Koszty utrzymania stada
toke8009 nie rozumiem o obszar wypasu ja mam 30h do wypasu przy 400 kozach, więc nie wiem o czym mówisz. Co to jest karma kupna, gniecionego podaje się wagowo tyle samo ino jest lepiej przyswajalny, bez małych gniotownik ci nie potrzebny. Co do leczenia to choroba sama się nie bierze, najpierw twoja wina w hodowli a następnie leczenie, odrobaczenie to też wina hodowcy. Kozioł to rzecz względna ja mam teraz 5 sztuk z tego 3 aktywne a dwa młode. Koszt jednego kozła to około 6000 zł plus transport, więc nie pisz o jakimś kryciu z ręki(chyba że u mnie na rękę napuścisz i kozie wsadzisz).Pytanie było o kosztach jednej kozy, jeśli odpowiadając na twoje słowa to powinny być dla jednej kozy 3 kozły aby nie kryć wsobnie, samochód do przewozu zwierząt na wypas (ja mam 3 samochody za 450 tyś.)Dostęp do weta.24 na dobę. pozwolenie na wejście na plac defiladowy i dostęp dla ciebie do psychiatry.Co to jest pilnowanie "ruj".Co to jest przeddajanie z płynem wskaźnikowym ty się chyba z capem na z głową pomieniłeś. Koszt kolczyków to według ciebie koszt? U mnie 400 sztuk, średnio 300 dojone reszta kotna lub w regeneracji. Średnio 7 l mleka na dobę po 15 za litr. lub 150 za kg. sera. więc o jakim koszcie piszesz kozła lub leczenia, nie wspomnę o tych cholernych kolczykach, ja rasowe sprzedaje do helmutowa bez kolczyków tam (N)ajaśniejsza (P)ani przypina kolczyki niemieckie i wracają do polski jako rasowe z dokumentami NOGu. Sprzedaż małych to 800 za kózkę i 400 za koziołka. Jak wracają to 500 euro za kózkę i tyle samo za koziołka. Ale i tak się wraca za koszty kolczyków. Co do chusteczek i płynów to znowu sprzedaż mleka ci zwróci jak sprzedaż w odpowiedniej cenie.


  PRZEJDŹ NA FORUM