Biegunka
Dziś osłabła rano i straciła apetyt jeździliśmy trochę po vetach i dali nam w końcu antybiotyk i przeciwbólowy/przeciwgorączkowy lek oraz do picia elektrolity ale no nie mogę jej skłonić do picia trochę strzykawką do pyska tylko bo wlew się trochę boję bo jakoś jej to nie smakuje i nie chce przełykać, a że ja nigdy nie robiłem to nie chce zalać. Daliśmy ale po kilku godzinach zaczęła smutnieć i leżeć dużo. Szukaliśmy jeszcze jakiejś kroplówki może żeby w zastrzyku ale jak się okazuje w okolicach Pułtuska o godz. 16 w sobotę weterynarze mają zamknięte i mają wszystkich niestety w poważaniu. Po objeździe wszystkich okolicznych wróciliśmy i jakoś koło 19 nagle jej się poprawiło, przyszła i zaczęła jeść teraz jest osobno razem z kozlakiem. ostatnio nie robila kupy troche pojadła i pije wodę (nic innego nie chce). Mam nadzieję że jej się już nie pogorszy. Myślałem że to z przejedzenia ale skoro się poprawiło to może infekcja 🤔,


  PRZEJDŹ NA FORUM