Łożysko po wykocie.
Hej, od dawna obserwuję forum i jesteście dla mnie źródłem nieocenionej bwiedzy i porad wesoły stąd też zwracam się do Was z pytaniem. Moja koza Matylda 4 dni temu została matką dwóch pięknych koziołków. Oczywiście w ślad za koleżankami ze stada (zarówno dzień jak i dwa dni wcześniej okociły się pozostałe) urodziła młode kiedy nie było mnie w domu. W przypadku pozostałych kóz łożyska znalazłam, tak w przypadku Matylda nigdzie go nie widziałam. Kiedy przyszłam młode były jeszcze nie do końca wylizane,jakby urodziły się niedawno. Tak się zastanawiam czy koza zdołała zjeść łożysko czy może go nie urodziła? Moje obawy nasilił fakt, że z pochwy kozy wydostaje się przezroczysto różowa wydzielina. Gdzieś czytałam,że to normalne, ale sama nie wiem. Koza zachowuje się normalnie, je, pije, karmi młode, ale dziś rano była jakby lekko osowiała. Dzwoniłam do weta, ale jedyny w okolicy, który coś tam o kozach wie ma covida i nie przyjedzie 😩, jakie są objawy nie wydalenia łożyska i co w takiej sytuacji mam zrobić? Z góry dziękuję za rady i pomoc


  PRZEJDŹ NA FORUM