| |
EcoGypsy | 19.10.2015 18:43:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #2190840 Od: 2013-11-25
| Stosuję iwermektynę w zastrzyku dla kotnych kóz i owiec oraz dla bydła. Monika, większe ryzyko jest jak koza będzie zarobaczona w ciąży.. _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
Electra | 05.01.2025 08:35:06 |
|
|
| |
EcoGypsy | 19.10.2015 18:45:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #2190841 Od: 2013-11-25
| Bromba pisze: P.S. Poprzedni właściciel twierdzi, ze rui nie miała a z kozłem była na wybiegu tylko kilka godzin, ale to przecież wystarczy kilka minut
10 do 30 sekund. _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
Bromba | 19.10.2015 22:45:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 19 #2190955 Od: 2015-5-3
| No to teraz nie wiem- odrobaczać czy nie?
Iwermektyny juz nie będę wstrzykiwać, wet. zaproponował Valbazen. |
| |
koziebrody | 19.10.2015 23:15:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2190982 Od: 2014-1-12
Ilość edycji wpisu: 1 | Bromba pisze:
No to teraz nie wiem- odrobaczać czy nie?
Iwermektyny juz nie będę wstrzykiwać, wet. zaproponował Valbazen. Nie wiem od czego zaczęłaś odrobaczać.Ja bym to zrobił tak, rano przygotuj woreczek ,wejdz do obórki ,koza ja staje to pierwsze robi kupe później sika złap pare bobków i daj wetowi.powiedz że pdejżewasz ciąże u niej ,podaj datę plus minus .On ci da odpowiedni preparat.pamiętaj jedną zasadę kozy się odrobacza nie na wiosnę i na jesień tylko jak mają robaki.To słowa prof.J Kaby. |
| |
LadyM. | 19.10.2015 23:39:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2190999 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 2 | EcoGypsy pisze:
Środków "w płynie podobnych do mleczka" jest co najmniej kilka. Grup pasożytów też jest kilka. Odrobacza się kilkoma różnymi środkami na przestrzeni roku a nie jakąś zawiesiną. A potem wielkie zdziwienie, że kozy maja np pasozyty płucne.
W dokumencie: "WYKAZ PRODUKTÓW LECZNICZYCH WETERYNARYJNYCH DOPUSZCZONYCH DO OBROTU NA TERYTORIUM RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ" istnieją następujące produkty do zwalczania pasożytów wewnętrznych. Umieszczam je z podziałem ze względu na substancję czynną. Pominęłam te, które przeznaczone są dla: wyłacznie koni, psów i kotów, drobiu.
Ivermectinum - zwalcza nicienie i stawonogi (wszy, świerzbowiec), nie zwalcza przywr i tasiemca Biomectin 1%, Cevamec 1%, Ivomec Iwermektyna 1% Maximec Plus, Paramectin 1 %, Vetamectin Alverin Plus -roztwory do wstrzykiwań dla bydła, owiec, świń Closamectin Pour-On, Medimec Pour-on - do polewania dla bydła
Albendazolum - zwalcza nicienie żoładkow-jelitowe i płucne, przywry, tasiemce Valbazen 10%, Vermitan 10% - zawiesiny doustne dla bydła i owiec
Levamisoli -zwalcza nicienie żoładkowo jelitowe, dojrzałe stadia, mniej skuteczny wobec stadiów niedojrzałych i larw Levamol 1,5%,roztwór doustny dla bydła i owiec Levamol 8%, proszek do sporządzania roztworu doustnego Levamol injectio 7,5%, roztwór do wstrzykiwań dla bydła, owiec i świń Lewamizol 10%, proszek do sporządzania roztworu doustnego dla bydła, świń,owiec, kur, gęsi Lewamizol 75 mg,tabletki dla owiec i świń
Eprinomectinum - zwalcza nicienie, wszy, świerzbowca, larwy gza
Eprinex Pour On, roztwór do polewania bydła
Doramectininum - nicienie żołądkow-jelitowe i płucne, pierwotniki, roztocza, larwy gza
Dectomax 10mg/ml,roztwór do wstrzykiwań dla bydła, świń i owiec
Fenbendazole - nicienie żoładkowo-jelitowe i płucne, tasiemce Fenbenat - w tej chwili produkowany z przeznaczeniem dla świń, ale stosowany u kóz. Proszek [Panacur]
Jak widać "jakiś zawiesin" jest tu 3. A różnych - dwie. Bo za różne uważamy te, które różnią się substancją czynną.
