Koza nie była specjalnie kryta bo właścicielka chciała już ją sprzedać. Okociła się około 4 miesiące przed tym jak ją wzięliśmy odchowała młode i trafiła do nas. Nikt nic nie mówił o tym że koza może być kotna. W lipcu zorientowałam się że może być kotna, w sierpniu było pierwsze usg potwierdzające ciąże i że to około połowa ciąży. Myśmy capka mieli wówczas dopiero od kilku tygodni i był osobno więc on jej nie pokrył musiała być pokryta u poprzedniej właścicielki i to pewnie przez swojego koziołka. Tyle wiem na jej temat obecnie resztę opisałam wyżej. |