Kózka podwiniety zad
Coco piła mleko od matki, wstała i chodziła do cyca.ale stała tak wygieta i sie trzęsła. Nie zauważyłam również u niej żeby sie zalatwiła jak tamte dwie. To mój drugi poród.akurat byłam w domu sama a i pogoda nie jest sprzyjajaca żeby wet mogła dojjechać. Fakt moja wina,bo obecnie sie przeprowadziliśmy.i moje kózki od grudnia miały tylko tą zieloną kostkę soli.ech.próbuje sie usprawiedliwić przed samą sobą z braku tego selenu. mam druga przyszlą mamę.nie wiem kiedy będzie sie kocić. Czy jej tez mogę zaapelować taki zastrzyk czy jak FM im dziś kostkę ta rożową to wystarczy?


  PRZEJDŹ NA FORUM