| |
Bucia | 10.03.2015 01:10:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #2063456 Od: 2014-3-10
Ilość edycji wpisu: 1 | Biogrod czyli smak mleka na plus i charakter Czy łagodność tyczy też kozłów? Jak mieszanki an ze smakiem mleka? Jak wygląda zazwyczaj mleczność mieszanek an? Wiem od jednej z forumek że nawet 100%AN może być bardzo słaba mlecznie więc za taką kozę dać 1000zł tostraszna cena |
| |
Electra | 05.01.2025 08:06:54 |
|
|
| |
gawron | 10.03.2015 06:17:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #2063484 Od: 2013-11-5
| Mam kozy saaneńskie i białe uszlachetnione. Wszystkie lubią się głaskać i przytulać a mleczka mają dużo i bardzo smaczne bez żadnych kozich zapachów. Chłopaki wydzielają perfumy tylko w okresie rui tak jak AN bo przecież nie są one bezzapachowe. Więc to nie cecha wybranej rasy tylko selekcja i wychowanie – codzienna praca. |
| |
PatiB | 10.03.2015 07:00:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #2063500 Od: 2014-6-23
| ale kozy AN podobno nie mają gruczołów potowych ? |
| |
katolik | 10.03.2015 07:34:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 140 #2063527 Od: 2015-2-20
| Bucia chodowanie kóz AN to jest zwykły snobizm.Ładnie wyglądają,PRZYWIĄZUJĄ SIĘ DO LUDZI kozły nie śmierdzą ale z mlekiem to różnie bywa.Jak ktoś ma agroturystykę to jak najbardziej AN. |
| |
Esti | 10.03.2015 07:50:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2063534 Od: 2013-3-22
| PI-AR kozły alpejskie, barwne, po prostu rasowe też nie śmierdzą a kozy dają pyszne mleko. An mogą mieć wysoki poziom tłuszczu i białka w mleku, przez co jest lepsze na sery. Ale... nie muszą więc jak kupować za ciężkie pieniądze to nie patrzeć na kolor i uszy tylko osiągi rodziców i dziadków. A w tym celu muszą mieć kontrolę mleczności. Powodzenia. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
Esti | 10.03.2015 10:47:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2063633 Od: 2013-3-22
| A kto tu co zarzuca? Padło pytanie, czym wyróżnia się rasa AN. No na pewno nie brakiem smrodku kozłów. Koza anglonubijska niewątpliwie ma ogromne zalety i sama chciałabym mieć dobrą kozę tej rasy. Tylko nie popadajmy w przesadę, nie każda będzie super, hiper, ekstra. To, co obecnie dzieje się w Polsce, ten owczy pęd na każdy procent AN jest po prostu głupi. I znów znajdują się cwaniaczki co trzepią kasę na ludzkiej niewiedzy. I tylko kóz szkoda. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
biogrod | 10.03.2015 11:15:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 74 #2063646 Od: 2014-7-23
| Drogi katoliku hodowla kóz anglonubijskich to nie zwykły snobizm to czysty zysk. Poza tym mi odpowiada też ich rozmiar. Mają długie nogi, wymię wysoko no i wyglądają egzotycznie. Mają też wady nie mogą chodzić cały czas na wolnym powietrzy bo zimą im uszy marzną i koźlęta są delikatniejsze. U mnie wszystkie kozy na czas porodu są zamykane w osobnym boksie z promiennikiem. Małe chętnie wygrzewają się pod żarówką . Wystarczy 48h. Oczywiście w początkach hodowli zdarzyło się ze młode się poprzeziębiały i pozdychały. Osobiście AN to moje ulubione kozy ale troszkę to jest tak jak z krowami hf jak nastała na nie moda to wszyscy kryli bykami hf co tylko muczało i w końcu polskie czerwone bydło prawie wcale zniknęło z krajobrazu. Na szczęście są miłośnicy innych ras i to się chwali. Mój pierwszy cap był rasy karpackiej i wspominam go z mieszanymi uczuciami. Kozak był z niego że hej, jak się zbliżał okres ruii atakował wszystko dookoła. Rozwalił dużo furtek. Śmierdział cały rok z tym, że latem mniej. Jestem za chowem bezuwiązowym ale w tym przypadku się nie dało jak któraś miała ruję bił nawet inne kozy , które śmiały przejść obok. W trzecim roku ze względu na brak potencjalnych nabywców został wykastrowany i niestety trafił pod nóż. No i tu muszę przyznać rewelacja mięso najlepsze ze wszystkich mięs. Nie tylko jeśli chodzi o koźlinę ale lepsze niż sarnina, dziczyzna, baranina ... nie było osoby, która by nie pochwaliła.To są te pozytywne wspomnienia po nim. Wracając do AN to typ kombinowany mięsno mleczny, koźlęta rzeźne mają duże przyrosty dobowe. Ale kto by coś tak pięknego jadł? u mnie odkąd pojawił się pierwszy kozioł AN koziołki nie trafiają do gara bo zawsze jest ktoś chętny je kupić. |
