Menu dla koźląt- kiedy i co wprowadzać

Koziebrody czytałam wiele Twoich wypowiedzi i jestem pełna uznania za Twoją życzliwość . Podobnie jak Monia starałeś się wielokrotnie pomagać innym na tym forum. Faktycznie masz rację, ja dbam o zwierzęta jak mało kto. Zanim zajęłam się chowem królików przestudiowałam całą dostępną na ten temat literaturę. Teraz czytam o chowie kóz, bo nie chcę popełniać błędów, za które one zapłacą zdrowiem albo życiem.
Nie ma obawy, że moja koza się zasuszy, bo ja skorzystam z Twojej rady( dałeś ją komuś na tym forum) , by kozę zacząć doić rano po odstawieniu młodych na noc, pozostawiając dla młodych dzienną produkcję mleka.
Doceniam twoją hojność. Szczerze powiem, że mnie zamurowało gdy przeczytałam propozycję tej darowizny . Jednak nie wiem czy by mi się udało stworzyć im odpowiednie warunki do życia. Mam na myśli odpowiednią temperaturę w pomieszczeniu zimą.
Zamówiłam dwie małe kózki barwne uszlachetnione w Jastrzębcu ale dopiero na 2021r przyjęto moje zamówienie no i niestety nie wiem co zrobić. Później dowiedziałam się, że tam młode odchowują podobnie jak Monia to robi. Z tą tylko różnicą , że dostają jeszcze jakieś kultury pożytecznych bakterii.


  PRZEJDŹ NA FORUM