Przedstawmy się
Witaj na forum wesoły Współczuje ci właścicielki posesji obok taka sąsiadka to "skarb" nie ma co..... Jedynie jak możesz zabezpieczyć się przed ewentualnym otruciem kóz to ustawić monitoring na granice działki, nawet atrapę to zawsze postraszy przed ewentualnym głupim jej posunięciem. Bywają różni sąsiedzi, sporo osób miewa problemy. Jedyne co może ci z jej strony prócz trucia zagrozić to że będzie wzywać do ciebie Inspekcję Weterynaryjną anonimowo że niby zaniedbujesz. Jak prawnie wszystko u ciebie działa nie masz co się martwić, przyjadą zobaczą i problem sam się rozwiąże. Co do dojenia albo ma taki charakterek i potrzeba czasu albo ma stan zapalny wymienia ( wejdź w odpowiedni temat i poczytaj) albo jest to za krótki czas od odstawienia koźląt i chce utrzymać mleka do wyżywienia młodych.Uczysz się doić na niej czy masz doświadczenie ? Może sprawiasz jej ból ? może masz za długie paznokcie ?


  PRZEJDŹ NA FORUM