| |
Esti | 10.03.2015 15:25:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2063813 Od: 2013-3-22
| Piotrze, wąchałam kozła czystej rasy AN i mam porównanie do kozłów alpejskich i barwnych uszl. Niczym się nie różnią. Capią kozły mieszańce, kundle, niewiadomego pochodzenia czy jak tam je zwał. Naprawdę kozły mam nie od wczoraj. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
katolik | 10.03.2015 16:21:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 140 #2063838 Od: 2015-2-20
| Biogrod jeżeli Ty masz czysty zysk to dziękuj Panu Bogu.Ja hoduję dla mięsa i mleka. I za to też dziękuję.Ja próbowałem wszystkiego.Najbardziej mi odpowiada krzyżówka.burska z AN i burska z wielorasową.Mięso od samych burskich mi nie odpowiada |
| |
jacek | 10.03.2015 19:07:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Zborowice małopolskie
Posty: 182 #2064020 Od: 2014-3-17
| Jeśli chodzi o zapach to niedaleko bo w Stróżach jest Bartnik.Słynie on z miodów różnego rodzaju.Przy okazji mają różne zwierzęta i plac zabaw dla dzieciaków.Na jesień wybrałem się z rodziną do nich i już z odległości 300 metrów wiedziałem że maja capa.Była to rasa karpacka.Waliło że hej,polecam na nieżyt nosa he he he.Mój kozioł AN był w boksie obok kóz i kozy miały ruję.Oczywiście w tym okresie dało się wyczuć mocniejszy zapach , ale to była woń inna jakby jakaś korzenna i bez porównania z tamtym smrodem.Dodam że kozioł ma teraz przeszło rok więc nie jest koziołkiem a tydzień temu koza miała ruję i ją dopuszczałem , nawet nie zwróciłem uwagi na zapach.Myślę że zapach zależy również od czystości w oborze. |
| |
PatiB | 10.03.2015 19:25:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #2064033 Od: 2014-6-23
| Jacek masz 100% An? ja czekam na 87,5% w maju będzie u mnie
|
| |
Electra | 05.01.2025 08:06:54 |
|
|
| |
PatiB | 10.03.2015 19:50:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #2064061 Od: 2014-6-23
| Magda no ja tez miałam zwykłego kozła wystarczyło dotknąć się gdzieś w obórce... i już szorowanie a młody był... na drodze czuć nie było... ale był wariat bał się ludzi i głupiał strach jak był na łańcuchu a dziecko przyszło ze mną do zwierząt.. poza tym rozwalał wsztskie wiaderka i skakał mi pomiędzy boksami a nawet potrafił wskoczyć na jabłonkę i potem przez ogrodzenie... |
| |
Esti | 10.03.2015 19:56:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2064068 Od: 2013-3-22
| Widać taki z niego alpejczyk był Na serio, miałam kozła barwnego z Jastrzębca. Stał normalnie z kozami w boksie, zero zapachów poza okresem ruj. Tak samo kozły z wysokim dolewem krwi alpejskiej, jak i 50% AN kozioł. Więc NIE tylko kozły anglonubijskie nie śmierdzą! A miałam dziada co śmierdział okrutnie a był to typowy szarak z czarną pręgą (na takie mixy też mówią alpejskie). _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
karol445 | 10.03.2015 20:02:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 76 #2064072 Od: 2013-3-22
| ja miałem zwykłego kozła mieszańca i capił okropnie, w czasie rui było to nie do wytrzymania a śmierdział właściwie cały rok, następnie też miałem kundelka i jego zapach pojawia się tylko w czasie rui i była bardzo słabiutki, tak że można trafić na mieszańca który też nie śmierdzi. |
| |
koziebrody | 10.03.2015 20:30:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2064105 Od: 2014-1-12
