| |
maszka | 15.05.2016 16:47:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 129 #2283765 Od: 2015-4-14
| Witamy, Aniu i Kasiu! Ja zwstawiamz djęcia przez fotosik -opcja "na fora dyskusyjne". |
| |
Electra | 02.01.2025 23:28:26 |
|
|
| |
Mikoaj | 17.05.2016 09:02:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #2284430 Od: 2016-5-16
Ilość edycji Admina: 1 | Witam serdecznie, nazywam się Mikołaj mam 38lat, od półtora roku mieszkam niedaleko Mrozów powiat Miński. Uciekłem z Warszawy ale nadal dojeżdżam tam do biura. Kozy mam od 10 miesięcy, jedną w tej chwili 2 letnią i dwie zeszłoroczne. Mam nadzieję stado powiększyć, choć jak się okazuje nie będzie to tak łatwe jak sądziłem. Pozdrawiam.
Mała uwaga - Mikołaj to chyba jednak imię a nie nazwisko. Może się czepiam, ale to częsty błąd który doprowadza mnie czasem do szewskiej pasji. Admin - edit |
| |
handzia | 17.05.2016 12:15:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubelskie
Posty: 11 #2284544 Od: 2015-5-25
| Mikoaj pisze:
Witam serdecznie, nazywam się Mikołaj mam 38lat, od półtora roku mieszkam niedaleko Mrozów powiat Miński. Uciekłem z Warszawy ale nadal dojeżdżam tam do biura. Kozy mam od 10 miesięcy, jedną w tej chwili 2 letnią i dwie zeszłoroczne. Mam nadzieję stado powiększyć, choć jak się okazuje nie będzie to tak łatwe jak sądziłem. Pozdrawiam.
Czesc Mikołaj 😊 Ja tez jestem ucieczkowicz miastowy 😁 Na wsi mieszkam juz 12 lat i raczej nie planuję powrotu 😊 jak mam potrzebę pobycia w wielkim świecie to jadę na zakupy albo przy okazji robię zakupy w Warszawie- pobyt kilka godzin w Złotych Tarasach mi wystarcza😁 Jakbyś potrzebowal koziołka dla swoich panienek to dawaj znać, w tym roku mam kilku chłopaków rogatych na zbyciu.Fotki powstawiam jak się ogarne z czasem.Dowoz mozliwy👍 |
| |
czester1983 | 19.05.2016 11:42:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #2285658 Od: 2016-5-16
| Witam wszystkich. Mam na imię Tomek. Nie posiadam jeszcze żadnego koziego dobytku. Na razie czytam. Na chwilę obecną chciałbym kupić/dzierżawy kawałek pola i postawić koźlarnie. Powiedzcie mi czy jest możliwość zajmowania się np 20 kozami na odległość? Tzn mieszkam w mieście. Przed praca jadę do kóz na dojenie i wyprowadzenie ich na łąkę. Po pracy oporządzić obejście. Powrót do domu a wieczorem drugie dojenie. Taka sytuacja była by do czasu żebym mógł przenieść się na wieś i żyć z hodowli kóz. Dodam że na zakup 80% wszystkiego byłby kredyt. Pozdrawiam. |
| |
greg73 | 20.05.2016 00:06:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Baruchowo
Posty: 32 #2285927 Od: 2014-1-15
| Osobiście nie widzę tego rozwiązania, hodowla na odległość????? . A co jak koza zachoruje, albo zaczną się wykoty? Po za tym na łące bez kontroli - różnie bywa wałęsające się psy, a co jak kozy opuszczą pastwisko i pójdą sobie gdzieś - może w szkodę do sąsiada. Uważam , że jak już się przeprowadzisz na wieś na stałe to wówczas nie ma problemu żeby się zająć kozami. Ja już to przerabiałem i coś na ten temat wiem. _________________ http://www.kozaodnowa.blogspot.com/ |
| |
rawena | 23.06.2016 00:19:48 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: kuj-pom.
Posty: 82 #2299170 Od: 2015-5-19
| Helena pisze: Witam, jestem z Zielonek koło Krakowa, mam trzy kozy. Dwie dorosłe i jedną młodą. Poza tym jeszcze owce, swinki wietnamskie, kury. Początkujaca
|
| |
LadyM. | 23.06.2016 00:55:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2299184 Od: 2013-3-22
| Witaj Adminie! Widzę, że admin wreszcie luknął i nie zdzierżył radosnej tfurczości w dziedzinie zakładania nowych tematów. |
| |
rawena | 24.06.2016 20:55:59 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: kuj-pom.
