Kozy nie bardzo powinny zostawać na deszczu. Niby żwacz produkuje dużą ilość ciepła przy trawieniu, ale jednocześnie koza nie jest zwierzęciem tak dużym jak koń czy krowa i dosyć szybko następuje utrata ciepła z organizmu. Z drugiej strony jak trochę zmokną w lecie(jak jest ciepło na dworze i bardzo nie wieje), to też nie powinno im się nic stać. Ale przyznaję,że ja swoje chowam - przede wszystkim dla tego,że bardzo mordy piłują i stoją pod drzwiami koziarni prosząc żeby je wpuścić jak pada,-p Kozy generalnie deszczu nie lubią i jeśli tylko mają gdzie, to chowają się przed nim - wniosek : Powinny być schowane przed deszczem! |