Brak odruchu ssania u koźląt
Witam jestem nowa na forum i mam podobny przypadek. Dziś przyszła na świat kózka która nie ma odruchu ssania i łykania. Po zdojeniu siary i kilkunastu próbach podania w butelce przeszłam na strzykawkę żeby jej wlewać minimalne ilości. Nie ukrywam że krzyku było co nie miara to jeszcze krztusiła się ale zaczęła łykać więc plus jakiś jest. Tyle że ssać dalej nie ssa... Podstawiałam pod wymię i próbowałam na wszystkie sposoby żeby chociaż złapała to mała stała pod wymieniem i po chwili się kładła. Godzinę temu poszłam znowu nakarmić strzykawką to pojawił sie kolejny problem... wymię zaczyna sie robić coraz twardsze. Podstawiłam ją znowu to skończyło się na paru uderzeniach pyszczkiem w wymię, "pomemlaniu" strzyka i koniec stoi. Nie wiem co dalej robić. Weterynarz ma jutro być jak znajdzie czas, a jak nie? Jak do czasu jego przyjazdu mam jej pomóc żeby nie padała?
Pomocy!


  PRZEJDŹ NA FORUM