Odrzucone koźlęta
Spróbuj mamuśkę uwiązywać tak, żeby nie miała zbyt dużego pola manewru i dostawiać małe, na początek siara jest najważniejsza, więc dobrze, gdyby same zdoiły. Jeśli będzie agresywna, to co jakiś czas tak dostawiaj, może z czasem jednak poczuje, że to fajne jest i zaakceptuje małe. Jeśli się nie uda, to niestety zostanie Ci zdajanie i karmienie butelką. Ale to niech się mądrzejsi jeszcze wypowiedzą, bo osobiście nie przerabiałam jeszcze odrzucenia.


  PRZEJDŹ NA FORUM