Posty: 82 #2299969 Od: 2015-5-19
| UlaCeZet pisze:
Mieszkam w małej wsi pod Krakowem. mam kozę Basię ,jej partnera pana kozła i ich dwoje dzieci-parkę. koze kupiłam ze względu na wnuczkę , żeby miała zdrowe mleczko i ze względu na moją rodzinę (jeszcze dwóch uczących się synów). bardzo dobrze nam się współpracuje z Basią, jest bezroga i zero agresji. Jedyny problem to wyjazdy-zawodowo jestem lekarzem ,miewam szkolenia a także czasem chce pojechać na tydzień, żeby zmienić klimat .kombinuje wywożąc wtedy Baśke do znajomej koziarki ,ale to jest kłopot i marzy mi się dojarka mechaniczna ,ze by chłopaki sami sobie poradzili.Niestety trudno kupić używaną a nowa do jednej kozy całkiem sie nie opłaca. Ale kozy sie nie pozbęde i już. Pozdrawiam i cieszę sieęże jest taki portal.
Helena pisze: Witaj Ula, ja tez jestem spod Krakowa, mam trzy fajne kózki dziewczynki , czy udostepniasz swojego kawalera innym kozom ? Pozdrawiam.
artambrozja pisze:
Witaj Ula - jest temat "przedstawmy się ", nie musiałaś zakładać oddzielnego dla siebie
Nie wiem czy to lenistwo nie pozwala ludziom poszukać właściwego wątku czy też wybujałe ego wymaga pisania w nowym... Mam tylko cichą nadzieję, że to się nie będzie zbyt często powtarzać |
| |
LadyM. | 24.06.2016 22:01:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2299978 Od: 2013-3-22
| Do UliCeZet: dojenie kozy to nie jest wyższa umiejętnośc, z typu tych jak np. gra na fortepianie. Problem z dojeniem przez kogo innego nie polega na ogół na braku umiejetności, lecz na braku współpracy ze strony kozy. Jeżeli nie zechce współpracować z "zastępcami" przy dojeniu ręcznym, to kubków udojowych tez sobie założyć nie da. Na przykład usiądzie sobie, albo połozy się sobie, jak moja walnieta Wandzia |
| |
Izabella | 28.06.2016 18:36:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #2301354 Od: 2016-6-28
| No mam te 13 lat, i pomimo wielkiego sprzeciwu rodziców mam moją ukochaną Izę .Wychowywałam ją od pierwszych chwil jej życia, kiedy wujek chciał zlikwidować hodowlę, musiałam uratować Izę, teraz czekamy na jej towarzysza hucuła |
| |
LadyM. | 28.06.2016 20:24:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2301390 Od: 2013-3-22
| W dzisiejszych czasach 13 lat to już poważny wiek. I odpowiedni czas żeby przyjąć na siebie odpowiedzialność za jakiś wycinek otaczającego świata. Tobie się udało z kózką. (mam nadzieję, ze obsługa codzienna tej kózki tez do Ciebie nalezy.) Gratuluje i powodzenia. |
| |
Electra | 02.01.2025 23:28:26 |
|
|
| |
Izabella | 29.06.2016 10:27:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #2301597 Od: 2016-6-28
| Tylko ja się nią opiekuję, chociaż zawaliłam z owsem , bo dawałam jej trochę codziennie przez kilka dni, a takiej ledwo 2 miesięcznej nie można no ale mam więcej doświadczenia . Rodzice zyskują do mnie zaufania coraz więcej |
| |
LadyM. | 29.06.2016 11:28:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2301610 Od: 2013-3-22
| Można, ale nie dużo. Można tez płatki owsiane maluchowi zamiast owsa, starta grubo marchewkę, sianko, trawkę. |
| |
Izabella | 29.06.2016 21:27:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #2301842 Od: 2016-6-28
| Okej, dostałam nauczkę, ale chyba dokupię Izie koleżankę, z którą spędziła kilka dni, kózkę sąsiada w jej wieku. |
| |
LadyM. | 29.06.2016 23:19:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2301895 Od: 2013-3-22
| Może hucuł jej wystarczy. Nie szalej. Zakozienie to ciężka choroba, a Ty jeszcze szkołe masz. |
| |
zeto555 | 21.07.2016 10:11:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 10 #2310165 Od: 2016-7-20
| Witam wszystkich. Mieszkam na Podlasiu i jak na razie kupiłem 3 kozy do hodowli. Mam nadzieję wiele się od Was nauczyć. |
| |
LadyM. | 21.07.2016 12:24:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2310196 Od: 2013-3-22
| Witaj zeto555 Jeżeli masz zamiar hodować, to pewnie jakąś konkretną rasę. Bo jak na mleczko i dla radochy, to jest chów.
Więc powodzenia i radochy! |
| |
zeto555 | 21.07.2016 15:48:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 10 #2310252 Od: 2016-7-20
| Mam 3 młode kozy anglonubijskie 50%. Dla radochy szczególnie, ale mleko i sery też. |
| |
LadyM. | 21.07.2016 17:49:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2310301 Od: 2013-3-22
| No to kozioł musowo 100% i będzie z tego coś ładnego. |
| |
zeto555 | 22.07.2016 07:29:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 10 #2310449 Od: 2016-7-20
| Mam pięknego kozła 100 5 anglo. Na jesień zakocę moje kozy. |
| |
Electra | 02.01.2025 23:28:26 |
|
|