choroba kozy
Dzięki za kolejną wskazówkę! Rano leżała właśnie na lewym boku, więc szybko ją przełożyłam. Dostała witaminy i wapno - chyba jej smakuje, bo próbuje połknąć strzykawkę wesoły Zjadła pół szklanki owsa i sałatkę z marchewki, buraczka i połowy jabłka, poprawiła garścią siana i kilkunastoma grudkami wysłodków. Żwacz chyba działa, bo przy mnie kilka razy jej się "cofnęło". Głowa jakby stabilniejsza niż wieczorem, wczoraj wyraźnie ciągnęło ją w prawy tył, dzisiaj tego nie widać. Jak się zmęczy, to opiera głowę (obstawiłam ją skrzynkami, żeby się nie przewróciła w razie czego. Trochę poruszałam jej nogami i pomasowałam. Wysypała groszki, odbiło jej się kilka razy, w brzuchu burczało. Tego wapna, to 3-4 na dzień? Bo zaglądam do niej dość często, jest po drodze do innych zwierzaków, a chyba lepiej nie przesadzać.


  PRZEJDŹ NA FORUM