Obojniactwo
Monia, tak wiem,że frymartynizm dotyczy głównie krów, ale u kóz i owiec tez się zdarza, ba nawet były opisane przypadki podobnego zjawiska u ludzi...A wspomniałam o tym, jako o "ciekawostce" na okoliczność "nacięcia" się na bezpłodną kozę/kozła przy okazji zakupu zwierzaka, a czego nie widać "gołym okiem"... A skutki niestety zwykle właściciel dostrzega po nieudanym sezonie rozrodczym- czyli dość duże straty finansowe, bo co najmniej rok karmienia idzie na marne... Co do bezrogich kozłów to też statystycznie tylko 1/3 bezrogich kozłów jest bezpłodna(choć osobiście twierdziłabym,że chyba jednak mniej, albo ja miałam wyjątkowe szczęście i zawsze trafiały mi się płodne). Ale na skuteczność zapłodnienia u bezrogich kozłów może mieć jeszcze wpływ ich znacznie mniejsza "agresywność" - Takie kozły nie zawsze są na tyle "przebojowe i agresywne" żeby stać najwyżej w hierarchii stada i jak trafią na kozę, która stoi na szczycie, to może być problem z kryciem - jak koziołek próbuje, to dostaje taki łomot,że "głowa mała" (u mnie mam teraz taka sytuację, sama się zastanawiam czy ta moja koza w ogóle da się pokryć mojemu koziołkowi, ostatnio jak próbował to skończyło się na tym,ze ona "jeździła na nim" aż go na glebę sprowadziła - ciekawe czy będzie miał odwagę dalej próbować,-).


  PRZEJDŹ NA FORUM