Większość z tych środków zwalcza prawie wszystkie pasożyty wewnętrzne, nawet przywry (z wyjątkiem fenbenatu). Środki zwalczające nicienie niszczą także nicienie płucne. Tak, że koza odrobaczana czymkolwiek odrobaczającym z robalami w płucach nie pozostanie.
Poza tym, jakie widzisz wskazania do odrobaczania kóz "kilka razy w roku"? Środki antypasożytnicze nie są obojętne dla zwierzaka, tak że odrobaczać raz na kwartał nie ma sensu. Uważam, że 2 razy w roku; przed sezonem pastwiskowym wiosną i po sezonie pastwiskowym późną jesienią akurat wystarczy.
|
| |
LadyM. | 19.10.2015 23:58:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2191006 Od: 2013-3-22
| dodam jeszcze, cytując prof. Kabę: "Zanim podjeta zostanie decyzja o podaniu leku, nalezy przeprowadzic badanie parazytologiczne. W niektórych stadach,szczególnie utrzymywanych alkierzowo i bez kontaktu z innymi malymi przezuwaczami, choroby pasozytnicze nie stanowia problemu klinicznego. Jezeli badania laboratoryjne potwierdza brak lub niewielka liczbe pasozytów czy tez ich form rozwojowych w kale, to stosowanie leków nie jest wskazane."
Całość można przeczytać tu:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
koziebrody | 20.10.2015 00:06:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2191011 Od: 2014-1-12
| LadyM. pisze: dodam jeszcze, cytując prof. Kabę: "Zanim podjeta zostanie decyzja o podaniu leku, nalezy przeprowadzic badanie parazytologiczne. W niektórych stadach,szczególnie utrzymywanych alkierzowo i bez kontaktu z innymi malymi przezuwaczami, choroby pasozytnicze nie stanowia problemu klinicznego. Jezeli badania laboratoryjne potwierdza brak lub niewielka liczbe pasozytów czy tez ich form rozwojowych w kale, to stosowanie leków nie jest wskazane."
Całość można przeczytać tu:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
No i o to chodzi ,ale dodam że jak już odrobaczasz to kozę trzeba zważyć bo inaczej to nie ma sensu. |
| |
LadyM. | 20.10.2015 00:16:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2191017 Od: 2013-3-22
| To jest b. pouczający artykuł. Pisze tam między innymi o lekooporności niektórych pasożytów, skąd się bierze i do czego prowadzi. Jedną z przyczyn jest właśnie podawanie "troszkę" leku, bez wagi - za mało. |
| |
Bromba | 20.10.2015 01:59:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 19 #2191034 Od: 2015-5-3
| Mimo wszystko jestem zwolenniczką profilaktycznego odrobaczania (chociaż tej potencjalnie zakoconej postaram się zbadać kał, żeby jej nie szkodzić)- mam zbyt wiele zwierząt, by każde badać, do tego często się zmieniają (prowadzę hotel dla psów i fundację pomagającą zwierzętom). A zdarzyło mi się, że po badaniu kału psa ze schroniska, który trafił pod moja opiekę, w którym nic nie wyszło- pies wydalił sporo robaków. Żeby badanie było miarodajne trzeba by badać kał z kilku dni- tak jest u koni i psów, więc zakładam, że u kóz chyba też?
Cenna uwaga z koniecznością dobierania dawek odpowiednich do wagi, wiele osób o tym zapomina. Moja wetka wszystkie leki wylicza z kalkulatorem w ręku i cenię ją za to Kózka waży 12 kg, właśnie kilka dni temu ją ważyłam. |
| |
LadyM. | 20.10.2015 02:31:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2191035 Od: 2013-3-22
| Bromba, jak można odrobaczać profilaktycznie. Profilaktycznie to się bierze rutinoscorbin albo echinacee - żeby nie zachorować.
