Kozy - problemy natury prawnej ( wredni sąsiedzi itd.)
Kozy - problemy natury prawnej ( wredni sąsiedzi )
Moja koleżanka miała wzywaną straż miejską (ma działkę koło grójca) za każdym razem jak jej kot przelazł przez ogrodzenie, że podobno płoszy sąsiadowi krowy i mu mleka przestają dawać - sprawę sadową też próbował założyć, na szczęście umorzyli na pierwszym posiedzeniu - co nie zmienia faktu,że ciagał po urzedach i nerwy szargał......Także różnie się trafia...Złożyć zażalenie każdy idiota może.


  PRZEJDŹ NA FORUM