Ronienia
Znalazłam weta, który przyjechał i zrobił wymaz z dróg rodnych. Muszę czekać tydzień na wyniki. Powiedział ze może to być coś bakteryjnego ale zastanawiam się od czego. Rok temu urodziła i było ok. Przez rok nic się nie zmieniło. Nawet dostawca siana ten sam. Zastanawiam się czy czegoś sarny może nie przyniosły. Bo pole jest w środku lasu a saren to tam tyle co komarów latem.... No nic pozostało czekać


  PRZEJDŹ NA FORUM