| |
Natalia_Prochazka | 11.11.2015 00:43:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #2200935 Od: 2015-10-25
Ilość edycji wpisu: 3
Ilość edycji Admina: 1 | Bleonardo...na ten temat znalazłam niemieckie informacje: Strzyżak Sarni przenosi poprzez ukąszenie zarazek chorobotwórczy - bakterię Bartonella schoenbuchensis. Od sierpnia do października atakuje nie tylko jelenie,sarny i rysie ale również Ludzi, psy, koty , konie, kozy, owce. Może wystąpić > wysypka, ropne choroby skóry, gorączka, niepokój,nerwowość. Bartonella schoenbuchensis należy do rodzaju bakterii, która powoduje bardzo nietypowe choroby u Ludzi.
Natomiast problemy związane z chorobą oczu powoduje Bartonella henselae
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Bartonella schoenbuchensis
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
Electra | 05.01.2025 07:54:36 |
|
|
| |
monia8366 | 11.11.2015 00:50:08 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #2200936 Od: 2013-3-21
| No to teraz przynajmniej wiadomo od czego zacząć by móc leczyć koziołka. Tylko Natalio jak przed tym uchronić zwierzęta ? Tu jest problem dość spory. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Natalia_Prochazka | 11.11.2015 01:29:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #2200939 Od: 2015-10-25
| wyczytałam że w tym okresie pryskają kozy octem i podobno ten zapach nie zachęca do lądowania na kozie. Inni piszą że spray na wszy zawierający lindan odstrasza, ale nikt nie pisze czy to nie zaszkodzilo kozie w razie jak się liże- tak że nie wiem. |
| |
LadyM. | 11.11.2015 07:11:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2200956 Od: 2013-3-22
| Ocet zalecaja też na komary i z doświadczenia wiem, że działa średnio. Ale stosuję mimo to.
Można tez spróbowac prawdziwy olejek eukaliptusowy: na komary działa, na gza końskiego też, to może i na to dziadostwo.
A najlepiej, jak jest zatrzęsienie - nie puszczać w las.
Co do antybiotyku = popieram tezę Wiechu: pojedyncza dawka antybiotyku przed wizytą weta mogła przytłumić objawy choroby. Antybiotyk tak u zwierząt, jak u ludzi to ostateczna ostateczność. |
| |
wiechu | 11.11.2015 09:42:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 98 #2200995 Od: 2013-9-23
| noi zadane do domu odrobiułem, poczytołem choć gdzie o tyk bakteryjach i dowiedziołek sie ze to nie ino szczyżaki przenoso ale i inne pasorzity, wsy pchły, nawet świrzb. to to ni ma co panikować ino dać kozom cosi przeciw na wiosne i bedzie spokój. jo dawołek swojem w kwietniu Deltiks, nie wiem od kiedy tego nima ale weteryniorz mioł i moze przes to nic sie ik nie łapie. ale downi nic nie dostawały i tys nic sie nie łapało, inom klyscsa znalos bedzie ze dwa razy. dopiro jak wsy miały to mie weteryniorz namówiół coby coroku na wiosne dać.