Poza tym, wydaje mi się troche bez sensu odrobaczać jedną kozę, a drugą nie. Jak odrobaczam, to wszystkie w tym samym dniu. Jak odrobaczam domowe - to tez wszystkie pięć na raz. Domowników by jeszcze należało, ale już mnie nie stać. |
| |
Bromba | 20.10.2015 11:45:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 19 #2191149 Od: 2015-5-3
| A jak inaczej nazwać to co tutaj niektóre osoby piszą- że odrobaczać się powinno przed sezonem pastwiskowym i na jesieni? Nie wierzę, że jesli ktoś ma np. 10 kóz to każdej bada kał. Można- odrobaczam psy regularnie, w zależnosci od rotacji zwierząt, zwykle co pół roku, ale czasami częściej. Kury i kota także Teraz także i kozy.
Oczywiście,że odrobaczać trzeba wszystkie zwierza na raz i tak robię (siebie też). Natomiast jeśli ta kózka jest zakocona i miałoby to jej zaszkodzić to się wstrzymam. Zobaczę co wet powie na ten temat. |
| |
Electra | 05.01.2025 08:35:06 |
|
|
| |
koziebrody | 20.10.2015 12:11:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2191155 Od: 2014-1-12
| Nie wiem czemu piszesz że jak ktoś ma 10 kóz to nie bada kału.My badamy wyrywkowo ale minimum 20%.Po ich zbadaniu wet dostosowuje odpowiedni środek,następnie się je waży i odpowiednią ilość podaje.Przy mniejszych stadach zdarza się że kozy nie trzeba odrobaczać.Jak ktoś karmi kozy sposobem naszych dziadków podając kiszonki i różne rodzaje siana ,słomy i wypasa łąki co trzy lata to jestem pewny że takie kozy są bez robaków.Większość teraz nie przestrzega wypasów a nawet na jesień się nawozi obornikiem a na wiosnę kozy się pasie.Po nawożeniu lub po wypasie w danym roku pole powinno być przeorane żeby kozy mogły na wiosnę wejść się paść lub zostawia się na siano a wypasa na innych łąkach. Poczytaj stronę Jarosława Kaby. http://www.kozy.edu.pl/?profilaktyka-chorob-pasozytniczych-koz,65 |
| |
buran | 20.10.2015 14:19:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 139 #2191195 Od: 2015-10-9
| Wpadacie z jednej skrajności w drugą.Najpierw było wirusowe zapalenie mózgu a teraz odrobaczanie.A jak jest i to i to to co powiesisz się. |
| |
koziebrody | 20.10.2015 15:46:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2191226 Od: 2014-1-12
| buran pisze:
Wpadacie z jednej skrajności w drugą.Najpierw było wirusowe zapalenie mózgu a teraz odrobaczanie.A jak jest i to i to to co powiesisz się. W sumie masz rację po co odrobaczać,nie ma takiego obowiązku w najgorszym razie niech się zarejestruje do rodzinnego i leczy na fundusz.Po co nam się w gównach taplać. |
| |
EcoGypsy | 20.10.2015 18:59:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #2191302 Od: 2013-11-25
| buran pisze:
Wpadacie z jednej skrajności w drugą.Najpierw było wirusowe zapalenie mózgu a teraz odrobaczanie.A jak jest i to i to to co powiesisz się.
Ano. Jakoś nie widzę sensu udzielania się na forum (po raz kolejny zresztą) i dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem. _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
LadyM. | 20.10.2015 20:15:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2191351 Od: 2013-3-22
| EcoGypsy pisze:
Ano. Jakoś nie widzę sensu udzielania się na forum (po raz kolejny zresztą) i dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem.