| Kozy jak i kozły AN przede wszystkim są łagodne oczywiście że trzeba z nimi przebywać.Zapach jest na pewno przyjemniejszy niż u innych ras.Hoduję też kozy alpejskie i mam porównanie.Każdy kto raz pobędzie chwilę z kozami AN to zmieni zdanie na temat ras.Zaczynałem hodowlę od zwykłych kóz,dzisiaj mam 50 szt.AN ,10 szt. alpejskich 2 zwykłe i 2 miniaturki chociaż miały być duże .Do tego 3 kozły AN zarodowe.i 7 roczniaków AN.Więc mogę powiedzieć że kozły nie śmierdzą.Ale każdy może mieć swoje zdanie. |
| |
jacek | 10.03.2015 21:23:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Zborowice małopolskie
Posty: 182 #2064142 Od: 2014-3-17
| PatiB mam koziołka 100% AN ze Słowacji od państwa Medeków.Razem z Nubirkiem byliśmy na zakupach u Słowaków.Poza tym mam 2 kozy an 50% i 1 75% i jednego mieszańca w typie san.Myśle na jesień je pokryć , będą wtedy miały ponad 1.5roku.A co z tego wyrośnie to życie pokaże. |
| |
Esti | 11.03.2015 07:57:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2064342 Od: 2013-3-22
| Nie mam zamiaru brać udziału w przepychance. Ok, moje kozły śmierdziały okrutnie a ja jestem zboczona i delektuję się smrodami. Teraz będzie dobrze? _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
biogrod | 11.03.2015 09:59:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 74 #2064416 Od: 2014-7-23
| Esti to przecież jest rozmowa o zapachu kozłów AN. Ja zauważam że nawet połówki AN kozły już tak nie śmierdzą. Generalnie wszyscy którzy mają takie mieszanki bądź rasowe AN zauważają , że kozły mają inny zapach niż inne kozły. Ten zapach jest naprawdę inny jakiś taki "orzechowy". No przecież jeśli Twoje kozły nie śmierdzą to super i trzymaj swoje zdanie. Ja myślę, że dużo robi higiena w oborze pewnie trzymany bez wypuszczania na łańcuchu w małej obórce nie wietrzonej kozioł AN też by zaśmierdł. Katoliku pisząc o zysku mam na myśli te rasowe z papierami ale nie mam co narzekać jeśli mam zbyt na wszystko co się urodzi. Wiadomo ,że ceny za koziołki nie są zbyt wysokie ale mi zależy najbardziej na mleku i kózkach koziołki to "produkt uboczny" ale cieszę się, że nie muszę ich ubijać bo nie chcę. |
| |
Esti | 11.03.2015 12:04:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2064538 Od: 2013-3-22
| Zaczynam myśleć, że kwestia intensywności zapachu to cecha osobnicza po prostu. Wkurza mnie, że gdy mówię z własnego doświadczenia, że nie tylko kozły an nie śmierdzą to niektórzy chyba ogłuchli. To nie jest tylko kwestia czystości bo tę mam w sumie na podobnym poziomie a kozłów miałam dużo. Różnych. Uwielbiam rasę AN i kozły faktycznie mają inny, delikatniejszy zapach ale to nie wyróżnia tej rasy! To usiłuję wytłumaczyć. Moje koziołki barwne i alpejskie też delikatnie woniały podczas ruj. Poza tym okresem wcale. Możemy się przepychać, ten śmierdział, ten nie. Nie wiem jak było, może alpejczyk kolegi miał tylko barwy alpejskie Piotrze. A może jedne śmierdzą a inne nie ale faktem jest, że moje barwne kozły nie śmierdziały tak jak mieszańce. A to obala teorie, że tylko AN nie śmierdzą. Proste. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
biogrod | 11.03.2015 15:30:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 74 #2064686 Od: 2014-7-23
| Ciekawa sprawa z tym smrodkiem Może to taki powrót do pierwotnych cech? Bo jeśli dziko żyjące kozły były zdolne do rozpłodu musiały się "reklamować" z daleka. Zapewne była to cecha pożądana. Tysiące lat hodowli eliminowały tę cechę żeby nie było czuć mleka zbyt intensywnie. Pewnie dlatego mieszańce niektóre wonią bardzo. Chyba dochodzą tu do głosu cechy pierwotne. Znajomy jest myśliwym i wiem, że samiec dzika tak śmierdzi, że nie bierze się takiego mięsa do spożycia. Mój karpacki po kastracji nie śmierdział już tak bardzo ale jednak, mięso było super ale skóra wyprawiona w 2010 śmierdzi kozłem do dziś a zaliczyła kilka ognisk i wisi na strychu w przewiewnym miejscu. |
| |
Electra | 05.01.2025 08:06:54 |
|
|