a capek Bleonardo wyzdrowieje abo nie, a co mu buło na prowde to wiedzieć pewnie nie bedziemy |
| |
Bleonardo | 11.11.2015 10:48:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8 #2201019 Od: 2015-5-28
| Dziękuję Ci Natalio za w pełni merytoryczną wypowiedź oraz odszukanie ciekawych informacji na stronach niemieckich. Koziołek ma się już dobrze. Jest jeszcze trochę osłabiony ale sam wstaje, sam przyjmuje pokarm i pije wodę. Nie wodzi już błędnym wzrokiem po kojcu. Na chwilę obecną wygląda, że wszystko będzie w porządku. Co do przyczyny wystąpienia takich objawów, jak zauważył wiechu, zapewne się nie dowiem (dowiemy). Jeśli chodzi o wątpliwości osób w słuszność podania antybiotyku to powiem tak: godzina 04:30, zwierzak ledwo żywy - objawy agonalne. Gdybym czekał na weta to z pewnością byłoby po koziołku. Tak się składa, że kozy to moje hobby. Gospodarstwo jest nastawione głównie na chów trzody chlewnej i bydła opasowego. Na podstawie wiedzy uzyskanej w procesie kształcenia oraz zdobytego doświadczenia przy obsłudze tych zwierząt uważam że podjąłem prawidłową decyzję podając antybiotyk, co usłyszałem również od lek. wet. Tak czy siak najważniejsze, że koziołek wraca do zdrowia. |
| |
Esti | 11.11.2015 10:54:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2201022 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1
Ilość edycji Admina: 1 | Mamy prośbę gdybyś mogła umieścić nasze sprostowanie i odpowiedź dla idiotów nie potrafiących czytać, bylibyśmy bardzo wdzięczni. Witamy wszystkich którzy potrafią czytać ze zrozumieniem Chcieliśmy wyjaśnić tą jakże dziwną sytuację. Na temat ,,szefowej'' i jej decyzji nie pierwszej chorej, nie będziemy się wypowiadać. Mamy nadzieję że myśląca część forum sama wyciąga wnioski. Nasza reakcja na wpis @Bleonardo wzięła się z prostej przyczyny. W drugiej połowie lat 90tych gdy koziarstwo w Polsce rozwijało się coraz lepiej, było w nim kilku wspaniałych, mądrych pasjonatów którzy umieli dzielić się swoją wiedzą, odbywały się w doskonałej obsadzie Wystawy Krajowe, sprzedaż wyrobów z mleka stale wzrastała, powstawały nowe wspaniałe hodowle... Nagle pewnego dnia jakaś głupawa pani ,,dziennikarka'' z nie pamiętamy jakiego programu TVP postanowiła się wykazać swoją ,,mądrością'' i zrobić reportaż o kozach i co gorsze o ,,chorobach które mogą przenosić w mleku te cudowne zwierzęta''. ,,Od kleszczowe zapalenie mózgu'' ,,dziennikarka'' wyciągnęła wniosek w swym pustym łbie że kozy chodzą przy lesie, zarażają się od kleszczy a ci którzy KUPUJĄ I PIJĄ MLEKO KOZIE ZACHORUJĄ NA zapalenie mózgu. Jak myślicie co było następstwem tego reportażu puszczonego w telewizji??? Po dwóch tygodniach reakcja rynku. HODOWCY CAŁYMI KANAMI WYLEWALI MLEKO DO ROWÓW. Całkowity upadek tego co zostało stworzone w Polsce w tamtych latach. Koziarstwo to profesjonalne tak naprawdę zanikło w Polsce na kilkanaście lat. Księgi stadne, badania naukowe prowadzone w Jastrzębcu wszystko legło w gruzach. Wiecie co dziś robi doktor Zbigniew Tyszka najmądrzejszy człowiek od kóz jakiego znamy - handluje nieruchomościami, prowadzi agencję nieruchomości, cała jego wiedza wisi na kołku. Wszystkie badania, praca selekcyjna, hodowlana... ZANIM JAKIŚ IDIOTA PUBLICZNIE COŚ NABAZGRZE NA TYM FORUM, NIECH SIĘ NAJPIERW ZASTANOWI CZY NIE PODCINA GAŁĘZI NA KTÓREJ SIEDZI. To do tych którzy udają że wiedzą o czym piszą ,,węsząc choroby''. Wchodzą TU osoby nie mające pojęcia o niczym, w efekcie wyciągają proste wnioski MLEKO KOZIE MOŻE BYĆ SZKODLIWE !!! Pozdrawiamy Zosia i Janusz Guzowscy ,,Gospodarstwo Kozi Las''
Wklejam ponieważ według mnie są to dość istotne informacje, warte rozważenia przez niektórych coby nie siać paniki. To, że my rozumiemy nie znaczy, że właściwie zrozumieją to inni. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
wiechu | 11.11.2015 11:26:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 98 #2201037 Od: 2013-9-23
Ilość edycji wpisu: 1 | jo bych sie pod tem podpisać nie wstydziuł bo racja w kazdem zdaniu
a cie PiotrGalant co tu tak zacepiuło ześ sie złobrozoł?
