Cześć!
U Was też ten rok jest słaby w kwestii mleczności i jakości miotów? Kozy strasznie szybko zaczęły mi się zasuszać, a co gorsza miałam 2 kozy kryte tym samym kozłem. Kozy AN. Obie dały bliźniaki. Jedna w sylwestra duga w kwietniu. I jak w zegarku po 6 miesiącach z każdym miotem coś zaczyna się dziać. W pierwszym miocie jedna pomimo zastrzyków z selenu, suplementacji, odrobaczania i 3 wizyt weta padła. Najgorsze jest to ze nie było objawów, że coś jest nie tak. Jadła, ruszała się, nie chudła i z dnia na dzień w nocy nagle padła. Teraz w drugim miocie widzę, że jeden z koziołków jest sporo mniejszy od brata a są wszystkie trzymane w takich samych warunkach. Wet przy przeglądzie mówi ze wszystko w porządku i sam nie wie czego to może być przyczyna. W obu miotach jak mija 6 miesięcy z jednym z koźląt robi się nagle z dnia na dzień „coś nie tak”. |