Młode
    3kozy_i_ja pisze:

    ja po odbieraniu porodu zaraz przesuwam bliżej kozicy aby go wylizała. Jak widziałam że kozica opiekuje się swoim maleństwem zostawiam ich w swoim boksie bez większej ingerenci. Następnego dnia kózka dzielnie sama ssała mleko na stojąco. Trudno mi powiedzieć jak często podejmowała próby wstania zaraz po porodzie gdyż zapewniałam matce i dziecku spokój bez mojej obecności.



Zaleca się, żeby pilnować, co dwie godziny sprawdzać czy się najadło. Moje kózki nie przeżyłyby gdybym ich nie dopilnowała czasem trzeba było tak przez kilka dni pilnować a czasem tylko jedną dobę raz moja koza urodziła cztery kózki trzy ważyły 300 g a jedna 1kg nawet ta kilogramowa nie sięgała cyca mamy, mimo, że mama była naprawdę małą miniaturką. Niestety jedna przydusiła się przy porodzie i trzeba było karmić ją sondą bo nie była w stanie stać sama, ale i tak niestety nie przeżyła, pożyła tydzień.


  PRZEJDŹ NA FORUM