Nieudane kolczykowanie koziołka
Ciężko będzie, bo cokolwiek założysz, to sobie zdejmie pierwszym ruchem. Ja bym weta zawołała, oni mają takie "opatrunki" w spray'u, to nawet chyba z antybiotykiem jest. Ciężko to będzie zagoić, bo teraz tyle much i innych gryzących, że krwawiącemu żyć nie dadzą, a jeszcze mogą mu jakieś dziadostwo sprzedać. Jak mi kozła psy pogryzły, to wszystkie rany miał zapryskane takim granatowym i pięknie się zasuszyły. Gdyby mi się zdarzyło, to na już zapryskałabym octeniseptem i wołała weta.


  PRZEJDŹ NA FORUM