wymiona
Przepraszam słownik mi zaszalał. Po 2&3 dniach, pojawił się przerost gruczołu, na granicy strzyków i wymion grudki wypełnione mlekiem. Uchodzą one na zewnątrz przez skórę przy nacisku a kilka jest "ślepych" nie wychodzą ani przez skórę ani do wymienia czy też zatoki mlecznej. Wet stwierdził że tak może być urazowe i przejdzie, ja się z nim nie zgadzam.
Ostatnio te kilka "ślepych" ściemniało więc bojąc się zapalenia wymienia wzielam sterylna cieniutka igiełke i upuściłam krwisto ropna ciecz z nich.
Po 2 dniach ponownie. Jak to leczyć, co robić? Młode doją, mają ponad tydzień, ona nie za chętnie karmi. Maść młode zjedzą, zastrzyki, antybiotyki okłady? Najlepiej było by wg mnie zasuszyc bo wymię się źle rozwinelo ale młode muszą z miesiąc jeszcze podoić. Ale nie chcę co 2-3 dni upuszczać krwisto-ropnej wydzieliny że ślepych pęcherzyków matce i ja kłuć. Proszę o wszelkie pomysły. Jak się nie da nic zrobić, to może zasuszyc i młod6e wykarmić butelka ?,poradzicie.
Ps przepraszam za błędy ale pisze z komórki i słownik zmienia wyrazy.
Marta


  PRZEJDŹ NA FORUM