Dzień dobry. Bardzo proszę o radę. 3 tyg. temu roczny koziołek AN dostał zielonkawą biegunkę (całe stadko ze stałym dostępem do pastwiska regularnie odrobaczane). Odchody wyglądały jak "krowi placek". Nie były zbyt wodniste ani obfite. Kozioł jadł i pił normalnie. Przestawiłam go na siano i wodę. Początkowo dostawał węgiel. Nie pomogło. Następnie już z polecenia wet. glinkę kaolinową, a ostatecznie Pectolit Plus. Konsystencja ani barwa kału się nie zmieniała. 5 dnia padła decyzja o podawaniu kroplówek (płyn Ringera+mleczany), bo pojawiły się pierwsze oznaki odwodnienia. Kolejny dzień to spadek temp do 36 st.C, blade śluzówki, kolejne kroplówki i na koniec Biovetalgin. Tego dnia koziołek padł. Dodam, że praktycznie do ostatniej chwili podskubywał siano. Dziś identyczne objawy zauważyłam u drugiego koziołka AN. Wet. nie ma pomysłu co robić, pozostali w okolicy kozami zajmować się nie chcą. Może ktoś ma jakieś sugestie? Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc. |