| Bardzo prosiłabym Was o pomoc- radę. Trafiła do mnie koza 3 dni temu. Koza nie chciała nic jeść stwierdziłam że może tęskni i z czasem się rozkręci. Przedwczoraj wystawiłam ja na trawę, też nie chciała jeść, coś poskubała ale nie wiele.Niestety podejrzewam że mogła skubnąć jakiegoś krzaka z ogrodu. Wczoraj rano miała objawy jak przy wzdęciu (bez spuchniętego brzucha ) Za radą weterynarza podałam jej krople żołądkowe. Objawy minęły, jednak koza słabła. Nic nie jadła , zaczęła chwiać się na nogach. Obdzwoniłam wszystkich wetów w okolicy jednak żaden nie chciał przyjechać. Podałam jej drożdże oraz Sorbodiar (to miałam w domu )wieczorem kroplówkę podskórną z glukozy. Nie ma szans by weterynarz przyjechał. Teraz koza nie chce wstać postawiona chwieje się na nogach , dałam jej nowego siana, zainteresowała się ale nie je. Proszę poradzcie co mogę jeszcze zrobić. Przepraszam za laicyzm moijego opisu sytuacji ale to moja pierwsza koza. Bardzo się o nia martwie. Z góry dziękuje za rady. |