zawarte w obu książkach, gdyż zarówno w jednej jak i drugiej książce które Pan cytuje zawarte są informacje dotyczące odchowu koźląt do 10 tygodnia życia, a więc osobników znajdujących się w fazie wzrostu. Co do linku dotyczącego artykułu autorstwa Profesora Kowalskiego podejrzewam, że Autor miał na myśli kozy dorosłe, ale wyjaśnienie tego zagadnienia leży po Jego stronie. Nie pozostaje to więc w sprzeczności z wiedzą jaka jest przekazywana w Technikach Weterynaryjnych, na którą się Pan powołał w odniesieniu do żywienia kóz dorosłych. Serdecznie pozdrawiam Roman Niżnikowski"
Profesor Kowalski jak na razie nie odpowiedział. |
| |
LadyM. | 18.02.2014 16:09:02 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1752105 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | No dobrze, to teraz Wy mi odpowiedzcie: Owies mi się skończył. Nie dostałam owsa nigdzie w pobliżu, dostałam natomiast jęczmień.Co z tym jęczmieniem? Ostatnio dawałam owies z jęczmieniem pół na pół. Teraz mam owsa tylko wiaderko, jęczmienia znacznie więcej. Co z tym zrobic? Zmieszać z jęczmieniem po połowie(wystarczy na jekieś 10dni)? A do reszty jęczmienia jeszcze szukać owsa, czy mogę dać sam jęczmień? |
| |
Electra | 11.03.2025 09:44:48 |

 |
|
| |
artambrozja | 18.02.2014 16:40:04 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1752147 Od: 2013-3-25
| Iwona -jęczmień stosuje się głównie jako dodatek do mieszanek paszowych z ziarnem innych zbóż. Można go podawać w mieszance z owsem 1:1. - wiem to z książki  _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
jola1979 | 18.02.2014 21:33:32 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1752408 Od: 2013-3-21
| Ja podawałam sam jęczmień,ale w całości.Podawałam ze względu na to,że nie miałam dostępu do owsa,a jęczmienia mam dość dużo ze swojego pola. Moje kozy były przyzwyczajone do niego,więc nic im po nim nie było(mam na myśli wzdęcia,zakwaszenie itd). Nie polecam śruty jęczmiennej,jedna z moich kóz dostawała kilka dni śrutę jęczmienną,dosłownie po małej garści. Wzdęła się i zakwasiła.Mało co,a "odjechałaby "na tamten świat. Dodam tylko,że śrutownik mam ustawiony na sito z takimi otworami,że jest "drobna kasza jęczmienna". |
| |
LadyM. | 18.02.2014 21:49:36 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1752431 Od: 2013-3-22
| Nie śrutuję dla kóz. Ja mam śrutownik taki z "kamieniem młyńskim" Tam nie ma sita. Drobniej/grubiej ustawia się przez docisk kamieni. Ale nawet jak dajesz "grubiej" to masz i grube i drobniejsze i prawie mąkę. Myślałam tak, żeby zacząc od owsa z jęczmieniem, potem zwiększać ilość jęczmienia, zmniejszając owies, aż dojdę do jęczmienia. Tego nie jest dużo, 56kg tego jęczminia. Może zanim skarmię to wiaderko owsa zmieszane z jęczmieniem, to trafię gdzieś owies. |
| |
artambrozja | 18.02.2014 21:53:34 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1752437 Od: 2013-3-25
| Iwona a nie ma u Ciebie targu gdzie mogłabyś kupić owies? Albo sklepu - hurtowni ? _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
LadyM. | 18.02.2014 22:04:04 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1752450 Od: 2013-3-22
| Ja już pisałam, że u mnie na targu można kupić dywan, czajnik, majtki, kiecke na wesele itp, w porywach kosę, wiosną sadzonki różniste. Ale nie takie rzeczy jak owies. W końcu, co to? Wiocha? Wielgie mniasto przeca, coś z 15tys luda zamieszkuje, a wkoło wiochy same, ani jednego miasteczka. W całym powiecie same wiochy. Ale podejrzewam, że prędzej bym owies znalazła na hali w Rzeszowie niż tu. |
| |
artambrozja | 18.02.2014 22:26:01 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1752468 Od: 2013-3-25
| Iwona no to u mnie wiocha na całego bo nawet gdyby targ zawiódł to mam pod nosem sklep w którym handluje sie nie tylko żarłem dla ludzi, ale i pszenicą, owsem, paszami dla królików i kur  _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
LadyM. | 18.02.2014 23:02:04 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1752504 Od: 2013-3-22
| To ja bym się tam może przeniosła? |
| |
monia8366 | 18.02.2014 23:42:26 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4643 #1752531 Od: 2013-3-21
| jęczmień jest tak samo dobrym zbożem jak owies. ja skarmiam przede wszystkim jęczmieniem chyba że uda mi się załatwić owies. Można podawać w całości lub grubo śrutowany ( ale już na mokro lub sypać na warzywa lub jabłka). _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
WildBirdPark | 18.02.2014 23:46:03 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #1752536 Od: 2013-7-31
| Przy jęczmieniu trzeba uważać na plewy które mogę ranić przełyk lub nawet wbijać się. Ja ostatnio kupiłem mieszanke owsa z jęczmieniem 50/50 - 60zł za metr. |
| |
Electra | 11.03.2025 09:44:48 |

 |
|