| |
Lufcik | 28.03.2023 20:07:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #8067414 Od: 2017-11-12
| Witam Sprawa wygląda następująco, mam te swoje 4 kozy i próbuję je oswoić.Jedna nie jest mną w ogóle zainteresowana i ucieka, dwie chętnie podchodzą jak mam jakiś smakołyk w ręku tylko że czwarta największa kierowniczka stada nie daje im podejść.Sama podchodzi da się trochę pogłaskać po boku albo pod pyskiem jak dostaje smakołyka ale jak zobaczy że tylko inne próbują podejść to od razu leci wali je z roga i rozgania po kątach co mnie deczko matrwi jak to będzie przy dojeniu wyglądać albo jak urodzą młode. Jakieś porady ? Myślałem nad przeniesieniem jej do oddzielnego boksa tylko czy nie będzie wtedy wariować za bardzo sama ? |
| |
Electra | 22.12.2024 02:10:46 |
|
|
| |
monia8366 | 29.03.2023 10:31:08 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #8067566 Od: 2013-3-21
| dać do boksu , to szefowa więc będzie ich ganiać. Takie zasady szefowej masz się bać _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
JDO | 30.03.2023 17:07:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #8068112 Od: 2023-2-15
| ja zauważyłam, że szefowe to nawet lubią mieć taki kącik tylko dla siebie. jak będzie się widzieć z innymi, to spoko, nie powinna szaleć. |
| |
Lufcik | 02.04.2023 23:53:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #8069246 Od: 2017-11-12
| No to spróbujemy.Teraz trochę próbowałem je z imion wołać i podawać smaczka tylko tej co wołałem. Dalej się rzuca kierowniczka ale pozostałe są w stanie już nawet podejść i coś skubnąć |