Szybki oddech u kozy
Weterynarz był. Koza ma temperaturę 39,3, osłuchowo jakieś bardzo delikatne szmery, według weta zapalenia płuc nie ma, ewentualnie w jakieś początkowej fazie. Podał antybiotyk i jakiś lek przeciw zapalny. Koza źle zareagowała na zastrzyki, podkładała się, widać było, ze ciężko miała utrzymać się na nogach, włóczyła nogami, a gdy się położyła nie mogła znaleźć sobie miejsca, ziajała z językiem na wierzchu. Bardzo się wystraszyłam, widziałam, że weterynarz także. Po kwadransie było już lepiej. Weterynarz zostawił mi trzy zastrzyki tego leku przeciwzapalnego do podania przez kolejne dni. Nie wiem czy poradzę sobie ze zrobieniem zastrzyku, nigdy tego nie robiłam. Koza kicha i jak to określił lekarz „bardzo mocno się wentyluje”. Oby jej przeszło. Co jeszcze mogę dla niej zrobić?
Poprosiłam też o zmierzenie temperatury koziołkowi - wyszło 38,7.


  PRZEJDŹ NA FORUM