Bo co? To jest forum, a nie armia, gdzie rozkaz nie podlega dyskusji. jedni odrobaczaja 4 razy w roku, na wszelki wypadek Inni 2 razy, na wszelki wypadek inni robia badania kału i odrobaczaja w/g masy ciała jeżel jest potrzeba inni nie odrobaczają wcale a jeszcze inni uważają, że szkoda o tym pisać. Pewnie jak się o problemach zdrowotnych przestanie mówić, to one znikną.
Ja nie mam wielkiego doświadczenia, więc szukam wiedzy od najlepszych. A moim zdaniem jedynym i najlepszym w tej materii w Polsce jest prof Kaba, więc staram się czytać jego artykuły.
I jeszcze jedno: wypisałam wszystkie dostępne w Polsce środki odrobaczające. Po to, żeby było wiadomo, jakie są i o co prosić w lecznicy. Który nam najbardziej odpowiada możemy ustalić, wpisując w wyszukiwarkę nazwę. Znajdziemy opis, stosowanie, karencję itp. Często nie ma w opisie środka nic o karencji na mleko, jest natomiast "nie stosować u owiec (bo o kozach zapomnieli)) w okresie laktacji. Co oznacza, że karencja wynosi min 40 dni.(Iwermektyna)
Często jest tak, że idziemy do weterynarza, nie znając nazwy środka i prosimy "coś na odrobaczanie kóz". Weterynarz nam daje to coś, ew. instruuje jak podać. Weterynarz nie informuje o nazwie "tego czegoś" co nam dał traktując nas jak idiotów. My się nie pytamy, żeby nie wyjść na idiotę. Jeżeli weterynarz jest sumienny i uczciwy, to powinien wydany lek do jakiegoś zwierzęcia przypisać. Gdy mamy kolczykowane kozy to powinien przypisać do naszej kozy/kóz, wystawić kartę "leczenia", na której będzie nazwa środka oraz karencja na mleko i mięso. (Jeżeli się nie kwapi, to trzeba takiej karty zażądać, a potem włożyć ją tam, gdzie trzymamy księgę stada) Jeżeli mamy kozy "nielegalne", to lek tez kupujemy "nielegalnie" i ciekawe co weterynarz wtedy robi? Pewnie podciąga pod jakąś krowią fermę, jeżeli ma taka pod opieką. |
| |
bobinka | 20.10.2015 20:32:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: okolice Legnicy
Posty: 9 #2191364 Od: 2015-9-6
| Na temat wyżej to z doświadczenia jest tak u mnie weterynarz nie pytał o kolczyki ale skrupulatnie wypisała jakby receptę na iwermektyne tam są moje dane i adres tyle że nie kozy tylko mój z dowodu, podpisałam czytelnie przez kalkę kopia zostaje reszta dla mnie. |
| |
koziebrody | 20.10.2015 20:53:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2191377 Od: 2014-1-12
| Odrobaczenie kóz trzeba zacząć od badania kupy aby wiedzieć jakie robaki ma następnie wg.wagi podać środek.Każdy środek podaje się maksymalnie dwa razy,przy trzecim odrobaczaniu środek musi być zmieniony bo już robaki się uodporniły.Więc zawsze trzeba pamiętać żeby wetowi podać jakim środkiem były kozy odrobaczone i ile razy. |
| |
Lhuna | 20.10.2015 23:05:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #2191458 Od: 2014-1-7
Ilość edycji wpisu: 2 | Ok, ale np.motylica wyjdzie w kale? chyba nie..?
Mam łąkę, poletko do pasienia, w dość mokrawej okolicy. Więc ja zakładam, że podejrzewam "toto", okropna rzecz swoja drogą.
Acha, no i może umówmy się, że ignorujemy Pana Burana, w pewnych kwestiach. |
| |
LadyM. | 21.10.2015 01:10:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2191489 Od: 2013-3-22
| Wikipedia: " Przeżyciowe rozpoznawanie fasciolozy polega na badaniach kału metodą sedymentacji i stwierdzaniu obecności charakterystycznych jaj w kale. Metodą tą można stwierdzić przewlekłą inwazję pasożyta." |
| |
Electra | 05.01.2025 08:35:06 |
|
|