Profilaktyka kokcydiozy
Kokcydiostatyki
Z profilaktyką to nie taka łatwa sprawa, na pewno jest to dezynfekcja stajni przeciw kokcydiom. W sytuacji gdy zachoruje jakiś osobnik w stadzie musi być on trzymany osobno w boksie i nie można go wypuszczać na łąkę by przez odchody nie zaraził innych kóz. Są preparaty ziołowe które się podaje do paszy przeciw kokcydiozie ale słabo w nie wierzę że mają takie właśnie działanie. Choć pewnie i się mylę ale kokcydioza jest tak trudną chorobą pasożytniczą że nawet środki dezynfekujące są bardzo silne i konkretnie nastawione na kokcydia. W sytuacji pojawienia się biegunki, braku apetytu i wzmożonego pragnienia od razu powinno się zrobić badania kału czy przypadkiem osobnik nie jest zarażony kokcydiozą. Wtedy wiadomo czy zastosować leczenie które w początkowym stadium nie wpływa tak negatywnie na organizm i nie ma powikłań oraz jest skuteczniejsze. Gdy w kale pojawia się już krew wiemy że choroba pasożytnicza jest mocno zaawansowana czyli ostry przebieg. W kwestii obornika po zarażonym osobniku trzeba także inaczej postępować, nie można go składować do reszty pryzmy obornika gdyż nie może być stosowany na nawożenie gleby. Powinno się ułożyć go w miejscu gdzie nie mają dostępu do niego zwierzęta i daleko od miejsca wypasu oraz ogrodu czy też pola uprawnego. W razie chęci mogę wkleić kilka linków z środkami przeciw kokcydiozie.


  PRZEJDŹ NA FORUM