Kastracja koźląt.
    koziebrody pisze:

    Według mnie kastruje się tuczniki ponieważ są mniej jurne i mają lepszy przyrost wagi. W innym przypadku lepiej go sprzedać. Ja sprzedaję dwu miesięczne mieszańce po 300 zł. Jeśli nie sprzedam bo za drogie to trzymam do jesieni i mam co we święta jeść. Nie widzę sensu w kastracji i trzymania dla przyjemności. Samo życie do tego skłania.

Wybacz Koziebrody , że pytam ale nie rozumiem dlaczego w Twojej hodowli są mieszańce? Czy to eksperyment hodowlany?
Pytam , bo moja córka kupiła 3 kozy z domieszką krwi anglonubijskiej. To mieszańce ras, biała polska uszlachetniona (matka) i anglonubijska (ojciec). Te kozy mi się bardzo podobają, bo jedynie uszy ich są zwisłe, nie mają tych garbów na pysku zbyt dużych. Poza tym, co dużo ważniejsze mają miskowate wymiona, dość długie strzyki, długie nogi i dość długą sierść. Nie są delikatne, znoszą dobrze niskie temperatury. Wszystkie łatwo się wykociły i są bardzo dobrymi matkami. Same też były odchowywane przez matki.
Ps
Kastrowane kozły czasem trzymane są przez tych, którzy mają tylko jednego konia, bo koń potrzebuje towarzystwa.


  PRZEJDŹ NA FORUM