choroba kozy
Dzięki!
Zrobiliśmy sekcję, narządy wyglądały idealnie, wszystko do końca działało poprawnie. Młode rozwijały się prawidłowo, były dobrze ułożone, więc nie powodowały żadnego ucisku. Jedyne co znalazł, to grudki robacze w wątrobie - niby ilość taka, że nie powinna powodować aż takich objawów, więc wziął do badania, żeby sprawdzić, co to za dziadostwo. Pozostałe kozy od razu dostały valbazen, a jak się okaże, że robactwo odporne, to będziemy badać resztę i działać. Jakkolwiek to zabrzmi, wet się ucieszył, że zdecydowaliśmy o sekcji, bo to dla niego nauka, a taka "okazja" trafiła mu się drugi raz w życiu. Nawet kasy nie wziął.
Mam nadzieję, że przyszły rok będzie lepszy, bo ten pod względem kóz był ciężki.


  PRZEJDŹ NA FORUM