i jesce napise tak: jak kto komu co dosadnie napise to se cza pomyśleć cy racje mo cy nimo, a tak prosto : jak mie kto w dupe kopnie to nie oddaje łod razu ino pomasuje i myśle za co |
| |
ann33 | 11.11.2015 15:06:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #2201125 Od: 2014-3-15
Ilość edycji Admina: 1 | Akurat mieszkam przy lesie i nie mam szans całkowicie odgrodzić się od zwierząt w nim żyjących. Sarny roznoszą kleszcze wszędzie gdzie się pojawią. Strzyżaki u mnie są niestety choć teraz jakby poszły spać, bo od jakiegoś czasu ich nie widzę. |
| |
monia8366 | 11.11.2015 17:43:04 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #2201174 Od: 2013-3-21
| Martwi mnie to:
Nie stosować u owiec mlecznych _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
monia8366 | 11.11.2015 17:49:20 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #2201177 Od: 2013-3-21
| Ale substancja może przenikać do mleka czy sprawdziłeś tą kwestię ? Bo jak w przypadku innych środków odrobaczających to jest karencja na mleko. Owcy bliżej do kozy niż krowie dlatego ja bym pewnie brała pod uwagę karencję. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 05.01.2025 07:54:36 |
|
|
| |
agaw1 | 11.11.2015 19:28:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: k Częstochowy
Posty: 115 #2201242 Od: 2013-3-27
| Jeżeli jest zalecenie aby nie podawać na mleczne to znaczy że szkodzi .Możliwe że nie było testowane na owcach i profilaktycznie ostrzeżenie . Pytałam mojego wet dlaczego tak jest i jaki efekt powiedział że niszczy u ludzi wątrobę a tego nie stwierdzimy od razu.
|
| |
maszka | 11.11.2015 19:35:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 129 #2201243 Od: 2015-4-14
Ilość edycji wpisu: 1 | Czy można ten środek stosować u koni i kur?? Koń ma problemy latem z bąkami, a kury -mają ptaszyńca |
| |
LadyM. | 12.11.2015 00:01:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2201397 Od: 2013-3-22
| agaw1 pisze:
Jeżeli jest zalecenie aby nie podawać na mleczne to znaczy że szkodzi .Możliwe że nie było testowane na owcach i profilaktycznie ostrzeżenie
Analogicznie, było z jakimś środkiem, już nie pamiętam, gdzie pisali"Nie stosowac u kóz w okresie laktacji", a na krowy był jakiś krótki termin. I tez mi wet tlumaczył, ze nie badali na kozach, bo kóz za mało, zainteresowanie za małe i się producentowi nie opłaca. I żeby się nie przejmować i stosować.
Ale uważam, że to brednie są, ponieważ te środki nie są u nas produkowane. I żeby środek był dopuszczony w Polsce, to nie muszą być w Polsce badania robione. Producent udostępnia taką specjalna informację o leku, gdzie są podane np. czas wykrywalności w krwi, w mięsie, w mleku itp. W stosunku do różnych medykamentów (chodzi głównie o te odrobaczające różnie) co do których u nas piszą "nie stosować" w USA (znowu )podają okres karencji. I zwykle bardzo długi on jest, kilkadziesiąt dni. Tak, że się w zasadzie nie opłaca stosowac.
Jak to się tak rozwinie, ta dyskusja, to faktycznie będzie jak wiechunapisał: najpierw się będzie mleko wylewac, a potem polikwiduje się kozy, bo na co je trzymać.
Myślę, Natalia, że Twoja borelioza jednak nie z surowego mleka. Bo ja pije tylko surowe. Picie innego mija się z celem.
|