Poród u kozy
Występowanie problemów w trakcie porodu, porady
Witam serdecznie, mam dwie młode mamy po pierwszym w życiu wykocie, u jednej był problem z urodzeniem łożyska, dostałam pół globulki dopochwowej od weta w gabinecie i tyle. Obie maja krwawe upławy ale bez świeżej krwi, czyszczą się, stan podgorączkowy 39.5-39.7. Wet kazał monitorowaćczy temp. czy nie przekracza
40 stopni i jak coś dzwonić, to przyjedzie i tyle z porad. Podaję im prócz owsa i siana: otręby parzone z dodatkiem owsa i buraków, mieszanki witaminowej, Wit. K (działa przeciwkrwotocznie). Karmią chętnie młode, mleko ok,choć nie za dużo, chodzą lub leżą, mają dostęp do trawy. Zastanawiam się czy nie zrobic im płukania pochwy naparem z kory dębu, czy wzywać weta "na siłę", czy dać im czas. Może macie jakieś domowe sposoby na takie sytuacje?
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za podpowiedzi
Isharyan


  PRZEJDŹ NA FORUM