Przedstawmy się |
UlaCeZet pisze: Mieszkam w małej wsi pod Krakowem. mam kozę Basię ,jej partnera pana kozła i ich dwoje dzieci-parkę. koze kupiłam ze względu na wnuczkę , żeby miała zdrowe mleczko i ze względu na moją rodzinę (jeszcze dwóch uczących się synów). bardzo dobrze nam się współpracuje z Basią, jest bezroga i zero agresji. Jedyny problem to wyjazdy-zawodowo jestem lekarzem ,miewam szkolenia a także czasem chce pojechać na tydzień, żeby zmienić klimat .kombinuje wywożąc wtedy Baśke do znajomej koziarki ,ale to jest kłopot i marzy mi się dojarka mechaniczna ,ze by chłopaki sami sobie poradzili.Niestety trudno kupić używaną a nowa do jednej kozy całkiem sie nie opłaca. Ale kozy sie nie pozbęde i już. Pozdrawiam i cieszę sieęże jest taki portal. Helena pisze: Witaj Ula, ja tez jestem spod Krakowa, mam trzy fajne kózki dziewczynki , czy udostepniasz swojego kawalera innym kozom ? Pozdrawiam. artambrozja pisze: Witaj Ula - jest temat "przedstawmy się ", nie musiałaś zakładać oddzielnego dla siebie Nie wiem czy to lenistwo nie pozwala ludziom poszukać właściwego wątku czy też wybujałe ego wymaga pisania w nowym... Mam tylko cichą nadzieję, że to się nie będzie zbyt często powtarzać |