wymiona
Zwracam się do was dalej z tym samym problemem. Wymię nie jest gorące, ale w mleku ciągle jest krew. Za radą miejscowego hodowcy podałam dostrzykowo preparat do zapalenia wymienia dla krów(niestety nie pamiętam teraz nazwy) Ponieważ robiłam to pierwszy raz zrobiłam niezgrabnie i do jednego strzyka nie weszła cala potrzebna dawka( pół strzykawki na strzyk) Odczekałam karencję , jest poprawa, ale w mleku krew jest nadal i są małe białe kłaczki, które zatykają strzyk co jakiś czas. Mam problem z poradą u weterynarza, bo miejscowi mówią, że na kozach się nie znają. Leczą albo małe zwierzaki, albo krowy, świnie i konie. Nie wiem czy powinnam zastosować jeszcze raz ten sam lek, czy szukać innego. Są dwie możliwości , albo ja źle podałam lek, albo nie działa on dobrze na obecną w wymieniu bakterię. Moje pytanie: powtarzać czy zmieniać?


  PRZEJDŹ NA FORUM