Atak na kozy
Wet tak naprawdę kota dokładnie nie oglądał. Kocur dostał zastrzyk "przy okazji". Skupiał się głównie na kozie i nie miał żadnej teorii w sprawie kota. Kot jest dziki, i bez urazy, ale zależy nam bardziej na kózce, która jest maskotką, a nie źródłem jakiś korzyści.
Bardzo możliwe, że błędnie łącze te dwa przypadki i pogryzienia dokonały inne zwierzęta.... Już sam nie wiem co myśleć.


  PRZEJDŹ NA FORUM