choroba kozy
Właśnie od niej wróciłam. Jest zakocona, ciąża ma jakieś 3,5 miesiąca. Rozpuściłam jej wapno, dałam ze strzykawki, ale piła bardzo chętnie. Pochrupała siana, zjadła trochę owsa z obierkami z jabłek. No, nie wygląda to dobrze. Dopóki siedziałam i ją karmiłam, była żywa, zainteresowana. Jak oparła głowę, to jakby przysypiała. Podparłam ją, żeby się nie przewróciła, przykryłam i zobaczymy. Więcej nic nie jestem w stanie teraz zrobić. Dziękuję bardzo za odzew, rano dam znać, jak sytuacja wygląda.


  PRZEJDŹ NA FORUM